Autor Wątek: Sposób na komary, meszki i inne ustrojstwa uprzykrzające nam wędkowanie  (Przeczytany 2082 razy)

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 971
  • Reputacja: 56
  • Lokalizacja: Kampinos
Zapewne wielu z Was zauważyło , że zaczęło się kąsanie, wchodzenie do uszu, nosa i wszędzie gdzie się da.
Podzielcie się jak radzicie sobie z całym tym ustrojstwem?
Sam w zeszłym sezonie używałem Mugi, skuteczność różna, ale przeszkadzało mi, że się po tym cały kleję.
Może macie inne skuteczne sposoby jak skutecznie zniechęcić całę to ustrojstwo do zainteresowania wędkarzem?
Pozdrawiam i liczę na skuteczne patenty :-)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 516
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Jest już ten wątek.  Kto da linka?
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 971
  • Reputacja: 56
  • Lokalizacja: Kampinos
Usp. Wyszukiwarka nie ujawniła. Jeśli tak to przenieś proszę Michał bo dziś meszki ze mną wygrały...

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 436
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline pawel060981

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 356
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kazimierza Wielka
  • Ulubione metody: feeder
Coś tak jakby na sygnał ruszyły. Poszedłem na działkę ogórki podlać i nagle chmara mnie obsiadła a wczoraj jeszcze do wieczora z dziećmi spacerowałem. W zeszłym roku mugga najmocniejsza działała lub Ultrathon.

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 971
  • Reputacja: 56
  • Lokalizacja: Kampinos
Dziś popsikałęm się muggą tą najmocniejszą. Niestety efekt był taki że zacząłem się kleić od niej a meszki dalej pchały mi się w oczy, uszy itd...
Po 3 godzinach dałem za wygraną bo nawet atakowały leszcza którego wypinałem.
Muszę się zainteresować chyba tymi pałeczkami które się podpala i dymią. Nie wiem tylko czy to skuteczne i kto robi warte zakupu.
No chyba że jest jeszcze coś innego wartego uwagi oprócz pola siłowego :-)