To jest postęp i tak być musi
Z opisu wynika, że korpus kołowrotka jest z magnezu (zapewne z jakiegoś stopu z magnezem
), pokrywa napędu i rotor z kompozytów węglowych. To wcale nie znaczy, że to badziewie ani też jakość na miarę XXII wieku
Można w ten sposób sporo masy zaoszczędzić.
Istotna jest jakość użytego materiału, a ta kosztuje i ma odbicie w cenie. W topowych młynkach Shimano też mamy obudowy z wykorzystaniem magnezu i kompozytów węglowych. Modele z takich materiałów kosztują jednak sporo więcej niż te produkty.
Zresztą nie jest to aż taka nowość, bo już w latach 90-tych używano nowoczesnych materiałów w DAM, Shimano, Cormoranie...
Często jest też tak, że dobre tworzywo przebija kiepskie aluminium na obudowie młynka. Dobry przykład to Zaubery, w których gwinty śrubek kruszą "metalową obudowę" po kilku wkręcaniach/wykręcaniach... ale to inny temat... chyba