Autor Wątek: Mój pellet waggler  (Przeczytany 71510 razy)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 345
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #90 dnia: 14.08.2020, 00:06 »
Ale DAIWA YANK N BANK MATCH PELLET WAGGLER 335/3-10lb to 10-40g c.w. a i też waży więcej od Ninji.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 314
  • Reputacja: 900
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #91 dnia: 14.08.2020, 08:02 »
Porównując blanki czy ktoś z was zastanawiał się nad wykorzystaniem kija spiningowego do pellet waggler....
Co wy na to ?
Maciek

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 012
  • Reputacja: 261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #92 dnia: 14.08.2020, 08:44 »
Ale DAIWA YANK N BANK MATCH PELLET WAGGLER 335/3-10lb to 10-40g c.w. a i też waży więcej od Ninji.

Musisz wziąć w rękę i spróbować. Jeśli chcesz delikatniejszej bierz Tysona jak to mówią za stawem bang for the buck.

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 436
  • Reputacja: 52
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #93 dnia: 14.08.2020, 08:56 »
Mam pytanko odnośnie koloru i smaku pelletu, do metody pellet waggler? Kończy mi się zapas pelletu i chcę uzupełnić zapas, może ktoś ma w tm temacie jakieś spostrzeżenia i się nimi podzieli za co będę wdzięczny. Być może i ktoś inny też skorzysta z wiedzy bardziej doświadczonych kolegów.
pozdrawiam Benon

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 376
  • Reputacja: 799
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #94 dnia: 14.08.2020, 13:49 »
Wczoraj porażka nr 3 :-\, tzn. kilka płoci i wzdręg złowiłem, ale nie one były celem. Tym razem łowiłem na płytszej 2-2,5m miejscówce, mając nadzieję na zainteresowanie ze strony karpi. Daję sobie ostatnią szansę na jeszcze innym stanowisku, jeśli będzie podobnie to mówię pass tej metodzie, przynajmniej na tym łowisku, bo wiem, że jest specyficzne i rządzi się własnymi, bezlitosnymi prawami. Pewnie na jakimś płytkim, komercyjnym basenie miałbym już namacalne efekty, no ale cóż...
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 345
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #95 dnia: 14.08.2020, 21:24 »
Wydaje mi się, że na płytkiej wodzie ta metoda nie ma większego sensu. Dzisiaj próbowałem na płytkiej komercji, tak 1,2 m, teraz może nawet mniej. Przez 2 godziny zero brań na PW. Druga wędka na lekką metodę i brania były. Myślę, na na tak płytkiej wodzie nawet ryba przebywająca w toni znajduje się w pewnej mierze też przy dnie.

Chociaż trochę poćwiczyłem, rzuty i strzelanie. Przy miękkiej żyłce 0,23 i spławiku 8 g w bezwietrzny dzień zgrały mi się strzały i rzuty, co do odległości.
Nie polecam jednak przyponówki Supplexa na żyłkę główną. Jest bardzo miękka i lubi się plątać spadając z kołowrotka.

Zamówiłem sobie żyłkę pływającą ZIG-Master https://allegro.pl/oferta/zylka-zig-master-0-23mm-110m-carp-spirit-plywajaca-8909444440

Dzisiaj doszła. Nie wiem jeszcze jak z pływalnością ale deklarowane parametry się prawie sprawdzają. Na deklarowane 0,23 mm i 3,92 KG, zmierzyłem 0,235 mm i wytrzymałość na węźle easy loop od 3,2 do 4 kg. Czyli ok. Docelowo pójdzie na przypony (nie wiem, jak wytrzymałość z węzłem bez węzła), na razie zastąpię nią bardzo miękką przyponówkę Supplex.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 949
  • Reputacja: 415
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #96 dnia: 14.08.2020, 23:05 »
Ja planuję test na komercji 1,5 m, takiej gdzie bardzo dobrze znam stanowiska ryb i w tym roku parę razy dobrze połowiłem.

Na razie z opisów kolegów domniemywam, że dobrze dla PW na większe rybki jak woda głębsza i czysta.
Pasują mi żwirownie.
;)

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 020
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #97 dnia: 15.08.2020, 09:00 »
Mam pytanko odnośnie koloru i smaku pelletu, do metody pellet waggler? Kończy mi się zapas pelletu i chcę uzupełnić zapas, może ktoś ma w tm temacie jakieś spostrzeżenia i się nimi podzieli za co będę wdzięczny. Być może i ktoś inny też skorzysta z wiedzy bardziej doświadczonych kolegów.
Na głębokiej komercji najlepiej się sprawdzają duże pelety w rozmiarze od 10 do 14. Kolor: czerwony, czarny, zielony. Dokładnie taka kolejność. Ciemniejsze pelety są najlepsze z tego powodu, że ryba żerując w toni w słoneczny dzień lepiej widzi ciemny pelet, który wpada do wody. Najskuteczniejszy jest Red Robin z Dynamita w rozmiarze 12, ale niestety swoje kosztuje.

Offline Ben

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 436
  • Reputacja: 52
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolica Koszalina
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #98 dnia: 15.08.2020, 09:50 »
Wielkie dzięki za odpowiedź i podpowiedź :)
pozdrawiam Benon

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 52
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #99 dnia: 15.08.2020, 12:45 »
Po przeczytaniu wątku widzę, że i ja muszę spróbować tej metody ;)

Czy na dystans do 30m i pellety 8-10mm będzie dobra ta proca i taki spławik czy może kupić coś innego? Chcę jej popróbować na wodzie PZW z nastawieniem na leszcze. Głębokość miejscówki około 3m.

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/proce-mieszki-i-zapasowe-gumy-do-proc-guru/19708-proca-guru-catapult-original.html?search_query=guru+proca&results=3

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/splawiki-drennan-z-obciazeniem/14327-splawik-drennan-xl-pellet-waggler-12g.html?search_query=drennan+splawik+pellet&results=25

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #100 dnia: 15.08.2020, 13:13 »
Kilka ładnych leszczy udało się już złowić na PW, więc to chyba dobry pomysł- spróbować :)
Co ciekawe, trafiały się całkiem ładne sztuki, które bez problemu z gruntu walą nawet na przynęty 14mm (albo i lepiej), natomiast na PW zdecydowanie atakowały pelety 8-10mm. Na większy pelet nie złowiłem ani jednego....
Podobnie całkiem ładne karasie, mniejsze karpie. Mimo sporych już pysków ryby te nie kuszą się na większą przynętę.
Nie wiem czy to reguła, ale jakaś prawidłowość w tym jest.

Proca nie wiem czy jest ok, ja używam Guru "zielonej", czyli Incredible ? Ta jest chyba trochę słabsza tylko? Większych różnic nie ma.
Proca Guru daje radę i przyzwyczaiłem się do niej. Okazała się też naprawdę żywotna. Mimo, iż gumy nie raz strzeliły, to skracałem je do równości i jechałem dalej :)
W każdym razie proca jest bardzo ważna, bo bez niej... można się pakować do domu :P Zalecam więc od razu kupić dodatkowe gumy i ewentualnie mieszek. W razie "W" można zrobić reanimację nad wodą i działać dalej.

Dla mnie spławik 8g jest optymalny, gdy nastawiam się na mniejsze ryby i mam cieńszą żyłkę. Leci bardzo dobrze i też nie sprawia problemu gdy ryba skubie słabiej. Oczywiście warto mieć kilka sztuk i gramatur, bo czasem trzeba kombinować z uwagi na wiatr, gorszą widoczność itp. 12-14g to już spore boje. Dla karpia czy dużego leszcza chyba bez problemu, ale zacząłbym od mniejszych gramatur.
Czesiek

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 52
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #101 dnia: 15.08.2020, 13:22 »
Dzięki Wonski za wskazówki. Myślałem o spławiku 12g bo po pierwsze zbiornik, gdzie chcę spróbować to spora zaporówka i często tam wieje. Druga równie ważna sprawa to, że niestety wzrok już nie ten i chciałem, żeby na 25-30m spławik był jak najbardziej widoczny. Dokupię może rzeczywiście jeszcze 8gr. Zdaje się, że im większa gramatura tym grubsza antena w przypadku tych spławików. Jak montujecie pellet wagglera na głębsze miejscówki? Normalny stoper z nici/żyłki jak w odległościówce?

Offline arturro

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 51
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bielsko-Biała
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #102 dnia: 15.08.2020, 13:24 »
Po przeczytaniu wątku widzę, że i ja muszę spróbować tej metody ;)

Czy na dystans do 30m i pellety 8-10mm będzie dobra ta proca i taki spławik czy może kupić coś innego? Chcę jej popróbować na wodzie PZW z nastawieniem na leszcze. Głębokość miejscówki około 3m.

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/proce-mieszki-i-zapasowe-gumy-do-proc-guru/19708-proca-guru-catapult-original.html?search_query=guru+proca&results=3

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/splawiki-drennan-z-obciazeniem/14327-splawik-drennan-xl-pellet-waggler-12g.html?search_query=drennan+splawik+pellet&results=25
Proca o którą pytasz posiadam i to jest bardzo dobry wybór. Zamów od razu dodatkową gumę.Ta większa z Guru jest już za mocna i rozrzut takiego peletu będzie za duży. Jeśli chodzi o spławik to też najlepszy wybór. Jeśli chodzi o gramaturę to dziesiątką też zarzucisz na tą odległość.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 345
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #103 dnia: 15.08.2020, 21:41 »
Arturro,
Nie napisałeś, jak często strzelasz :(
Tam zaczynam strzelać większą ilością peletu, powiedzmy 10 szt. ziaren peletu, żeby rybki usłyszały, że papu spada do wody. Później, gdy rybki wejdą w nasze łowisko można zmniejszyć ilość strzelanych porcji peletu do 3-5 ziarenek. Strzelam pelletem i w to miejsce zarzucam zestaw. Odczekuje 2, 3 min. Jak nie ma brania zwijam zestaw, strzelam pelletem i znowu zarzucam w to miejsce i tak w kółko aż do skutku, czyli do pierwszego brania, które może być po 10 min. ale i po godzinie. Czyli trzeba być cierpliwym.
Zdradzisz tajemnicę? ;)
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Fisha

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 020
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Mój pellet waggler
« Odpowiedź #104 dnia: 16.08.2020, 00:28 »
Arturro,
Nie napisałeś, jak często strzelasz :(
Tam zaczynam strzelać większą ilością peletu, powiedzmy 10 szt. ziaren peletu, żeby rybki usłyszały, że papu spada do wody. Później, gdy rybki wejdą w nasze łowisko można zmniejszyć ilość strzelanych porcji peletu do 3-5 ziarenek. Strzelam pelletem i w to miejsce zarzucam zestaw. Odczekuje 2, 3 min. Jak nie ma brania zwijam zestaw, strzelam pelletem i znowu zarzucam w to miejsce i tak w kółko aż do skutku, czyli do pierwszego brania, które może być po 10 min. ale i po godzinie. Czyli trzeba być cierpliwym.
Zdradzisz tajemnicę? ;)
Strzelasz przed podciągnięciem zestawu. Częstotliwość strzelania zależy od warunków na łowisku i tym jak ryba żeruje. Wydaje mi się, że nie ma żadnej reguły.