TECHNIKI WĘDKARSKIE > Spławik

Trudne spławikowania początki

<< < (2/34) > >>

ptaku_1:
Bez przesady na feederka potrzeba mniej gratów niż na spławik :) wędka, kołowrotek, podpórki, podajnik, stopery i przypony :) Jak się napatrzysz na fotki z forum to faktycznie można odnieść wrażenie że trzeba wózkiem nad wodę jeździć ale weź pod uwagę że tutejsza społeczność jest lekko "skrzywiona" :P

Pellet to do nęcenia (drobny) a na haczyk to raczej robale, ziarna czy tam jakieś pasty. Klasyczny pellet haczykowy jest na włos i raczej nie używa sie go na spławiku tylko własnie przy łowieniu gruntowym.

Tomba:
Od lat nie łowię już na spławik, od kiedy wciągnęła mnie drgająca szczytówka. Ale nie na każdym łowisku można jej użyć. Pamietam też z dawnych lat magię spławika, kiedy zasypiając po udanym dniu, zamykając oczy widziałem spławik pogrążający się w wodzie. To niezapomniane wrażenie.

Watchmaker, chyba jako początkujacy wędkarz zacinasz zbyt nerwowo. Masz bardzo dobre, ostre haczyki i nie potrzeba wielkiej siły, żeby wbić go rybie w pysk. Staraj się zacinać delikatniej, żeby nie urwać rybie paszczy. Zacięcia wolne, długie i na płytkiej wodzie raczej w bok. Czekaj na wyraźne branie, kiedy spławik idzie już pod wodę lub zdecydowanie odjeżdża. Wyczucia bardzo delikatnych brań i ich zacinania nauczysz się później. Inaczej bedziesz miał wiele pustych zacięć i straconych brań i splątania zestawu. Jak to pisze Luk, siedź na rękach, zanim zatniesz ;D. Sądząc po spławikach nie łowisz raczej daleko ani głeboko. Żyłka miękka i elasyczna jest jak najbardziej wskazana do maczówki, nie musisz jej zmieniać. Na pewno nie rozciąga się na któtkim dystansie utrudniając zacięcie.

I chyba jedna z najważniejszych rzeczy - zbrojenie przynęty na haczyk. Jeśli, jak piszesz, jesteś całkiem zielony, to możesz nie wiedzieć tego, co dla większości z nas jest oczywistością. Niewiele jest w sieci porad na ten temat, nie widziałem żadnego filmu instruktażowego. Jeśli jednak próbujesz nadziać twardy pelet na haczyk to chyba jednak masz z tym problem.
Tak więc:
- Grot haczyka MUSI zawsze wystawać z przynęty. Dobrze jak trzonek jest ukryty ale grot nigdy.
- Na haczyk nie nadziewa się twardych przynęt. Twardy pelet haczykowy jest do zakładania na włos. Są co prawda miękkie pelety zakładane bespośrednio na haczyk ale czasem są bardzo skuteczne a czasami wcale. Daruj je sobie na początek. Zacznik od białych robaków, kawałków czerwonych, kasz czy kukurydzy, do której ryby w naszych łowiskach są przyzwyczajone. I pamiętaj o wystającym grocie haczyka.

Nie mniej ważna jest zanęta. Bez nęcenia nie ma łowienia. Zadaniem zanęty jest przywabić ryby do łowiska i je w nim utrzymać. Nie nakarmić. Dobrze jak jest dobrej jakości, smużąca i zawierająca odrobinę tego, na co łowimy. Nie musisz od razu nęcić peletami a jeżeli już to zmielonymi lub bardzo małymi - 1 - 2 mm.

Sprzęt masz dobrze dobrany, jak na początek ale on sam nie łowi.

PS. Spławik napraw odrobiną kleju dwuskładnikowego. Taśma klejąca nic nie da a zepsuje właściwości spławika.


katmay:

--- Cytat: Tomba w 10.09.2018, 22:43 ---Jak to pisze Luk, siedź na rękach, zanim zatniesz ;D

--- Koniec cytatu ---

Widzę, że jesteś na bieżąco. Ten cytat utkwił mi w pamięci.


--- Cytat: Tomba w 10.09.2018, 22:43 ---I chyba jedna z najważniejszych rzeczy - zbrojenie przynęty na haczyk. Jeśli, jak piszesz, jesteś całkiem zielony, to możesz nie wiedzieć tego, co dla większości z nas jest oczywistością. Niewiele jest w sieci porad na ten temat, nie widziałem żadnego filmu instruktażowego. Jeśli jednak próbujesz nadziać twardy pelet na haczyk to chyba jednak masz z tym problem.
Tak więc:
- Grot haczyka MUSI zawsze wystawać z przynęty. Dobrze jak trzonek jest ukryty ale grot nigdy.
- Na haczyk nie nadziewa się twardych przynęt. Twardy pelet haczykowy jest do zakładania na włos. Są co prawda miękkie pelety zakładane bespośrednio na haczyk ale czasem są bardzo skuteczne a czasami wcale. Daruj je sobie na początek. Zacznik od białych robaków, kawałków czerwonych, kasz czy kukurydzy, do której ryby w naszych łowiskach są przyzwyczajone. I pamiętaj o wystającym grocie haczyka.

--- Koniec cytatu ---

Rzeczywiście. Rzadko kiedy można spotkać film z takim instruktarzem. @Luk back 2 basic.



--- Cytat: Tomba w 10.09.2018, 22:43 ---Nie mniej ważna jest zanęta. Bez nęcenia nie ma łowienia. Zadaniem zanęty jest przywabić ryby do łowiska i je w nim utrzymać. Nie nakarmić. Dobrze jak jest dobrej jakości, smużąca i zawierająca odrobinę tego, na co łowimy. Nie musisz od razu nęcić peletami a jeżeli już to zmielonymi lub bardzo małymi - 1 - 2 mm.

Sprzęt masz dobrze dobrany, jak na początek ale on sam nie łowi.

PS. Spławik napraw odrobiną kleju dwuskładnikowego. Taśma klejąca nic nie da a zepsuje właściwości spławika.

--- Koniec cytatu ---



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

timken:
Na początek myślę dobra rada. Ja (i większość chyba też) zaczynałem "spławikowanie" od krótkiego bata np. 4 m ;) Tu szlifowałem budowę zestawu, zarzucanie, gruntowanie itd. Patrząc po sprzęcie u kolegi to już początki odległościówki a to już wyższa szkoła jazdy :P

Watchmaker:
Dzięki Panowie za pomoc i rady. Zakładanie przynęt na haczyk podpatrzyłem sobie u Luca na samym początku ale pellety sobie odpuszczę. W ogóle następnym razem jadę na ryby z innym pomysłem. Biorę zwykłą kukurydzę z biedry, troszkę mielonki (plus jeszcze mniej przyprawionej) chlebek i białe. Siadam gruntuję 2 miejsca lewo prawo i nęcę mało i często. Połowię w jednym a przez ten czas do drugiego bliżej brzegu coś może podpłynie. Myślę, że na początek nic więcej nie potrzeba.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej