A ja w końcu dzisiaj rozpocząłem sezon
, nie licząc jednogodzinnego wypadu 3 tygodnie temu, aż mnie do pracy wezwali
Trochę rybek wpadło, głównie jazi, linków i leszczy, ale przede wszystkim cieszą takie rybki:
Przy okazji najpierw mnie odwiedził Paweł (Pajone), z którym rozmawialiśmy chyba dobre 2h
, a później przyszedł Michał z którym łowiliśmy do wieczora, aż mnie deszcz złapał