Poszukaj na targowiskach stoisk sprzedających ziarna spożywcze i różnego rodzaju kasze. Wystawiają towar w workach. Mają oni też qq, troszeczkę droższa niż od rolnika ale masz ziarna przesiane i masz jednakowej wielkości beż żadnych brudów czy odpadów.
Brudy/odpady nie są dla mnie problemem. Przygotowując konopie, kukurydzę, orzech tygrysi zawsze kilka razy w czasie moczenia mieszam ziarno i to, co wypłynie - wyrzucam. Nie jest to ważne, czy są to jakieś "omłoty" czy nawet nadgryzione orzechy tygrysie - dosłownie wszystko "podejrzane" idzie w kosz.
Zdaję sobie sprawę, że to może być uciążliwe (takie 3, 4 "kontrole" ziaren w czasie moczenia) - dla mnie jest to wyznacznik, że do wody trafi towar wysokiej jakości.
W takim kontekście tak, natomiast to dalej kukurydza, więc pasza. Kukurydzę może podawać jako surową (jako pokarm), więc do nęcenia nadaje się każda, stąd moja ocena, że drogawo jak na "kukurydzę" i jej właściwości. (...)
Twoje twierdzenie w stylu "drogawo" - podzielam tę uwagę. Niemniej jednak jest to (piszę w odniesieniu do kilograma moich kulek) taniej, jak kulki zanętowe. Zgadzam się z Tobą, że to jest "w dalszym ciągu pasza", jednakże na wodach, na których łowię - nie mogę używać surowego ziarna, stąd też konieczność gotowania.
Jeśli szuka się jako przynęty haczykowej, do ugotowania, do dipowania etc-wtedy można się pobawić, ale tu też nie są z kolei potrzebne takie ilości. Gramatura koński ząb vs zwykła nie jest warta różnicy cenowej, bo z moich obserwacji o ile karmienie pszenżytem/pszenicą vs kukurydza jest na plus kukurydzy, bo tej nie wyjadają wzdręgi, płotki i drobne karasie, o tyle przy gramaturze 8-15mm różnic już takich nie ma, bo duże karasie, karpiki, czy leszcze wciągają takie gramatury bez problemu. Karp ok 2-2.5 kg pobiera ślimaka ze skorupą wielkości kulki 20-22mm.
Cenna uwaga, którą muszę rozważyć