Tej nocy wedkowalem na wodzie pzw... woda ciezka wogole nie przewidywalna....
Brak ruchu skutecznie mnie znechecal .... rybka nie byla wogole aktywna...
Ale cos udalo sie wyjac na mate...
Dwa niewielkie karpie oraz karas skusily sie na moj bufet....
Bylo fajnie bardzo mi sie podobalo....