Ja też napisałem w wątku Daiwie o N'ZONE że raczej to niemożliwe żeby łowić kijem 3,3m na 100m, jak mi ktos napisze o kiju 3,6m na 100 metrach to też ciężko mi w to uwierzyć. Łowie ładnych parę lat tylko feederem i w tym roku zrobilem sobie taki test na 60m klasykiem. Wyglądało to tak że zacząłem od Tregarona 3,6/m100g z koszem 40g. i w rzuty musiałem wkładać sporo siły żeby powtarzalnie łowić na 60m. Po dwóch godzinach zmieniłem wędkę na Black Queen 4,15/120g z dokładnie takim samym zestawem, odmierzyłem 60m na kijkach dystansowych i przeskok był "kosmiczny" od razu zaczęło się przyjemne komfortowe łowienie bo zwyczajnie w rzut musiałem wkładać nieporównywalnie mniej siły . Dlatego uważam że nawet jak komuś udaje się łowić kijem 3,6m na 100 metrach, nawet jak ma super technikę to jest po prostu bezsensowna męczarnia - żeby nie było niedomówień dodam że do zdechlaków nie należę bo od wielu lat ćwiczę siłowo, więc mogę dośc dobrze ocenić ile siły przy mojej technice muszę włożyć w rzut kijem 3,60m a 4m na tą sama odległość.