Kurde, takie wyniki, że swoimi mogę się schować
Mimi, piękny karpie! Pogratuluj Tacie nowego rekordu!
Siwek, gratulacje dla Ciebie. Bardzo ładny bolo
Ja wczoraj wybrałem się na Bobrowe Rozlewisko. Dawno tam nie byłem, a i liczyłem na mniejsze obłożenie, niż na innych łowiskach. Nie pomyliłem się. Przez kilka godzin, w części łowiska gdzie usiadłem, nie było nikogo, dopiero około 10:00 w zasięgu wzroku pojawiło się 2 wędkarzy. Ostatnimi czasy uświadamiam sobie jak bardzo brakuje mi tej ciszy i spokoju
Łowiłem dwoma feederkami, na niewielkie przynęty (6-10 mm), licząc na ładne płocie, leszcze, a i karpiem czy amurem bym nie pogardził
Wędki uzbroiłem w podajniki do metody, a co kilka rzutów donęcałem koszykiem z mieszanką orzechów tygrysich i konopii.
W tym dniu współpracowały tylko leszcze. W sumie złowiłem ich około 20, większość około 30-35 cm, kilka w przedziale 40-50 cm. Kombinowałem, próbowałem, ale nie udało mi się złowić nic więcej. Z późniejszych rozmów z kaprpiarzami wynikało, że ryby żerują bardzo kiepsko
Mimo wszystko, dzień uważam za bardzo udany. Pogoda była super, odpocząłem, ku mojemu przerażeniu nawet się zdrzemnąłem (na szczęście wędki były na swoim miejscu)
Może to i dobrze, że karpie nie żerowały...
Wynik może nie powala, ale złowione leszcze dały mi sporo radości