Autor Wątek: Pellety na klenia  (Przeczytany 5217 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pellety na klenia
« Odpowiedź #15 dnia: 14.08.2023, 07:55 »
Jedną z lepszych przynęt na klenia, o tej porze są wiśnie ,warto spróbować :beer:

Wątpię aby były 'lepsze' przynęty na klenia, ta ryba jest jak śmieciara, pożera praktycznie wszystko :)
Lucjan

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Pellety na klenia
« Odpowiedź #16 dnia: 14.08.2023, 08:06 »
A próbowałeś u siebie :)

Offline Jareek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 63
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Odp: Pellety na klenia
« Odpowiedź #17 dnia: 14.08.2023, 10:52 »
U mnie na klenia działa pellet aller aqua classic 6 i 8 mm. Powiem tak, strzelam z procy po 3 /4 co parę minut, i posyłam tam metodę. Na gumce ten sam pellet i klenie rzucają się jak oszalałe. Jak już wejdą to co rzut to kleń. Ważne żeby towar do koszyka szybko się obsypywał bo inaczej będzie trzeba ciągle grzebać i wydłubywać :-). Wczoraj próbowałem tego samego z kuku. Efektów takich nie było. Owszem parę kleni wpadło ale u mnie na wodzie działa jednak lepiej aller classic. Czysty przypadek, że tak zacząłem łowić. Nie miałem kuku a była niedziela rano więc zabrałem ze sobą zalegający pellet.
Jarek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Pellety na klenia
« Odpowiedź #18 dnia: 14.08.2023, 22:39 »
A próbowałeś u siebie :)

Nie muszę, sprawdza się mi wiele przynęt, kulki, pellety różnej maści, chleb tostowy, białe, mielonka. Wg mnie warto wchodzić w przynęty które są uniwersalne w łowieniu wielu gatunków a nie jednego, a to niestety problem przynęt ogólnie uważanych za 'owocowe'. Jeżeli stoi stado kleni, to jeżeli nie popełnia się jakichś błędów, to wezmą. To naprawdę takie śmieciarki rzeczne :)

Ogólnie odnoszę się do tego, że lepiej iść w odpowiednią taktykę a nie przynętę - cud, co otworzy wodę. Bo nie wątpię, że takie wiśnie się będą się sprawdzać. Ale łatwiej się łowi na kulki i pellety, nimi nęci, zakłada na włos, można je kruszyć. Natomiast jeżeli w grę wchodzą mniejsze rzeki, gdzie widać ryby stojące w nurcie, to można się o takie łowienie pokusić. Ja raczej takich nie mam :)
Lucjan