TECHNIKI WĘDKARSKIE > Spławik

Fizyka spławika - spławik i jego czułość

<< < (2/13) > >>

Luk:
Wow! Czapki z głów, świetny artykuł! :thumbup:

Mateo:
Dzieki, Marianie!
To kolejna porcja bardzo cennych informacji.
Zapewne wielu z nas oceniało stabilność spławików jedynie na podstawie środka ciężkości. Podpieraliśmy spławik/zestaw w pozycji poziomej i ocenialiśmy równowagę. Nie braliśmy jednak pod uwagę roli środka wyporności i położenia tych dwóch punktów/środków wobec siebie.

Jeśli zatem chodzi o spławiki typu waggler/slider przedstawione na ostatniej rycinie, to najlepszy byłby spławik o stosunkowo długim korpusie, który będzie miał równomiernie rozłożoną objętość. Do tego grubsza antena o bardzo małej gęstości. Taki wzorzec stara się chyba utrzymać w swoich spławikach firma Cralusso.
Zupełnie inne są natomiast niektóre slidery Rive, gdzie dominuje krótki i pękaty korpus oraz bardzo cienka antenka.
Zapewne w tym wszystkim producenci starają się znaleźć jakieś kompromisy. Nie tylko bowiem stabilność się liczy. Aerodynamika, odporność anteny na falę, jej czułość - to wszystko trzeba jakoś połączyć.

koko:
Spławik można scharakteryzować jego cechami użytkowymi. Niektóre z pożądanych cech nawzajem się wykluczają lub przynajmniej są w konflikcie. :( Takimi przykładami  może być komfort zarzucania przy dużym wietrze i duża czułość zestawu, duża stabilność na boczne zakłócenia  i stabilność zakotwiczenia ,większa stabilność i gorsze własności aerodynamiczne, duża czułość anteny i jej widoczność, itd.
Najczęściej wybieramy kompromis, bo nie ma spławika idealnego na każde warunki. Czasem jednak korzystniej jest przy naszym aktualnym łowieniu użyć spławika o lepszej jednej własności kosztem pogorszenia innych.



--- Cytat: Mateo w 06.01.2018, 23:39 ---.......
Jeśli zatem chodzi o spławiki typu waggler/slider przedstawione na ostatniej rycinie, to najlepszy byłby spławik o stosunkowo długim korpusie, który będzie miał równomiernie rozłożoną objętość. Do tego grubsza antena o bardzo małej gęstości. Taki wzorzec stara się chyba utrzymać w swoich spławikach firma Cralusso.
........

--- Koniec cytatu ---

Tak rzeczywiście jest. Im wyżej położony środek wyporności korpusu tym większa jego stabilność. Środek dłuższego korpusu jest wyżej niż pękatego.  Większą stabilność  daje także grubsza antena, ale czy tak jest lepiej? :-\

Pod względem skuteczności zakotwiczenia (pisałem o tym w wątku „zestawy zakotwiczone”), a także pod kątem spowolnienia dryfu zestawu kiedy łowimy na pływanego grubsza antena będzie dużo gorsza niż cienka.

Stabilność spławika powinna spełniać nasze wymagania pod tym kątem. Jednak nadmierne jej zwiększanie nic praktycznie nie daje, a może być powodem niepotrzebnego  pogorszenia innych cech spławika. :)

JackM:
Świetny materiał, dużo cennych informacji :thumbup: :bravo:

koko:
We wpisie #3  w tym wątku opisałem  jaki musi być spełniony warunek aby spławik zamontowany w zestawie po włożeniu do wody przyjął położenie pionowe. Tym koniecznym warunkiem  jest aby jego środek wyporności był położony wyżej niż środek ciężkości spławika liczony razem  z jego obciążeniem. Jest to warunek statycznej  stabilności, czyli takiej  kiedy na spławik nie ma innych zewnętrznych oddziaływań.

W rzeczywistości na spławik w trakcie łowienia  oddziaływują  dodatkowe siły poziome w postaci wiatru i powierzchniowego dryfu wody. Siły te próbują odchylić nasz stabilny spławik od pionu.  Im większy wiatr,  większej średnicy i dłuższy  odcinek  anteny wystający nad wodę, większy dryf, tym  odchylenie spławika od pionu będzie większe. :( Zależy nam aby to oddziaływanie było minimalne.

Zachodzi pytanie od jakich parametrów spławika zależy jego dynamiczna stabilność pionowa.
Poniższy rysunek pokazuje spławik w rzeczywistych warunkach. Nasz spławik  w wodzie można potraktować jak dźwignię dwustronną, której podparciem  jest środek wyporności  W spławika.



Na górę tej dźwigni działa siła N będąca  wypadkowym zewnętrznym oddziaływaniem w postaci wiatru i różnicy oddziaływania dryfu między górą i dołem spławika. Na drugi koniec dźwigni znajdujący się w środku ciężkości  spławika  C działa siła reprezentowana przez masę m będącą sumą masy spławika i jego obciążenia zewnętrznego.

Wypadkowa siła N w praktyce ma wartości rzędu ułamek grama siły. Kąt ß jest odchyleniem spławika od pionu, d1 jest odległością pomiędzy środkiem ciężkości spławika C i środkiem jego wyporności W, d2 jest odległością pomiędzy środkiem wyporności i wypadkową siłą N.
Można wykazać, że pomiędzy kątem ß odchylenia od pionu spławika,  a pozostałymi wielkościami zachodzi zależność:
   
              tanß=N*d2/m/d1

N w [G]
d2 i d1 w [cm]
m w [g]
   
Dla małych kątów ß, mniejszych od ok. 15 stopni,  wartość funkcji  tan ß jest w przybliżeniu równa kątowi ß wyrażonemu w radianach. Zależność powyższą można więc z niewielkim błędem przekształcić na bezpośrednią zależność kąta  ß wyrażonego w stopniach od parametrów spławika:

   ß=180*N*d2/3,14/m/d1
                         
Przy konkretnej wartości  siły zakłócającej N, kąt odchylenia ß od pionu zależy więc od kombinacji trzech wielkości związanych  ze spławikiem. Kombinację tę  można by nazwać współczynnikiem P podatności  spławika na odchylenia  od pionu:

   P=d2/m/d1

Im większy ten współczynnik, tym spławik jest podatniejszy na odchylenia od pionu spowodowane siłami bocznymi.
Z powyższej zależności widać, że dla danej siły N im większa  jest odległość końca spławika od jego środka wyporności  (w sliderze  głównie wpływa na to długość anteny),  tym wartość współczynnika  jest większa i odchylenie od pionu większe. Im większa odległość pomiędzy środkiem wyporności i ciężkości lub większa masa całości, tym współczynnik podatności  jest mniejszy.
 
Trzeba zauważyć, że wpływ tych trzech wielkości na stabilność pionową jest równorzędny.

Stabilniejsze przy podobnej budowie będą spławiki  wyporniejsze , ponieważ  ich masa będzie większa, a odległości d1 i d2 będą podobne. Gdybyśmy chcieli uzyskać taki sam wpływ na odchylenie pionowe spławika o wyporności dwa razy mniejszej musielibyśmy w tym spławiku albo skrócić około dwa razy antenę w sliderze, albo dwa razy zwiększyć odległość pomiędzy środkiem wyporności i ciężkości zmieniając odpowiednio jego budowę.

Bardzo ciekawą sprawą jest informacja jaka największa wartość tego współczynnika  gwarantuje w praktyce jeszcze wystarczający komfort łowienia.
W przypadku spławika typu ołówek współczynnik ten można łatwo i dokładnie obliczyć. :) Przykładowo w takim spławiku  o długości 23 cm, wyporności  2,5 g i gęstości ok. 0,26 g/cm3  ten współczynnik  wynosi rzędu 0,4  do 0,55 przy wystawaniu nad wodę odcinka od 1 do 3 cm.  Wartości takie zapewniają już dużą odporność  spławika na boczne wpływy zewnętrzne.

 Taki sam współczynnik podatności  przy takiej samej średnicy wystającej nad wodę  anteny niezależnie od wyporności spławika czy jego budowy spowoduje w tych samych warunkach zewnętrznych praktyczne takie samo odchylenie od pionu. :)
 
Stosowanie cienkich i długich antenek w spławikach typu slider jest bardzo korzystne. Jednak w mało wypornych spławikach  jest to trudne do realizacji z uwagi na problem z osiągnięciem wystarczająco dużej odległości pomiędzy środkiem ciężkości i wyporności. Środek wyporności obniża się wraz z maleniem średnicy anteny i dodatkowo  odległość między środkiem wyporności i ciężkości  maleje. Rośnie także odległość d2 pomiędzy środkiem wyporności i siłą zakłócającą N.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej