Witam Koledzy,
Widziałem wątek i czytałem Wasze opinie
Cieszę się, że na takim forum jak to pojawiła się wzmianka o FTR. To dla mnie i dla reszty kolegów z teamu bardzo dużo znaczy.
Prawda jest taka, że nasz kanał pojawił się w konkretnym celu i z konkretnym założeniem.
Godzinami zatracaliśmy się oglądając filmy M.R.K i Haldorado. Na kolejne filmy czekaliśmy jak uczeń na wakacje
Od kilku sezonów ja, Tomek i Bartek należymy do jednego koła wędkarskiego Sazan 7 Rzeszów. Tu poznaliśmy Łukasza, który zaprosił nas na wspólne wędkowanie. No i tak właśnie powstał pierwszy film... później kolejne. Do tej pory utrzymujemy dobre relacje, ale w filmach już nie bierzemy udziału.
Stworzyliśmy swój kanał, który chcemy rozwijać w stronę wędkarstwa, a nie "wesołych wypadów z wodą w tle".
Znaczy się chcieli mieć FAME ...
FAME... fame można zdobyć robiąc film z takimi wędkarzami jak Luk, Martin czy Dome Gabor... o angielskich geniuszach nawet nie wspomnę
A nie uważacie Panowie, że ludzie na tym poziomie wędkarskim i umysłowym powinni się trochę wstydzić wspólnych występów z Luciem? Mylę się?
Kiedyś filmy Łukasza wyglądały trochę inaczej. Nie wstydzimy się tego, że wystąpiliśmy w kilku z nich. W żadnym wypadku tego nie żałujemy!
Zobaczyliśmy piękny kontrast między tym jak jest i tym jak chcemy, żeby to wyglądało.
Nie ukrywajmy, że stali się dzięki temu też rozpoznawalni. Obydwie strony na tym zyskały, nie mówię o umiejętnościach tutaj
To, że ktoś pamięta nas z tych filmów to dla nas wielkie zaskoczenie. Mamy nadzieję, że za kilka miesięcy będziemy w 99% kojarzeni z Feeder Team Rzeszów.
Dodatkowym źródłem energii jest dla nas fakt, że dostajemy dobry feedback nawet od osób, które nie wędkują.
Feeder Team Rzeszów to nie tylko kolejny kanał na YT. W trakcie przygotowania jest obecnie statut stowarzyszenia, które pozwoli nam na stworzenie szkółki wędkarskiej. Chcemy współpracować z uczniami rzeszowskich szkół podstawowych. Są też dzieciaki niepełnosprawne, które nie pójdą z kolegami grać w piłkę na Orlik. Myślę, że większość z nas ma znajomych, którzy kiedyś łowili i nie przekazali bakcyla swoim zstępnym
Szkoda, żeby talenty się marnowały!
W Polsce mamy bardzo dobrych spinningistów, muszkarzy i łowców wielkich karpi. Gdzieś w tym technologicznym zawrocie głowy zapodział się klasyczny feeder.
Woda nie jest naszą własnością. Wypożyczyliśmy ją od naszych dzieci i wnuków
Wiemy co chcemy pokazać i czego musimy nauczyć młode pokolenie.
Ludzie latami szukają dobrego wędkarskiego kompana. My ich wychowamy dla następnych pokoleń