Dzisiaj byłem na rybkach, fakt wiało ze wschodu, ale coś tam połowiłem. Płocie, krąpie wspołpracowały. Kolega wędkarz powiedział, że na nic wiekszego nie ma co liczyć, po czym pokazał na dosłownie plamy kijanek na wodzie, miliony sztuk. Nigdy nie spotkałem się ze stwierdzeniem żeby karpiowate wcinały kijanki, ale może i coś w tym jest.