Autor Wątek: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska  (Przeczytany 22132 razy)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #60 dnia: 27.01.2021, 13:56 »
No tak jaz zwykle winę trzeba zwalić na kormorany. Już to kiedyś przerabiałem będąc w innym kole. Dokładnie ta sama śpiewka. A pytam się co zarząd kola zrobił w tym kierunku by łowisko było tak samo atrakcyjne jak w latach gdy kupowało sie taka licencje w kolorze błękitnym, było porozumienie z mazowieckim i dużo wędkarzy nad wodą. Wyniki z zawodów świadczą o tym łowisku. Dwóch gości z namiotem prawie w każdy weekend ,kilka kg kulek i po dwie karpiówki. I co ?
Przez sezon kilka niewielkich karpi. Wstyd że w takim zbiorniku pływa 3-5 może 6 szt. powyżej 10kg ale i to chyba nie jest prawdą. Na Rutkach w Płońsku większe się trafiają, prawda że zbiornik dużo mniejszy i szybciej rybę trafisz ale wydaje mi sie że w zalewie powinno być jej dużo więcej. Doszły do mnie nawet takie słuchy że jeden gość z Płońska to pomagał w latach ubiegłych tym większym karpiom wyemigrować na komercję. Jestem zdecydowanie na "NIE'" i każdemu kto by chciał sobie powędkować będę odradzał. Mnie interesuje połowy zbliżone do takich jakie miałem na Rutkach zdjęcie i do wody. Nic więcej nie chcę. Z jednym sie zgodzę miejsce i okolica bardzo ładne

Uważam, że nieuczciwie podchodzisz do ludzi chcących tu jeszcze coś działać. W sumie to szkoda czasu na rozmowę z Tobą, jak nie dostrzegasz m.in. jesienno - zimowej destrukcyjnej działalności kormoranów (przeciętnie 0,5 kg ryb na dobę zjada jedna sztuka - tu jest około 100 sztuk - licząc tylko w tym sezonie ok. 100 dni, to jest około 5.000 kg różnych ryb, także tych najmniejszych, ale także zarybieniowych szczupaków i sandaczy, które mają wąskie ciało), eutrofizacje wody, słabe warunki tarłowe itp.

Nie trzeba być ichtiologiem by wiedzieć, że największe możliwości "produkcyjne" w swoim cyklu życia ma świeżo wybudowana zaporówka.
Masz klapki na oczach, dostrzegasz tylko winę naszego Koła. A ja powtarzam - niech nam pozwoli się kształtować politykę zarybieniową i regulaminową, jak było przed laty. Oczywiście we współpracy z ichtiologiem. Ale jak mówimy stop boleniowi, to ma być zero bolenia. Jak mówimy więcej szczupaka narybku jesiennego, to ma być więcej tego sortu. Za kim/za czym Ty jesteś ja się pytam, bo już nie wiem...

Pytasz, "co zrobił zarząd Koła"? A co mają zrobić Ci ludzie, jak nam się od kilku już ładnych lat 90% prorozwojowych i prowedkarskich wniosków z Walnego odrzuca w Okręgu? Czy to wina "zarządu koła", że nie pozwala nam się np. zarybiać większą ilością niektórych gatunków ryb, moim zdaniem bezdyskusyjnie potrzebnych teraz tej wodzie?

Dałeś przykład karpia - ja Ci odpowiem, bo Ty nie ośmielisz się zapytać przedstawiciela uprawnionego do rybactwa (np. okręgowego ichtiologa), który w sumie kształtuje politykę zarybieniową w okręgu... A tam Twoje pytania powinny trafiać, rzecznik jakiś winien Ci na nie odpowiedzieć... Po zmianach przepisów otwarte, publiczne wody (a taką jest ta mała zaporówka) można zarybiać tym gatunkiem w niewielkiej ilości, rzędu (o ile pamiętam) 3 do 4 kilogramów rocznie na hektar (słownie: trzech do czterech kilogramów rocznie na hektar wody, czyli 6 sztuk kroczka karpia albo 2 sztuki karpia konsumpcyjnego)... I nie ważna jest zdaniem "uczonych" presja na wodzie, z czym my się kompletnie nie zgadzamy... Uważasz, że przy tej ilości zarybieniowej będziesz zadowolony z połowu tej ryby w przyszłości na tej wodzie?
Ale jak będzie uprawniony do rybactwa (Okręg) zarybiał mniej, ale także niestety i więcej, może utracić prawo do dysponowania obwodem rybackim (w tym przypadku Nr 1 rz. Wkry, czyli cała Wkra, Sona i kilka małych rzeczek) i straci możliwość dzierżawienia tej wody. Jedyną możliwości w obecnym stanie prawnym jest zmiana operatów rybackich i ilości zarybieniowych (aneksowanie). Nam (ostatni raz 4 osobowa delegacja naszego Koła była w biurze okręgu latem 2020 roku na rozmowach z 3 najważniejszymi postaciami w okręgu, w tym z dyrektorem biura) powiedziano wprost w oczy, że to łowisko nie spełnia ustawowych możliwości aneksowania operatów. Moje zdanie jest inne, i nie jest wyssane z palca, ale o tym kiedy indziej... Ale proszę pamiętać, że nas - jako Koło - obowiązuje respektowanie i wdrażanie decyzji władz wyższego szczebla, czyli okręgu. Ja się z niektórymi nie zgadzam, ale musimy je respektować i wdrażać..

Wody typu płońskie "Rutki" są po za operatem rybackim, to własność lokalnego samorządu - możesz tam wrzucić i 2 tony karpia jak Cię stać... nie porównuj nawet.. Dlatego uważam, że takie drobne wody, jak np. Rutki, Opinogóra, czy niedawno przez PZW niestety utracone Kałki, są ważnym elementem urozmaicającym wody naszego Okręgu. Gdzie, jak tylko zarządzający tą wodą się zdecydują, można zarybić i jesiotrem. A na Zalewie Nowomiejskim, Wkrze czy mławskiej Rudzie zrobić tego zwyczajnie nie wolno. Bo to są wody Skarbu Państwa. Ani Okręg, ani żadne Koło nie są ich właścicielami...

O szczupakach pisałem... Wędkarzy jest minimum dwa razy więcej niż przed laty.. Wiem, bo na mój wniosek wprowadzaliśmy imienne, roczne zezwolenia (dzisiaj już w sumie są takie wszędzie w Polsce), które przed połowem ryb musiał wykupić wędkarz, a nie czekał na Panią z kwitkiem do wypisania.. a było to, uff... ze 20 lat temu chyba...
Dla jasności, mam 44 lata.

Szanowny kolego, doczytaj/dopytaj, kto za co w PZW odpowiada, potem rzucaj w nich kamieniami... A najlepiej idź na walne i kandyduj, działaj, rządź... i piszę o tym serio.
Czy tylko potrafisz ludzi, którzy chcą jak najlepiej dla tej wody, obrzucać błotem? A może po prostu masz jakiś zatarg z którymś z tych chłopaków? Albo ktoś Ci nagadał, za przeproszeniem, głupot..

Rozmawiajmy merytorycznie proszę.

Pozdrawiam
Zachęcasz do przeglądania strony gdzie można przeczytać o zezwoleniach na 2012r. Nie wiem tylko czy się chwalisz czy się żalisz to dlaczego w takim razie nie zrobiliście tego wcześniej. Dlaczego w przeszłości siedząc przez cały  przy wyspie przez cały sezon nie złowiłem ani jednego linka. Czy może powodem tego są kormorany a może ściemnianie o tak wielkich zagrzybieniach. Wiem jedno jak by w rzeczywistości tak było  to ryby w zalewie tańczyły by na ogonach. Jej tam najnormalniej nie ma. Zbliżają sie wybory i co obietnice jak w rządzie. Chłopie zejdź na ziemię jesteś dla wędkarzy a nie odwrotnie. Ty wiesz swoje i ja też wiem wiec kończę to pogawędkę i jestem przekonany (chciał bym sie mylić) że pod Twoją opieką lepiej już nie będzie. Powodzenia.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline wsumierybak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 1
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #61 dnia: 27.01.2021, 14:32 »
Juliusz, narobiłeś sobie wrogów to prawda czy słusznie nie wiem... Nie znam Ciebie osobiście. Mi szkoda tej pięknej wody może wrócą dobre czasy nad tą wodę ja póki co odpuszczam wykup zezwolenia u Was.

Nie uważam, że mam wielu "wędkarskich" wrogów. Wręcz przeciwnie.. Dlatego m.in. podjąłem tę dyskusję, bo mam wiele głosów wsparcia na co dzień.. Staramy się być innowacyjnym Kołem, nadążać za światem, realizować nasze cele statutowe... Prawie połowa członków naszego koła to dzieci i młodzież :) Zajrzyj w wolnej chwili, czym też się zajmujemy :)
https://www.facebook.com/watch/?v=970271689738334 lub:
Nie wszyscy mamy takie samo zdanie. Mimo wszystko trzeba rozmawiać merytorycznie, bo wiem, że słowa szkodzą... za to Ci dziękuję..

Jak masz fb, zapraszam do siebie. 

Mi też szkoda tej wody, bo znam ją od dzieciaka.. Współpracowałem z pierwszym prezesem naszego Koła, z drugim, potem padło już na mnie... I wiem, że każdy wypełniając swoje społeczne obowiązki robił to najlepiej, jak potrafił. Nie od tych ludzi, nie od nas, wszystko w PZW zależy... szczególnie od kilku lat..

Na zakończenie powiem Ci nieco przewrotnie - to nie jest nasze ostatnie słowo. Do zobaczenia gdzieś tam nad wodą :)

Pozdrawiam

Offline wsumierybak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 1
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #62 dnia: 27.01.2021, 15:36 »
No to se Paweł połowiłeś.
A mi sie teraz przypomniało jak uczestniczyłem na zebraniu koła w 2015r. Jeden gość zaproponował okres ochronny dla amura q...wa mac jakie to było oburzenie. Nie rozumiej dlaczego w jednym kole amur ma wymiar i okres ochronny a w innym nie. Kolego Prezesie popsuliście tą wodę na maxa. Tutaj wskazana  jest zmiana całego zarządu. Jako prezesa widziałem Ryśka z Cieksyna ale on sobie odpuścił już całkowicie i nawet na zalew już nie jeździ. Jeszcze parę lat temu to nawet i nie robił by przeszkód ale nie chce sie on w to już bawić, Naprawdę miał dozo fajnych pomysłów które by przeszły w okręgu. Dużo wody z zalewu upłynie nim dojdzie do tego co było przed 2012-14r. Mi juz nic do tego i podpisuje sie raz jeszcze że chce wędkować robić zdjęcia i do wody.
No cóż ........ ale przecież te kormorany

Co do jakiś pomysłów na walnych, to wiadomo.. ilu Polaków, tyle mają pomysłów.

Ale, ale... To już wiadomo, skąd niechęć i próba fałszowania obrazu lokalnych chłopaków ;) Jednak masz coś do nas ;) Ahh, ta polityka.
Dla Twojej wiedzy - w naszym Okręgu (szczególnie w tej części) zaczęło się źle dziać właśnie od czasu, kiedy pojawił się ten Pan. Śmiesznie brzmi, prawda?? Ale ja mówię serio..

Może nie będę mówił za wiele, bo to w końcu starsza już osoba.. Ale skoro przyrównujesz... Był u nas w zarządzie Koła nawet kiedyś. To był mój pomysł zresztą, by wędkarze z tego rejonu mieli swojego, a w zasadzie nawet dwóch przedstawicieli w naszym kole... Tak samo zresztą jak pomysł, by założył "swoje" koło, po przegranej na prezesa w naszym Kole...  Ale chyba jednak naszym wędkarzom nie przypadł do gustu. Czemu? O gustach innych się nie mówi ;) Mi nie przypadł, kiedy musiałem opisywać faktury za "sportowe" wojaże na kwotę ówczesnych np. 800 zł (z 10 lat temu), kiedy zawody dla dzieciaków w kole robiliśmy za 300 zł.. A o tych całych pomysłach to krążyły legendy, no ale dość drobnych złośliwości. Sam mnie wyciągnąłeś za język! ;)

"Kolego Prezesie popsuliście tą wodę na maxa. Tutaj wskazana jest zmiana całego zarządu"... też złośliwość, ale co tam :)

A Ty, Kolego Jurku z Warszawy, myślisz, że masz wysyp chętnych do pracy? Że tu się tylko siedzi i pierdzi w stołek? Być może gdzie indziej tak, ale nie tu... (wyłączam rok pandemii). Byłeś z raz na sprzątaniu tego łowiska? Na jakimś zarybieniu? Czy tylko wątpisz w naszą uczciwość? Dalej oczerniasz Bogu ducha winnych ludzi... To nie ode mnie i od mojego zarządu zależy już stan wód w tym rejonie... A jak w końcu to do Ciebie dotarło, to piszesz, że szkoda że inni nie "rządzą".. dziecinada trochę..
Właśnie przez takie bzdetne teksty, jak ten Twój wyżej, podcina się ludziom nogi..
Opowiem anegdotę: był taki jeden śmieszek na fejsbukowej stronie naszego okręgu, co bardzo, ale to bardzo walił w strażników SSR, w nas także. Potem ten śmieszek przypadkiem został "twarzą" opiekuna małego łowiska, będącego własnością jednej z podciechanowskich gmin. Woda bardzo fajna, głęboka na chyba 11 metrów. Piękna, czysta.. A "załatwiana" w lokalnym samorządzie jeszcze przez śp. Marka Milewskiego, naszego młodego wiekiem prezesa Okręgu.. Pamiętam to doskonale, głosowałem za przyjęciem tej wody... I wyobraźmy sobie, że ten śmieszek tak docinał miejscowym wędkarzom, tak się z nimi nie liczył, że zarybiana przez nasz okręg wiele lat woda (SIC!) nagle z końcem 2020 roku wróciła do lokalnego samorządu. Tak kończą śmieszki...
Ale co z tego... niektórzy z naszych społecznych strażników stracili wtedy zapał.. ale udało się to odbudować - 38 kontroli w 2020 roku.

 
Wiesz co? Tylko nas tu motywujesz :)
Dzięki :cake:

Offline wsumierybak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 1
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #63 dnia: 27.01.2021, 15:50 »
Drogi Jurku z Warszawy, piszesz: ..."Zachęcasz do przeglądania strony gdzie można przeczytać o zezwoleniach na 2012r. Nie wiem tylko czy się chwalisz czy się żalisz to dlaczego w takim razie nie zrobiliście tego wcześniej. Dlaczego w przeszłości siedząc przez cały  przy wyspie przez cały sezon nie złowiłem ani jednego linka. Czy może powodem tego są kormorany a może ściemnianie o tak wielkich zagrzybieniach. Wiem jedno jak by w rzeczywistości tak było  to ryby w zalewie tańczyły by na ogonach. Jej tam najnormalniej nie ma. Zbliżają sie wybory i co obietnice jak w rządzie. Chłopie zejdź na ziemię jesteś dla wędkarzy a nie odwrotnie. Ty wiesz swoje i ja też wiem wiec kończę to pogawędkę i jestem przekonany (chciał bym sie mylić) że pod Twoją opieką lepiej już nie będzie. Powodzenia."...

Nie wiem, gdzie zajrzałeś, podaję link do naszej oficjalnej strony:  http://www.pzw.org.pl/1495/ i nieoficjalnej: https://www.facebook.com/pzwnowemiasto
Zachęcam do odwiedzin :)

Prawdę jest, o czym my tu mówimy głośno w Nowym Mieście, że ryb jest coraz mniej. Ale chyba rozumiesz, że z pustego i Salomon nie naleje. Dziękuję, że zrozumiałeś, kto za ten stan odpowiada, miłe to...  Napisz proszę może Ty do Okręgu, żeby więcej nam dawali wpuszczać, żeby zmienili operat, żeby pozwalano nam wypierd... dożywotnio złodziei ryb i śmieciarzy z łowiska :) Liczę, że za kilka tygodni udostępnisz nam tu scan odpowiedzi, jaką otrzymasz. Wiem, że załatwisz to...

Jurku z Warszawy - tak, zbliżają się wybory. Normalnie my tu tylko tym żyjemy :) Bośmy normalnie jak Zarząd w Mazowieckim PZW, tak tak :) Cieszymy się bardzo, że wysyłasz nas na wędkarskie emerytury :)
Przekaże to moim Kolegom.
I trzymam Cię za słowo, że napiszesz z zapytaniem do okręgu..
Aha, zapytaj również, czy istnieje możliwość wprowadzenia okresu ochronnego amura na publicznej wodzie płynącej. Koniecznie zapytaj ichtiologa.

Dobra, ja już lecę pucować kije na wysłużoną emeryturę :)

Niech żyje beton!





Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #64 dnia: 27.01.2021, 16:54 »
Drogi Jurku z Warszawy, piszesz: ..."Zachęcasz do przeglądania strony gdzie można przeczytać o zezwoleniach na 2012r. Nie wiem tylko czy się chwalisz czy się żalisz to dlaczego w takim razie nie zrobiliście tego wcześniej. Dlaczego w przeszłości siedząc przez cały  przy wyspie przez cały sezon nie złowiłem ani jednego linka. Czy może powodem tego są kormorany a może ściemnianie o tak wielkich zagrzybieniach. Wiem jedno jak by w rzeczywistości tak było  to ryby w zalewie tańczyły by na ogonach. Jej tam najnormalniej nie ma. Zbliżają sie wybory i co obietnice jak w rządzie. Chłopie zejdź na ziemię jesteś dla wędkarzy a nie odwrotnie. Ty wiesz swoje i ja też wiem wiec kończę to pogawędkę i jestem przekonany (chciał bym sie mylić) że pod Twoją opieką lepiej już nie będzie. Powodzenia."...

Nie wiem, gdzie zajrzałeś, podaję link do naszej oficjalnej strony:  http://www.pzw.org.pl/1495/ i nieoficjalnej: https://www.facebook.com/pzwnowemiasto
Zachęcam do odwiedzin :)

Prawdę jest, o czym my tu mówimy głośno w Nowym Mieście, że ryb jest coraz mniej. Ale chyba rozumiesz, że z pustego i Salomon nie naleje. Dziękuję, że zrozumiałeś, kto za ten stan odpowiada, miłe to...  Napisz proszę może Ty do Okręgu, żeby więcej nam dawali wpuszczać, żeby zmienili operat, żeby pozwalano nam wypierd... dożywotnio złodziei ryb i śmieciarzy z łowiska :) Liczę, że za kilka tygodni udostępnisz nam tu scan odpowiedzi, jaką otrzymasz. Wiem, że załatwisz to...

Jurku z Warszawy - tak, zbliżają się wybory. Normalnie my tu tylko tym żyjemy :) Bośmy normalnie jak Zarząd w Mazowieckim PZW, tak tak :) Cieszymy się bardzo, że wysyłasz nas na wędkarskie emerytury :)
Przekaże to moim Kolegom.
I trzymam Cię za słowo, że napiszesz z zapytaniem do okręgu..
Aha, zapytaj również, czy istnieje możliwość wprowadzenia okresu ochronnego amura na publicznej wodzie płynącej. Koniecznie zapytaj ichtiologa.

Dobra, ja już lecę pucować kije na wysłużoną emeryturę :)

Niech żyje beton!
Zostałem wywołany do tablicy wiec odpowiadam.
Dobrze pamiętam jak przy opłacaniu karty wędkarskiej w siedzibie koła podjąłem temat zarybiania i mojej obecności przy tym. Było to przed 2015r. Pozostawiłem nr telefonu. Zapytałem dlaczego nie ma informacji w Internecie. I teraz pod tym podpisze się prawą i lewą ręką że wyraźnie dałeś kolego do zrozumienia że taka obecność jest zbędna a to że nie ma informacji w intrenecie wynika z tego (nie pamiętam dokładnie cytatu ) że nie jest to az tak wskazane. Pamiętam dokładnie że brzmiało to w tym stylu bardzo dyplomatycznym. Pamięć ludzka jest zawodna wielka szkoda. W związku z takim podejściem  odebrałem to w sposób taki -zapłać i najlepiej nie wędkuj. Ręce opadają. W następnym roku byłem już tylko na zebraniu i tak się przygoda z zalewem nowomiejskim zakończyła.
Nikogo na emeryturę nie wysyłam ale krew mnie zalewa jak słyszę o kontrolach SSR-u. Jedno wielkie kłamstwo. Panowie z SSR-u przyklepali w zezwoleniu pieczątkę -datownik i po kontroli. Na swoje ponad 50 wypadów w 2014r miałem jedną tylko tzw. pieczątkę od nich. I proszę ich nie bronić że maja dużo pracy i że mogą tylko w weekendy. Skoro podjęli się tego zadania to czy tylko w weekendy czy tez jest się strażnikiem przez cały rok. A może dla zniżek za wędkowanie ?  :facepalm: 
Mam tego dość i taka jest moja opinia. Swoja wypowiedź oceniam na trzy z minusem Twoja ocena pozostaje poza moim zainteresowaniem i proszę nie wywołuj mnie już do tablicy gdyż nie chce się w to już bawić a to co napisałem to w oparciu o rozmowy z wędkarzami z Królewa, Nowego Miasta, Sochocina Bolęcina  i Płońska. Pozdrawiam i dużej :fish: z zalewu życzę
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline wsumierybak

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 1
Odp: Zalew Nowomiejski - Nowe Miasto k. Płońska
« Odpowiedź #65 dnia: 27.01.2021, 18:00 »
Jurku z Warszawy, piszesz:.. "Zostałem wywołany do tablicy wiec odpowiadam.
Dobrze pamiętam jak przy opłacaniu karty wędkarskiej w siedzibie koła podjąłem temat zarybiania i mojej obecności przy tym. Było to przed 2015r. Pozostawiłem nr telefonu. Zapytałem dlaczego nie ma informacji w Internecie. I teraz pod tym podpisze się prawą i lewą ręką że wyraźnie dałeś kolego do zrozumienia że taka obecność jest zbędna a to że nie ma informacji w intrenecie wynika z tego (nie pamiętam dokładnie cytatu ) że nie jest to az tak wskazane. Pamiętam dokładnie że brzmiało to w tym stylu bardzo dyplomatycznym. Pamięć ludzka jest zawodna wielka szkoda. W związku z takim podejściem  odebrałem to w sposób taki -zapłać i najlepiej nie wędkuj. Ręce opadają. W następnym roku byłem już tylko na zebraniu i tak się przygoda z zalewem nowomiejskim zakończyła.
Nikogo na emeryturę nie wysyłam ale krew mnie zalewa jak słyszę o kontrolach SSR-u. Jedno wielkie kłamstwo. Panowie z SSR-u przyklepali w zezwoleniu pieczątkę -datownik i po kontroli. Na swoje ponad 50 wypadów w 2014r miałem jedną tylko tzw. pieczątkę od nich. I proszę ich nie bronić że maja dużo pracy i że mogą tylko w weekendy. Skoro podjęli się tego zadania to czy tylko w weekendy czy tez jest się strażnikiem przez cały rok. A może dla zniżek za wędkowanie ?  :facepalm: 
Mam tego dość i taka jest moja opinia. Swoja wypowiedź oceniam na trzy z minusem Twoja ocena pozostaje poza moim zainteresowaniem i proszę nie wywołuj mnie już do tablicy gdyż nie chce się w to już bawić a to co napisałem to w oparciu o rozmowy z wędkarzami z Królewa, Nowego Miasta, Sochocina Bolęcina  i Płońska. Pozdrawiam i dużej :fish: z zalewu życzę
[/quote]"...

Słuchaj Jurku z warszawy, nie odpuszczę Ci tego scanu z odpowiedzią z Okręgu - dopóki, dopóty jestem tu na tym portalu...
Nie dochodzą do Ciebie żadne argumenty, uparłeś się na tych kilka osób.

Co do mojej wypowiedzi związanej z zarybianiem, mogło tak być.. Ale jeżeli zostawiałeś MI swój numer telefonu (możesz się przedstawić z imienia i nazwiska, to sobie przypomnę?), to NA BANK musiałeś ode mnie dostać jakąś informację, bo w tamtych latach jeszcze ja zajmowałem się u nas  zarybieniami...
Do dziś nie publikujemy zdjęć zaraz po zarybieniu rybą wymiarową lub okołowymiarową, jeżeli nie możemy wprowadzić zakazu jej połowu. Z wiadomego połowu... Bo zaraz byłaby chmara mięsiarstwa.. A ba to jeden raz w życiu takie akcje widziałem, phi? Z choinki się, za przeproszeniem, urwałeś? W 2020 roku próbowano mnie zniechęcić w okręgu, by po wpuszczeniu tej niewielkiej ilości szczupaka jesienią NIE wprowadzać dwutygodniowego zakazu połowu na spinning i żywca. Ale, po jednogłośnej w sumie uchwale zarządu koła, okręg się w tej sprawie ugiął i pozwolił ten zakaz wprowadzić. I dopiero wprowadzony zakaz połowu tych ryb pozwolił nam opublikować na gorąco fotki z zarybienia tym gatunkiem... Trafiały się i zębulce 50 cm, to myślisz, że jakbyśmy wrzucili fotki, to te ryby by przetrwały najbliższy weekend? To się nazywa według Ciebie może gospodarność? Ale powtarzam, cały czas informujemy, że każdy wędkarz może być najnormalniej na świecie na zarybianiu, bo nam nawet nie chodzi o kontrolę zarybień okręgowych na naszych wodach (ja np. nie mam zastrzeżeń co do kondycji, ilości ryb itp.), a pomoc w noszeniu chociażby pojemników z rybami do wody, czy worków z narybkiem do łódki itp.
Jest jeszcze jedna pozytywna sprawa, którą zauważyłem po wielu latach udziału w zarybieniach. Oczywiście wśród różnych wędkarzy widać ten "blask w oczach" na widok rybki "na patelnię", ale też zauważyłem, że wiele osób "odmienia się", nie traktuje już ryb jako białko... Fajnie się zarybia, lubimy to robić :)
Powiedz, dlaczego na stronie naszego okręgu nie ma żadnych informacji, kiedy i gdzie będzie jakiekolwiek zarybienie? A żądasz na stronie koła, które w żaden sposób nie odpowiada za zarybienia wód? Tylko pomagamy okręgowi.. :)
Albo zapytaj mejlem, i poproszę o scan za dwa tygodnie :) Może podam mejla...  biuro@pzw-ciechanow.pl

Szanowny Kolego, dalej jedziesz po SSR-ce, a wiedz, że za ochronę wód odpowiada Państwowa Straż Rybacka i uprawniony do rybactwa, czyli okręg. SSR-ki służą jedynie pomocą PSR-ce, bo tak mówi ustawa o rybactwie śródlądowym, tak mówi prawo. To nie peerelowskie ORMO... Jak mają wolny czas (a z tym nikt nie ma łatwo w wieku "produkcyjnym", w jakim jesteśmy), ustalają grafik wyjść nad wodę i informują o tym swoich społecznych "przełożonych".
Ja sam w 2020 roku byłem 26 razy na kontroli, w tym 12 swoim autem. Raz przyłapaliśmy z kolegą szarpakowców na tamie, na przyjazd Policji czekaliśmy dwie godziny.. Reszta to moim zdaniem drobnostki, ale ogląd sytuacji na łowisku jakiś mam. I wnioski będą, jak nam okręg pozwoli, wyciągane.. W tym 5 razy byłem na kontroli nocnej. I Ty chrzanisz tu populistycznie o jakiś zniżkach (a raczej zwolnienie z obowiązku opłacenia składki) 50 zł czy 100 zł na rok dla społecznych strażników, którzy chodzą na kontrole wód "nie na papierze"??? 50 zł to kosztuje nas kilogram zarybieniowy sandacza.. Utrzymanie okręgowego strażnika rocznie to koszt rzędu co najmniej 34.000 złotych, a Ty wypominasz zwolnienie (!) strażników społecznych raz na rok z kwoty 50 czy 100zł za zezwolenie na połów ryb na akwenie, który na co dzień pilnują.. ehh
Piszesz: ..." Nikogo na emeryturę nie wysyłam ale krew mnie zalewa jak słyszę o kontrolach SSR-u. Jedno wielkie kłamstwo."... Nie uciekaj Kolego od odpowiedzi na ten swój paszkwil. Pytam wprost: zarzucasz mi kłamstwo?