Hejka,
1) Rzeka Wisła i przywiślane stawy. By móc wędkować w Wiśle trzeba zakupić osobne zezwolenie (PZW Toruń), z zakupem tego zezwolenia nie ma żadnego problemu w bydgoskich kołach. Praktycznie w Wiśle łowiłem od zawsze (już jako dziecko) mieszkałem bowiem niecałe 500 m od rzeki. Jest to rzeka nieprzewidywalna - można jednego dnia złowić nawet kilkanaście leszczy czy kleni, a następnego dnia łowić tylko krąpie czy też nawet nic nie złowić. Można trafić nawet brzany jednakże nie trafiają się one często (ale też nikt na nie się nie nastawia). Często można złowić sporo cert, płoć jest jakby coraz rzadsza, ale to też zależy od miejscówek. Jak jeszcze łowiłem to często zmieniałem miejscówki, gdyż po tym jak ktoś zauważył złowienie i wypuszczenie leszcza to następnego dnia miejscówka była zajęta.
2)Rzeka Brda - to już PZW Bydgoszcz. Wstyd się przyznać, ale mieszkając w Bydgoszczy nigdy na Brdzie nie łowiłem. Jednakże często oglądałem jak skutecznie łowili inni nawet w centrum miasta. Poniżej film Kacpra z łowienia na Brdzie (miejscówka to okolice byłego Tesco):
3) Glinianka przy ul. Fordońskiej - PZW Bydgoszcz. Łowiłem tu kilka razy w życiu bez rewelacji (małe wzdręgi, płotki i rak). Jednakże można tam złowić również liny czy karpie. Od kilku lat jest tam sporo zaskrońców.
4) Glinianka przy Auchan - właścicielem jest miasto Bydgoszcz. Nie łowiłem tam jednakże widziałem tam złowionego lina, płotki czy też karpia.