K...iesyny płynęli i rzucali sobie piłkę do rugby, w nosie mieli nas, fakt że tam łowimy. Piłka wpadała do wody, trącali ja wiosłem, wracali po nią... Przykra sprawa
Oj to widzę, że "kajmany" spłynęli "moją" Baryczą do Wye.... . U mnie w lecie, na niektórych popularnych kajakowo odcinkach rzeki, to od tego bydła aż się roi. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka (nawet PVA ), bo zdarzali się naprawdę kulturalni ludzie, którzy na rzeczce o 10m szer. widząc z daleka mój spławik, od razu płynęli przy przeciwległym brzegu i do tego były miłe pozdrowienia itp. Poza tymi 10%, to ta reszta 90% robiła to co u Ciebie Lucjan. Chyba dbają żebyś nie zapomniał o Ojczyźnie.... .
PS. kiedyś po jednym spływie krzyczących i nachlanych "kajmanów" (przy gł. 1,5m, gdzie wiosłem prawie mi spławik przestawili), miałem branie za braniem .
Proszę nie zapominać, że od czerwca 2015 roku pływanie sprzętem niemechanicznym (łodzie wiosłowe, kajaki) pod wpływem alkoholu (powyżej 0,2 promila) jest karalne. Prawo jest po naszej stronie, nie żałujmy sobie telefonów do odpowiednich służb
"Od 25 czerwca wchodzą w życie zmiany przepisów Ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych.
Na podstawie nowych przepisów, jeżeli osoba kierująca na wodzie urządzeniem niemechanicznym (kajakiem, łódką, żaglówką, itp.) przekroczy dopuszczalny limit 0,2 promila alkoholu w organizmie, jej łódź może zostać odholowana, prócz tego grozi jej wysoka grzywna. Zmiany dotyczą art. 7, 30 i 35 Ustawy z dnia 9 kwietnia 2015 roku".
"Osobom, które będą korzystały z innych obiektów pływających - niebędących pojazdami mechanicznymi - po użyciu alkoholu grozi grzywna do 500 złotych, a jednostka pływająca może być odholowana na koszt użytkownika".