Autor Wątek: Sprawni inaczej są wśród nas...  (Przeczytany 12058 razy)

Offline Pientak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1
  • Reputacja: 2
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #30 dnia: 27.01.2016, 14:44 »
Witam, jestem osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim. Startując w zawodach wędkarskich dla osób niepełnosprawnych odwiedziłem już kilka łowisk w Polsce i jadąc na takie zawody nie mam złudzeń, że nad wodą będą przystosowane miejsca dla wszystkich startujących na wózkach dlatego zawsze jest ze mną opiekun i mam z sobą specjalną platformę, którą opiekun rozkłada i mnie na nią wwozi i podaje potrzebne mi rzeczy "z reguły wszyscy wózkowicze startujący w zawodach mają takie platformy". Wędkując rekreacyjnie zawsze jestem sam i staram się podjechać autem jak najbliżej wody, miejsce w którym wędkuje musi być równe ''wypoziomowane" bez pochyłości i dziur żebym mógł tam wjechać wózkiem i bezpiecznie siedzieć nie musi to być wylany beton czy kostki wystarczy kawałek równej skoszonej trawy i żeby lustro wody było blisko mnie żebym mógł sam podebrać podbierakiem rybę. Dla mnie barierka nad wodą nie jest konieczna choć wiadomo, że jak jest to jest bezpieczniej. Fajnie, że poruszacie ten temat i dostrzegacie w swoich szeregach osoby niepełnosprawne.

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #31 dnia: 27.01.2016, 17:00 »
Dziękuję Pientak, że się odezwałeś. Twoje sugestie mówią mi, że wiele stanowisk można wykonać własnym sumptem, czyli poprzez pracę samych wędkarzy danego koła. Wystarczy przystosować teren, utwardzić np. trawą, zrobić dojazd. To nie są duże pieniądze, to tylko chęci ...

Jak na razie, my wędkarze mamy problem z leśnikami, którzy w lasach postawili barierki i inne szlabany, by... no właśnie, dlaczego? Leśnicy uważają się prawie za właścicieli tego, co jest wspólne, bo oni są - podobnie jak my dzisiaj - tylko zarządcami danego dobra Państwa.

Notuję...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #32 dnia: 27.01.2016, 18:27 »
Pientak - dzięki i :thumbup:
;)

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #33 dnia: 27.01.2016, 18:39 »
Pientak - dzięki i :thumbup:
Robert

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #34 dnia: 27.01.2016, 18:53 »
Jak na razie, my wędkarze mamy problem z leśnikami, którzy w lasach postawili barierki i inne szlabany, by... no właśnie, dlaczego? Leśnicy uważają się prawie za właścicieli tego, co jest wspólne, bo oni są - podobnie jak my dzisiaj - tylko zarządcami danego dobra Państwa.

To jest tak: wędkarze uważają, że mają problem z leśnikami, a leśnicy uważają, że mają problem z wędkarzami. Zawodowo napiszę tak: można się dogadać, nawet z nadleśniczym. I wiele spraw można załatwić, nawet tych, które wymagają akceptacji z W-wy.

Prywatnie, jako wędkarz, nie dziwię się leśnikom. Jesteśmy postrzegani jako banda śmiecących wokół siebie chlejusów, którzy mają wszystko w d..., bo opłacili kartę. To są fakty. I nie dziwię się pewnemu dystansowi, z którym traktują nas pracownicy LP.

Sądzę jednak, że w tak społecznej kwestii, jaką jest dostęp do wód osób mniej sprawnych fizycznie, nawet leśnicy przełamią swoje stereotypy. Trzeba tylko szarpać jak Reksio za nogawkę  :)

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #35 dnia: 27.01.2016, 19:13 »
Piszesz:
„Zawodowo napiszę tak: można się dogadać, nawet z nadleśniczym”. Otóż nie chcę się dogadywać z nadleśniczym, leśniczym, jego żoną ani córką.
 
- Chcę dojechać lasem do łowiska nawet pomiędzy tymi niesprzątniętymi od lat stertami brudów, których w lasach jest zatrzęsienie. Jeśli wędkarze są brudasami, to kim są leśnicy ze swoimi stertami brudów? My swoje i nie swoje brudy sprzątamy. Oni brudasami zostają od lat… a do tego przestępcami, którzy zabraniają autorytatywnymi decyzjami dostępu do dróg leśnych. My do wód nikomu dostępu nie zabraniamy.

„Prywatnie, jako wędkarz, nie dziwię się leśnikom. Jesteśmy postrzegani jako banda śmiecących wokół siebie chlejusów, którzy mają wszystko w d..., bo opłacili kartę. To są fakty”.

- Nie, to nie są fakty, tylko opinie. A poza tym patrz wyżej…
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #36 dnia: 27.01.2016, 20:08 »
Mirosławie, pozwól, że odpowiem Ci jutro - mecz w zanadrzu, a i piwko muszę jeszcze kupić. A potem będzie nyny  :)

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #37 dnia: 28.01.2016, 12:11 »
Pozwolisz, że odniosę się do kilku kwestii :)

Piszesz:
„Zawodowo napiszę tak: można się dogadać, nawet z nadleśniczym”. Otóż nie chcę się dogadywać z nadleśniczym, leśniczym, jego żoną ani córką.

Przyznaję, użycie przeze mnie słowa „dogadać” miało cokolwiek niezręczny charakter, choćby z uwagi na pewną dwuznaczność sformułowań zawierających ten wyraz. Podobnie ma się rzecz ze słowem „załatwiać”. Oczywiście, chodziło mi o znalezienie pewnego kompromisu pomiędzy dwiema stronami, który jest możliwy, o ile w rozmowie używa się argumentów.
Co do żony, czy córki leśniczego, to – o ile są ładne – mógłbym nawet spróbować się dogadać. Mam tylko pewną obawę, czy byłbym szybszy od kulki, którą mógłby mnie leśniczy poczęstować.

- Chcę dojechać lasem do łowiska nawet pomiędzy tymi niesprzątniętymi od lat stertami brudów, których w lasach jest zatrzęsienie. Jeśli wędkarze są brudasami, to kim są leśnicy ze swoimi stertami brudów? My swoje i nie swoje brudy sprzątamy. Oni brudasami zostają od lat… a do tego przestępcami, którzy zabraniają autorytatywnymi decyzjami dostępu do dróg leśnych. My do wód nikomu dostępu nie zabraniamy.

Ja też chciałbym zawsze dojechać wygodnie do łowiska. Niestety, a może na szczęście, przepisy prawa jasno formułują, kiedy z takiego dojazdu można skorzystać. Polecam lekturę rozdziału 5 ustawy o lasach. W świetle tych przepisów nazywanie pracowników Lasów Państwowych przestępcami jest, delikatnie mówiąc, cokolwiek nieuprawnione. Tym bardziej, że ich ustawowym obowiązkiem jest m.in. ochrona powierzonego w zarząd mienia Skarbu Państwa.

Na las należy patrzeć jako na całość, na kompletny ekosystem, którego integralnym elementem jest także przykładowa leśna droga. Czy jazda samochodem po lesie służy ochronie tego ekosystemu? Śmiem wątpić. Czy jazda samochodami po terenach leśnych, a tym samym umasowienie korzystania z lasów, może przyczynić się do eskalacji szkód? Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Wystarczy mi kilka spotkań z nielegalnie (bo w lesie) uprawiającymi swe hobby kierowcami terenówek, quadów, czy motorów krosowych. A znajomość ludzkiej natury podpowiada, że pełne otwarcie lasów dla zmotoryzowanych, skończyłoby się dewastacją terenów leśnych. Wystarczy wyobrazić sobie sezon grzybowy.

Ja rozumiem, że Tobie chodzi wyłącznie o dojazd na łowisko. Jednak dla uporządkowania pewnych spraw powyżej przedstawiłem w skrócie ten przeciwstawny punkt widzenia. A ponieważ unormowania prawne stawiają leśników na uprzywilejowanej pozycji, to jedynym rozwiązaniem jest rzeczowe i spokojne przedstawianie Lasom Państwowym swoich argumentów. Z tego, co wiem, Okręg w Gorzowie Wlkp. do takiego porozumienia z LP w kilku przypadkach doszedł. A więc można…

Odnosząc się do pozostałej części Twojej wypowiedzi, w której nazwałeś leśników brudasami, mogę tylko napisać, że jest to bardzo dla nich krzywdzące. I jeżeli ktoś śmieci w lesie, to przede wszystkim użytkownicy terenów leśnych i mieszkańcy okolicznych miejscowości, którzy organizują sobie nielegalne wysypiska śmieci. Może łatwiej będzie Ci zrozumieć specyfikę pracy w lesie po przeczytaniu tego bloga http://lesniczowka.blox.pl/html

„Prywatnie, jako wędkarz, nie dziwię się leśnikom. Jesteśmy postrzegani jako banda śmiecących wokół siebie chlejusów, którzy mają wszystko w d..., bo opłacili kartę. To są fakty”.

- Nie, to nie są fakty, tylko opinie. A poza tym patrz wyżej…

Chciałbym uściślić coś, co chyba Ci umknęło. Napisałem, że „Jesteśmy postrzegani jako banda śmiecących wokół siebie chlejusów, którzy mają wszystko w d..., bo opłacili kartę.” Nie napisałem, że jesteśmy brudasami i chlejusami, tylko, że jesteśmy tak postrzegani. I to jest fakt (o tym postrzeganiu), niestety, a nie opinia.

I jeszcze jedno – przede wszystkim istotą sprawy, jak rozumiem, jest rzekomy brak dostępu do łowisk dla osób niepełnosprawnych. Jeżeli tak, to ustawodawca w art. 29 ustawy o lasach taki dostęp zabezpiecza, cyt.:
„Art. 29.1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

Pozdrawiam :fish:

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #38 dnia: 28.01.2016, 12:54 »
Kalesiak Kolego, na taką odpowiedź - mówiąc szczerze - liczyłem. Doskonale rozumiałem to, co napisałeś więc i ja ująłem rzecz humorystycznie (zauważyłeś, że ja ze wszystkiego się śmieję bo taki ze mnie człowiek, nie stwarzam sobie drogi pod górkę).

PS:
1. Jeśli nas postrzegają (opiniują), to nie jest to fakt, tylko i wyłącznie opinia. Ale to szczegół...
2. Przestępcami są ci, co nie przestrzegają przepisów (tych miałem na myśli), a jeśli ktoś działa zgodnie z przepisami które są niezgodne z Konstytucją, to nie są to przepisy, tylko papier toaletowy i tak należy je traktować. Oznacza to, że pomiędzy Leśnikami a Wędkarzami powstał konflikt interesów, który należy rozwiązać ustawowo, a nie poprzez "dogadanie".

Co to znaczy dyskutować z inteligentną osobą?...

PS2: A co myślisz o zakazie wjazdu na Pomorsku na drogę za wałem od strony lasu w obydwie strony? Kto jest właścicielem tej drogi? Kto postawił tam zakaz wjazdu? Może wiesz, bo kogo pytam, to nic nie wie? Na dzień dzisiejszy te znaki zakazu wjazdu mają taką samą wartość jak napis na płocie - dup*a...

*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline kop3k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 488
  • Reputacja: 320
  • Płeć: Mężczyzna
  • Amat Victoria Curam
    • Galeria
  • Lokalizacja: UK London
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #39 dnia: 28.01.2016, 13:43 »
Mirek to weź klucz 13 i go zdejmij.
Za smarkacza z kumplami dorobilismy znak (w sensie zdjelismy z innego miejsca i przenieslismy w nasze) przejścia dla pieszych w drodze do szkoły by nie dokładać sobie kilkuset metrów do najbliższego przejścia. Znak wisi z dobre 10 lat :)

Nie ma znaku nie ma zakazu.

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #40 dnia: 28.01.2016, 14:44 »
1. Jeśli nas postrzegają (opiniują), to nie jest to fakt, tylko i wyłącznie opinia. Ale to szczegół...

Doprecyzujmy więc: jest to fakt o opinii :)

PS2: A co myślisz o zakazie wjazdu na Pomorsku na drogę za wałem od strony lasu w obydwie strony? Kto jest właścicielem tej drogi? Kto postawił tam zakaz wjazdu? Może wiesz, bo kogo pytam, to nic nie wie? Na dzień dzisiejszy te znaki zakazu wjazdu mają taką samą wartość jak napis na płocie - dup*a...

Odpowiadam, bo się dowiedziałem :) A więc:

Uprawnienia właścicielskie na podstawie decyzji o ustanowieniu trwałego zarządu w stosunku do działki 676/5 (bo o niej mowa) pełni Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu. Przebieg granic tej działki można sobie obejrzeć na stronie www.geoportal.gov.pl. Jak widać obejmuje ona starorzecze oraz wały przeciwpowodziowe. A ponieważ starorzecze to jes trwale połączone z Odrą, zaliczane jest do wód płynących. Z kolei grunty pod wodami płynącymi z mocy przepisów ustawy Prawo wodne stanowią własność Skarbu Państwa, stąd i takie uprawnienia RZG które powstało na mocy rozporzędzenia z 2002 r. do wspomnianej ustawy.
Analogicznie - właścicielem drogi pomiędzy wałem a starorzeczem jest Skarb Państwa w trwałym zarządzie RGZW.

Zakaz przejazdu przez wał wynika wprost z treści art. 88n ustawy Prawo wodne. Zresztą, na stronie okręgu PZW Zielona Góra było swego czasy wyjaśnienie w tej kwestii.

Ale... Technicznym utrzymaniem wału, naprawą, konserwacją itd... zajmuje się w omawianym przypadku Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Zielonej Górze. I to tenże zarząd postawił znaki zakazu, zresztą zgodnie z prawem.

Ustęp 3 art. 88n dopuszcza możliwość zniesienia wyżej opisanego zakazu przez marszałka województwa. W rozmowie z przemiłą Panią Kierownik :flowers: odniosłem wrażenie, że nie powinno być z tym problemu. Należy tylko do LZMiUW złożyć stosowny wniosek, wpłacić 10 zł, poprzeć wniosek jakąś sensowną argumentacją, a tu można nawypisywać od zasad współżycia społecznego do powszechnego prawa do korzystania z wód, a następnie poczekać na - mam nadzieję - pozytywną decyzję. Zniesienie zakazu przejazdu przez wał umożliwi poruszanie się drogą pomiędzy wałem a starorzeczem. Sam wniosek najlepiej gdyby został złożony przez Okręg, który powienien reprezentować interesy wędkarzy. A na ile poznałem naszego Prezesa, to nie powinien mieć oporów. :)

Inną sprawą jest, że odpowiednie znaki winny wskazywać, w których miejscach przejazd przez wał jest dozwolony. Niestety, ministerstwo jeszcze nie opracowąło projektu takiego znaku :beg:

I to by było na tyle, jak mawiały szadoki.

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #41 dnia: 28.01.2016, 18:20 »
Ty Kalesiak i kilku Tobie podobnych... i po co nam rząd z milionem nic nie robiących urzędników w tym pół miliona tępych jak but.

Dziękuję Ci uprzejmie jak cholera, za wyczerpującą odpowiedź. Teraz będę rozgryzać to, co napisałeś.
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline kALesiak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 638
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #42 dnia: 28.01.2016, 19:22 »
Ty Kalesiak i kilku Tobie podobnych... i po co nam rząd z milionem nic nie robiących urzędników w tym pół miliona tępych jak but.

Dziękuję Ci uprzejmie jak cholera, za wyczerpującą odpowiedź. Teraz będę rozgryzać to, co napisałeś.

Jest gitara. Zawsze chętnie pomogę, tym bardziej, że ugryzłeś temat, który już mnie podrzucił jesienią, gdy mieliśmy tam zawody i zapytałem kawał drogi z majdanem. :beer:

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #43 dnia: 30.01.2016, 18:09 »
Oto stanowisko dla osób niepełnosprawnych na łowisku Bogdanka w woj. łódzkim.

Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline Skand

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 623
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław /Stare Miasto - Szczepin/
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sprawni inaczej są wśród nas...
« Odpowiedź #44 dnia: 30.01.2016, 18:18 »
No trochę żenujące jest to stanowisko, specjalnie to się nie postarali. Jak dla mnie to wygląda jak sztuka dla sztuki.
Janusz