Potwierdza się stara prawda głoszona przez działaczy PZW: ryby są, tylko trza umić łapać.
Jacek, akurat to wody Spółdzielni Rybackiej Regalica.
To jeszcze lepiej świadczy o PZW, bo taka głupia spółdzielnia ryby ma, a nie zatrudnia tabunów naukowców, ichtiologów, ubeków od zadań specjalnych i innych speców! Więc PZW ma miażdżącą przewagę.
Niemcy są tacy że jak widzą że ktoś robi coś nie zgodnie z przepisami to dzwonią na policję , mają to we krwi.
Między rokiem 1939 a 1945 jakoś nigdzie nie dzwonili.