Wczoraj Marcin i Krzysztof zaliczyli towarzyskie zawody na zbiorniku Zofiówka.
Była to rywalizacja zorganizowana przez naszego znajomego - Mariusza Milczarka, a dozwoloną techniką był oczywiście feeder - tym razem klasyczny feeder.
Trzeba przyznać, że nie mamy rozeznania na tej wodzie, ale też z ciekawością się jej uczymy. Takie zawody były dla nas bardzo ważne, ponieważ można wiele zaobserwować u innych zawodników, ale też przede wszystkim sprawdzić i dowiedzieć się jakie ma się braki i jakie popełnia błędy.
Marcina i Krzycha losowanie wrzuciło do jednego sektora, obok siebie. Na początek przygody z daną woda jest to dobre rozwiązanie aby sprawdzić razem różne warianty.
W tym samym sektorze mieliśmy wspomnianego Mariusza, którego trudno jest przeskoczyć w feederze.
Marcin zakończył dzień z czwórką sektorową, natomiast Krzysiek wywalczył sobie dwójkę.
Na pocieszenie Krzysiek wylosował zanętę
Zabawa przednia, a i kiełbaska z grilla, po całym dniu wędkowania smakowała wybornie
Dzięki Mariusz za zorganizowanie spotkania i do zobaczenia się z Wami wszystkimi