Krewetki są bardzo dobrą przynętą na okonia, klenia i karpia. Zwłaszcza te duże, których zakłada się kawałek, chociaż i małe dadzą radę. Jako, że przypominają lub są ekwiwalentem raka - sprawdzają się najlepiej tam, gdzie jest jakiś gatunek tego skorupiaka.
Niestety - w Polsce duzy okoń to rzadkość, tak wielka jak decyzje przychylne wędkarzom podejmowane przez ZG PZW
Krewetka więc może się więc 'nie sprawdzać'... Czyli nie mieć po prostu adresata w danym zbiorniku.
Tutaj warto wspomnieć o jej zaletach. Rosówka działa na okonia, na inne gartunki też, ale zazwyczaj na mętnej wodzie, na rzekach zaś przede wszystkim na podniesionej. To ciekawe jak jej skuteczność spada w czystej wodzie, czasami wręcz szkoda się męczyć. Krewetka natomiast działa 'non stop', zwłąszcza na wodzie czystej. Jej biały kolor mocno się odróżnia od dna i dobrze wabi, zapach też jest mocny.
W UK krewetka to jedna z główneych przynęt okoniowych, gdyż wiele łowisk ma spore okonie. Pod karpia lub klenia niekoniecznie już musi być to najlepsza z przynęt. Czy warto ją stosować? W Polsce pokombinowałbym, aczkolwiek pod klenia lepszą przynętą jest chleb tostowy, który ten gatunek uwielbia.