Autor Wątek: Wyjechać ale dokąd?  (Przeczytany 1118 razy)

Offline krzysssiooo

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 56
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Legnica
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #15 dnia: 28.02.2024, 14:41 »
Czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że ludzie chcący emigrować to w większości mało ambitni pracownicy jak i ludzie, żeby było tanio, żeby się nie napracować, żeby jako tako funkcja zdrowia funkcjonowała, ja mam pytanie, jaka jest różnica w którym kraju będziesz wegetował skoro ambicji nie masz żadnych ?. Średnio rozgarnięta osoba to i nawet w Afryce na pustyni by sobie poradziła.
Ale do tego trzeba zaparcia i chęci samorealizacji i rozwoju.

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 864
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #16 dnia: 28.02.2024, 14:45 »
Czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że ludzie chcący emigrować to w większości mało ambitni pracownicy jak i ludzie, żeby było tanio, żeby się nie napracować,

Weź się rozpędź, ściana sama się znajdzie :facepalm:
Dzierżno uzależnia

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #17 dnia: 28.02.2024, 14:51 »
Sorry ale mam wrażenie, że osoby chcące wyjechać do USA, nie mają pojęcia o warunkach życia tam. Oczywiscie biorę pod uwagę że pracownicy niewykształceni/ niewyspecjalizowani mogą tam mieć lepiej, jednak uważam, że mając studia i jako taka etykę pracy wystarczy zmienić miasto żeby sobie poprawić byt.

Nie do końca chodzi o  zarobki  w Polsce oraz  poprawienie bytu. Bo nie zarabiam źle, ale są rzeczy które mnie mocno denerwują a to co się tu dzieję to jakoś mnie nie przekonuje aby zostać w PL
Konrad

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 440
  • Reputacja: 1972
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #18 dnia: 28.02.2024, 14:53 »

Sorry ale mam wrażenie, że osoby chcące wyjechać do USA, nie mają pojęcia o warunkach życia tam.




W pełni się z Tobą zgadzam.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #19 dnia: 28.02.2024, 14:58 »
Czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że ludzie chcący emigrować to w większości mało ambitni pracownicy jak i ludzie, żeby było tanio, żeby się nie napracować, żeby jako tako funkcja zdrowia funkcjonowała, ja mam pytanie, jaka jest różnica w którym kraju będziesz wegetował skoro ambicji nie masz żadnych ?. Średnio rozgarnięta osoba to i nawet w Afryce na pustyni by sobie poradziła.
Ale do tego trzeba zaparcia i chęci samorealizacji i rozwoju.

Ciężko się nie zgodzić z kolegą  katystopej 😄.  Gwarantuje że ambicje jak i zarobki mam  większe niż ty i twoja wypowiedź. Między innymi to że człowiek chce wyjechać poznać nauczyć się czegoś już jest ambicją oraz motywacja jak i rozwijaniem Się.  Kolejna sprawa nikt nie wymaga aby wszystko było podane na tacy, wątek jest po to aby podyskutować na ten temat za przeciw itp, aby nie wdepnąć na minę zorientować się jak jest w danych krajach czego można się spodziewać itp. Nikt niczego nie oczekuje tak jak pracuje tu tak mam zamiar pracować tam jeśli dojdzie do skutku wyjazdu.
Konrad

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 934
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #20 dnia: 28.02.2024, 14:59 »
i ja też, myślę że w USA lekko nie jest
mam tam sporo rodziny, milionerzy mają fajnie, klasa średnia coraz trudniej, a pozostali ciężko
;)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 440
  • Reputacja: 1972
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #21 dnia: 28.02.2024, 15:12 »
Jeszcze czekam, jak ktoś poleci Kanadę... :D
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 995
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #22 dnia: 28.02.2024, 15:13 »
Sorry ale mam wrażenie, że osoby chcące wyjechać do USA, nie mają pojęcia o warunkach życia tam. Oczywiscie biorę pod uwagę że pracownicy niewykształceni/ niewyspecjalizowani mogą tam mieć lepiej, jednak uważam, że mając studia i jako taka etykę pracy wystarczy zmienić miasto żeby sobie poprawić byt.

Nie do końca chodzi o  zarobki  w Polsce oraz  poprawienie bytu. Bo nie zarabiam źle, ale są rzeczy które mnie mocno denerwują a to co się tu dzieję to jakoś mnie nie przekonuje aby zostać w PL

Jak najbardziej rozumiem. Mi też się średnio podoba sytuacja, ale musiałyby wystąpić bardzo niesprzyjające warunki geopolityczne żeby mnie zmusiły do wyjazdu. Do życia na stałe wybrałbym UK ale to ze względu na język i za sprawą tego łatwość aklimatyzacji i mimo wszystko bardziej Europejskiego systemu. Francja, Włochy czy Hiszpania mają swoje uroki ale w każdym mi coś nie leży, a to mentalność(Włochy, Hiszpania) a to język (niestety francuski jest mega trudny). Bardzo lubię Szwecję ale niestety nie mój klimat, gdyby nie ustrój polityczny Węgry byłyby fajna alternatywą.

Dla mnie taka operacja byłaby dość ciężka, o ile żona i dziecko dadzą radę bez problemu tak zbycie nieruchomości i zostawienie tutaj rodziców to większy problem.

Offline carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 434
  • Reputacja: 260
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #23 dnia: 28.02.2024, 15:50 »
Zarobkowo najkorzystniej pracować w PL dla USA, ale tu mowa o specjalistach IT głównie i/lub zawodach z pracą zdalną
Zarobkowo z przesiedleniem-Szwajcaria już była, dodałbym Australię i niektóre miejsca Nowej Zelandii-to 3 miejscówki, które mógłbym rozważyć, do rozwoju osobistego i mieszkania.
Stricte życiowo-w sensie pozapitalać jeszcze 5-10 lat w PL, zwiększyć przychód pasywny i potem sobie wyemigrować do kraju ciepłego i taniego, niekoniecznie popularnego turystycznie ;) i tam przed 60 przejść na emeryturę pełną gębą, czyli lenistwo i hobby. Problemem mogłoby się okazać, że jak człowiek nauczył się zapitalać całe życie to taki zupełny luz mógłby doprowadzić do zapaści zdrowotnej w postaci np. zawału, co często się zdarza, gdy ktoś ma stresującą pracę i odchodzi na emeryturę i jest odpływ adrenaliny. A tej skutecznie dostarcza prowadzenie działalności w PL.
Obecnie osobiście uważam, że w PL nie żyje się źle, rzekłbym nawet, że ludziom żyje się dobrze w stosunku do innych krajów UE chociażby. Dostęp do rynku pracy mamy spory, specjaliści zarabiają naprawdę spore kwoty, których nie przejadają, inwestują. Problem jaki zauważam to rozwarstwienie, które będzie postępowało zważywszy chociażby na to, że Ci co inwestują nadwyżki kupują nieruchomości, a te ceny mają takie, że przez stopy % i małą dostępność kredytów młodych nie stać na zakup, więc wynajmować muszą od tych inwestujących.

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #24 dnia: 28.02.2024, 16:20 »
Najbardziej przekonuje mnie UK Szwecja oraz Szwajcaria kraje które najbardziej było by mi chyba po drodze i najbardziej bym się zaklimatyzował w UK teraz tylko 0roblem z wizami itp.
Konrad

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 655
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #25 dnia: 28.02.2024, 20:52 »
Co do UK, to wiele zależy od rejonu zamieszkania, bo chodzi o ceny domów lub ich wynajęcie. Za 3 pokojowy dom do wynajęcia w Londynie, w jakieś dzielnicy w 3 czy 4 strefie, trzeba zapłacić z 2500 do 4000 za miesiąc. Bez opłat. Więc jest już spory 'sufit'. Taki dom w Nottingham to już 700-900 funtów za miesiąc :) DO tego w Londynie płaci się za parking pod domem, ogólnie parkowanie kosztuje sporo (darmo to na godzinę czy dwie pod marketem), transport tez jest drogi, to z 100-150 funtów miesięcznie, jak się jeździ po wielu strefach, to dwa razy tyle.  Do tego masa korków, wiele dzielnic jest kiepskich, może być niebezpiecznie. Dlatego stolicę UK odradzam.

Co do życia w spokojniejszych rejonach to już jest dużo lepiej, bo jest przede wszystkim taniej i można żyć na poziomie. Ale trzeba mieć lepszą pracę niż taka z najniższymi stawkami, bo będzie ciężko. WIelu Polaków żyło po kilka osób w jednym pokoju, oszczędzali na wszystkim, i wiadomo, było tanio; Ale jak się ma rodzinę i trzeba wynając dom, to już łatwo nie jest. Typowe zarobki to około 1400 - 2000 funtów na rękę. Jeżeli pracuje też druga połówka, to już jest spoko. Nie mając długów starcza na normalne życie, gdzie się ma samochód, jeździ na wakacje.

Stawka godzinowa od kwietnia tego roku, minimalna, to 11.44 funta na godzinę. Od tego płąci się podatek 20%, czyli dość mało, ogólnie VAT  wynosi na Wyspach 20%, więc jest lepiej niż w Polsce. Pomocnik budowlany zarabia około 13-15 funtów na godzinę, mając już fach można wyciągnąć z 20 na godzinę lub więcej. CO ważne, tutaj Angole często są leniwi a jakość woła o pomstę do nieba, więc można łatwo być wybitnym, zwłaszcza z polskim podejściem. Zazwyczaj pracodawcy cenią Polaków. Pracownicy w sklepach, hurtowniach, barach czy restauracjach zarabiają raczej ciut więcej niż najniższa stawka, w biurze to z 2-3 funty więcej (na godzinę). Słabo zarabia się w słuzbie zdrowia (chyba, że jest się lekarzem), nieciekawie też wyglądają zarobki w przedszkolach, w szkołach jest trochę lepiej, ale kokosów nie ma i stres też jest niemały.

Służba zdrowia jest chyba już gorsza niż w Polsce. CO prawda pracownicy są dużo milsi, ale przez brexit i covid jest straszne obciążenie, co skutkuje exodusem pracowników, którzy idą do innych branż. Podatki i ich rozliczanie za to to duży plus. Nie ma zamordyzmu jak w Polsce, gdzie za źle złożony podpis czy drobną pomyłkę chcą cię pozamiatać. Emerytura to 67 lat, przy czym ten wiek będzie zwiększany. Wiele osób przechodzi jednak na wcześniejsze jeżeli chcą. Przy czym typowa emerytura jest dość niska, wielu emerytów ciężko wiąże koniec z końcem.

Praktycznie w każdym mniejszym mieście jest polski sklep spożywczy, zazwyczaj dobrze wyposażony, polskie produkty są też w większości marketów. Żywność jest w cenie umiarkowanej, można kupować taniej w Aldi czy Lidlu. Czteropak piwa 440 ml jak Fosters czy Budwaiser to koszt około 5-6 funtów, czyli za godzinę pracy przy stawce minimalnej można kupić sobie 6-7 browarów, czyli jest podobnie jak w Polsce. Wielu Polaków wynajmuje w kilka osób domy czy mieszkania, i jest sporo ofert, gdzie można znaleźć pokój, cena zależy od lokalizacji. Anglia to bogatsze południe i biedniejsza północ, tak więc ktoś szukający domu w Brighton czy Londynie może płacić kilka razy więcej niż za chatę w Nottingham czy Manchesterze. Ja polecam właśnie te mniej zamożne rejony, bo domy są dużo tańsze. Przy czym należy unikać złych miejsc :) Najgorszym miastem w UK jest Grimsby, Blackpool, Middlesborough, Birmingham czy Bradford, i radziłbym takie miejsca omijać. Jasne, są tam lepsze dzielnice, ale jest dużo przestępstw. Polacy nie tworzą skupisk jak wiele innych nacji czy grup etnicznych, można by rzec, że jesteśmy wszędzie.

Co do języka, to angielski jest różny w zależności od rejonu. Taki najbardziej zbliżony do BBC English to południe i okolice Londynu, w centrum i na północy akcent robi się trudniejszy i można mieć kłopoty ze zrozumieniem typowego Brytola. Warto mieć to na uwadze, bo adaptacja może potrwać dłużej. Można się nieźle naciąć w takim Newcastle chociażby.

Jeżeli chodzi o jakość życia, to UK jest krajem wg mnie przyjaznym. Jest dużo luzu, w pracy czy na ulicy nikt nie będzie nikogo zaczepiał z racji wyglądu czy upodobań, Brytole są bardzo tolerancyjni i nie wkłądają nosa w nie swoje sprawy zazwyczaj. Finansowo też nie jest źle, wg mnie poziom życia jest średnio-wysoki jeżeli się pracuje. Litr paliwa to około 1.45 funta za benzynę i 1.55 funta za diesla, więc tutaj jest lepiej niż w Polsce, bo można kupić bodajże dwa czy trzy razy więcej paliwa za godzinną stawkę.
Lucjan

Offline warcianin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 519
  • Reputacja: 38
Odp: Wyjechać ale dokąd?
« Odpowiedź #26 dnia: 29.02.2024, 08:23 »
Super to opisałeś Luk mocno naświetliło to sprawę  co z czym się je na co zwrócić uwagę oraz co jest istotne jakich lokalizacji szukać. 
Konrad