Dziś pojechałem sprawdzić taktykę przed jutrzejszymi zawodami spławikowymi.
Byłem o 7:00 i były 2'C. Namieszałem towaru, wrzuciłem kule do wody. Po 20 minutach odezwały się ryby i wyciągnąłem 2 płocie i jednego nawet fajnego jazia pod 30 cm. I zaczął padać śnieg. Nie minęło 20 minut a byłem mokry po gacie. Odpuszczam zawody, bo już mnje coś bierze, a zapowiadają powtórkę z rozrywki.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka