Tak należę do PZW. Powód jest prosty. Jestem mieszkańcem Warszawy od urodzenia i nie wyobrażam sobie wędkarstwa bez Wisły. Mam do mojej ukochanej rzeki w linii prostej mniej niż 2 km piechotką i wędkuję tam kilkadziesiąt razy w roku czasami nawet mniej niż 2 godziny na wypad. Oczywiście nie muszę być członkiem PZW by wędkować na Wiśle ale nie oszukujmy się różnica między składką 200zł (okręgowa + członkowska) a 600zł dla niezrzeszonych to spora różnica. Do tego dochodzą wyjazdy na Narew, Bug, Zegrze, Kanał Żerański, Rządze, Jeziorke etc. które mam we wniesionej opłacie.
Wędkarz z Warszawy nie ma dużej alternatywy. W promieniu do 100km od stolicy nie ma dużych naturalnych jezior. Generalnie mazowsze rzekami stoi i to całkiem fajnymi. Dodatkowo mimo wielu wad tej organizacji czuję się jej członkiem i staram być aktywny w jej szeregach. Biorę udział w walnych mojego koła, sprzątam dwa razy do roku Wisłę oraz lokalny zbiornik po prawej stronie Wisły. Uczestniczę w zawodach w moim kole.
Rybostan Wisły pogarszał się latami ale w moim odczuciu złożyło się na to wiele czynników. Pierwszy z nich to rosnąca presja wędkarska, dalej napewno czynniki takie jak: piaskarnie które zasypują koryto piachem powodując migracje cennych ryb poza miasto. Niskie stany wody, zaburzenie naturalnego tarła, zanieczyszenia wody. Nie zrzucam winy na rybaków bo na odcinku na którym łowię ich nie ma. Kłusownictwo było i jest ale raczej te wędkarskie a nie typowe jak np: na mazurach (sznury, prąd etc). Zabieranie ryb nie wymiarowych, ponad stan czy łowienie sumów w maju to cały czas widok częsty. Nie chcę się rozpisywać na temat PZW bo pomysły na jego reformę zajełoby mi ze 3 strony ale na chwile obecną realnej alternatywy nie mam. Białorybu można nadal połowić. Jak ktoś wie gdzie, co i jak to narzekać nie powinien choć eldorado to nie jest. Ci co pamiętają stan nawet 10 lat do tyłu jest dużo gorzej. Są okręgi, że jest dużo lepiej niż w mazowieckim przykładem może być okręg ciechanowski gdzie władze mają nastawienie typowo pro-wędkarskie. Zmiany te były możliwe dzięki rozsądnym decyzjom zaostrzającym przepisy oraz wzmożenie kontroli.