Autor Wątek: Feeder na dalekim dystansie  (Przeczytany 33162 razy)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #15 dnia: 11.11.2020, 13:30 »
Bardzo istotną role odgrywa sama technika rzutu ,kije o długości 3,3m nie należą do dystansowych ,ale dla Przemka widać to nie problem ;)

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 811
  • Reputacja: 93
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #16 dnia: 11.11.2020, 16:06 »
Przemek mnie zapewniał, że kijami 3.30 metra zarzuca na 120 metrów. W swej kolekcji ma głównie kije tej długości.

Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę na własne oczy. Jeżeli to był rzeczywiście  feeder z koszyczkiem lub podajnikiem.

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #17 dnia: 11.11.2020, 23:56 »
Panowie, nie zapędzajmy się. Łowienie, i do tego precyzyjne, feederem krótszym niż 3,6 metra na odległościach ponad 70 metrów jest ciężkie do uwierzenia. Chyba że ktoś ma nienaganną technikę, świetny rzutowy kij i sporo pary w łapach, a warunki nad wodą działają na korzyść rzucającego. A powyżej 120 metrów kijem 3,3? Wysuwam tezę, że gówno prawda :) Mając takie wyniki feederkiem bez kozery można założyć, że przy karpiówce 3,9 m 3,75 lb delikwent rzucałby pewnie na ponad 300 metrów. Z zestawem oczywiście ;)

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 177
  • Reputacja: 138
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #18 dnia: 12.11.2020, 00:23 »
Te 120m to malutkim podajnikiem o wadze 45 gramów, czyli mniej więcej tak jakby rzucać ołowiem. Osobiście jednak traktuje to z przymrużeniem oka ;)
Ja 11ft rzucałem mierzone 65m dura flatem xl 30g, dla kogoś ogarniętego rzutowo 70m nie powinno być problemem.

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #19 dnia: 12.11.2020, 00:33 »
Ale rozłożenie masy i gęstość nabitego podajnika jednak jest odmienna od ciężarka, i to robi różnicę. Niestety, przy łowieniu dystansowym powyżej pewnych odległości wywalczenie każdych kolejnych 5 metrów wymaga nieproporcjonalnie mocniejszego lub dłuższego kija, oraz wykładniczo rosnących umiejętności. Dlatego dla mnie to 120 metrów feederem 3,3 to bajka. Bo nie oszukując się, że jestem dobrym rzutowcem - ze stuprocentową pewnością wiem, że nawet moimi kijkami 4,3 m do 150 gramów miałbym poważny problem, żeby celnie i powtarzalnie łowić na 120 metrach w innych warunkach, niż piękny bezwietrzny dzień. Lekki wiatr z innego kierunku niż centralnie zza pleców, i mogę już o tym zapomnieć.

Nie wiem też skąd ten "pęd na metry". Poza bardzo specyficznymi wodami, w 95% przypadków łowienie na dystansach powyżej 120 metrów to naprawdę, sztuka dla sztuki. Przykład. Rzutem na 120 metrów solidnie przerzucałoby się Batorówkę w poprzek.

Offline Michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 811
  • Reputacja: 93
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #20 dnia: 12.11.2020, 07:21 »
Mikro z makro mu się myli. To pewnie metry ze stopami pomieszał :P

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #21 dnia: 12.11.2020, 09:03 »
Z całą sympatią dla Przemka bo bardzo lubię jego produkcję ale mamy tu Zbyszka na forum który zęby zjadł na dystansie i sam opisywał jakim wyzwaniem dla niego, doświadczonego dystansowca z bardzo dobrą techniką, jest powtarzalność na 100+ metra kijami 3,9 i więcej. A przecież posiadał już wszystkie dystansowe kije, również te najdroższe, jakie są dostępne na rynku.

Koniu ma rację, nawet będąc Przemkiem fizyki nie oszukasz, a porównując jeszcze Zbyszka i Przemka to jednak tężyzna fizyczna również stoi po stronie naszego kolegi forumowego któremu w kwestii niuansów i faktów na temat dystansu ufam najbardziej :beer:

P. S. Jeszcze jedna rzecz, Zbyszek kiedyś fajnie to opisał, jak na dużych zbiornikach typu jezioro żywieckie czy Dzierżno fala i prąd potrafi ciągnąć, że nie raz koszyk 50 czy 60 gram to mało. Nie mówiąc o wiatrach jakie potrafią się zrywać na tak dużych i pustych przestrzeniach. Więc jak w takich warunkach łowić podajnikiem 30 gram w sposób powtarzalny i dobrze zakotwiczyć zestaw?
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #22 dnia: 12.11.2020, 10:27 »
Panowie, nie zapędzajmy się. Łowienie, i do tego precyzyjne, feederem krótszym niż 3,6 metra na odległościach ponad 70 metrów jest ciężkie do uwierzenia. Chyba że ktoś ma nienaganną technikę, świetny rzutowy kij i sporo pary w łapach, a warunki nad wodą działają na korzyść rzucającego. A powyżej 120 metrów kijem 3,3? Wysuwam tezę, że gówno prawda :) Mając takie wyniki feederkiem bez kozery można założyć, że przy karpiówce 3,9 m 3,75 lb delikwent rzucałby pewnie na ponad 300 metrów. Z zestawem oczywiście ;)

Panowie, akurat Przemek łowi na kilku wodach, gdzie zarzuty na 100 metrów to konieczność - jak na Boddington Reservoir, i ja mu wierzę. On używa najlepszych wędek i kołowrotków (SLR plus Stella), i z plecionką i odpowiednio małym podajnikiem ma taki zasięg. Wg niego nie da się zarzucić daleko ciężarami powyżej 45 gramów (np. 60 gramów) tak dobrze jak mniejszymi. Do tego odpowiednio nabijany podajnik też pomaga. Jest tez inny aspekt, wg niego jeżeli przelotki nie są wielkie (dolne), to większa szpula kołowrotka wcale nie pomaga. Wg niego właśnie Stella 4000 idealnie pasuje do kija SLR, i kręgi żyłki czy plećki wychodzące ze szpuli łatwo wchodzą w przelotki, co się przekłada na zarzuty.

Teraz może Wam coś powiem tutaj - Przemek ma 28 kompletów kijów SLR z kołowrotkami Stella. On zainwestował tu fortunę, i dorównuje  sprzętowo innym wyczynowcom (lub ich przewyższa nawet), którzy też mają towar z najwyższej półki. Więc gdyby potrzebował, na pewno używałby dłuższych kijów, bo go na nie stać. Jednak u niego podstawą są kije 3.30 metra, które idealnie się wpisują  w odległościowe łowienie.

Dlaczego miałby ściemniać? 8)

Wybraźcie sobie kogoś, co przez ostatnie 7-8 lat bierze non stop udział w zawodach, 2-3 razy w tygodniu, z najlepszymi wyczynowcami w UK. To naprawdę taka ilość godzin, że trudno aby ktoś z nas mógł tu dorównać. Więc ja wierzę. Jakby co, to w zawodach PAA i WJNR na Boddington, które miały miejsce na początku października, Przemek wygrał bez problemu. Było około 65 startujących :)
Lucjan

Offline adamk

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 286
  • Reputacja: 50
  • Lokalizacja: Wawa
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #23 dnia: 12.11.2020, 10:31 »

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #24 dnia: 12.11.2020, 10:33 »
Z całą sympatią dla Przemka bo bardzo lubię jego produkcję ale mamy tu Zbyszka na forum który zęby zjadł na dystansie i sam opisywał jakim wyzwaniem dla niego, doświadczonego dystansowca z bardzo dobrą techniką, jest powtarzalność na 100+ metra kijami 3,9 i więcej. A przecież posiadał już wszystkie dystansowe kije, również te najdroższe, jakie są dostępne na rynku.

Przemek ma właśnie najdroższe - SLR-y Daiwy. Na moje pytanie co sądzi o Acolyte'ach powiedział, ze są trochę miękkie i zarzuty nie mają takiej powtarzalności (nie trafia się nimi w punkt tak dobrze na dłuższych dystansach).

Wyczynowcy tacy jak on  mają maksymalny sprzęt, skonfigurowany w optymalnej opcji z kołowrotkiem. On przerobił dużo kijów i trafił na najlepszy, zapewne nie musiał sam wymyślać koła, bo sam fakt obracania się w środowisku wyczynowej śmietanki UK daje mu sporo, bo inni tez dzielą się swoją wiedzą.

Wcale nie mam zamiaru namawiać każdego na takie łowienie, bo ja na przykład nie mam tak dobrego sprzętu. Jednak jestem pewny, że stosując się do jego porad na pewno można poprawić zarzuty, odpowiednio odchudzając zestaw.

Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #25 dnia: 12.11.2020, 10:34 »
czy to jest ten model kołowrotka, o którym piszesz?
https://sklepdrapieznik.pl/z-przednim-hamulcem/42477-shimano-stella-fj-4000.html

Obawiam się, ze jego stelki są droższe, coś pod 750 funtów o ile dobrze pamiętam za sztukę :o
Lucjan

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #26 dnia: 12.11.2020, 11:17 »
To ze ma kasę, nie oznacza że nie wciska kitu. Politycy są np. w tym mistrzami :)

Twierdzę, że kijem feederowym 3,3 metra typu SLR przy dowolnym podajniku do metody nabitym zanętą, przy lince głównej dopasowanej do łowienia (czyli żyłka lub strzałówka z plecionką), powtarzalne rzuty na 120 metrów są niemożliwe. Oczywiście, żeby nie pozostawiać pola do manipulacji, mówimy o rzutach z kosza wędkarskiego, bo zakładam że tak łowi Przemek. I oczywiście, skoro mówimy o profesjonaliście, to z maksymalnym rozrzutem rzędu 1 do 2 metrów. Bo większa precyzja na takim dystansie to dopiero bajka ;D

Dopóki nie zobaczę kogoś, kto taki wyczyn osiągnie na twardym gruncie - gdzie można to dokładnie zmierzyć, to uznaję takie dakleracje za konfabulację. Wynikłą z mierzenia 'na oko', lub innych mi nie znanych przyczyn ;)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #27 dnia: 12.11.2020, 11:21 »
Mi bardziej chodzio to, że jakby Przemek chciał łowić daleko, to używałby do tego 'odpowiednich' wędzisk, to znaczy długich, i na pewno by takowe posiadał. Ale nie widziałem jego zarzutow więc się nie wypowiadam, przekazuję co mówił :)
Lucjan

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #28 dnia: 12.11.2020, 11:28 »
Jasne. Ja nie twierdzę że Ty twierdzisz że rzeczywiście łowi na takich dystansach, bo tylko przekazałeś co powiedział.

Ja wyłącznie kwestionuję jego deklarację takich rzutów, jako nieznajdującą pokrycia w rzeczywistości.

Offline grzegorz88

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 177
  • Reputacja: 138
Odp: Feeder na dalekim dystansie
« Odpowiedź #29 dnia: 12.11.2020, 12:02 »
czy to jest ten model kołowrotka, o którym piszesz?
https://sklepdrapieznik.pl/z-przednim-hamulcem/42477-shimano-stella-fj-4000.html

Obawiam się, ze jego stelki są droższe, coś pod 750 funtów o ile dobrze pamiętam za sztukę :o
Przemek łowi Stellami z rocznika 14 model  FL. Model ten kosztował tyle samo co obecnie Stella w Drapieżniku. Za 3000zl można było mieć JDM od Mefisto. Droższe są modele "Saltwater".