Witam
a na tak na poważnie to na rybach nie słucham, żadnej muzyki. Wolę wsłuchać się w dźwięki natury, są dużo przyjemniejsze. Jedną wędkę mam zarzuconą z gruntu z sygnalizatorem brań i muszę słyszę sygnalizator, by nie przegapić brania. Drugą wędkę na odległość i jestem skupiony na obserwowaniu spławika Waggler.
Pozdrawiam, miłego weekendu