Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MichalZ w 04.12.2017, 16:53
-
Panowie noszę się z zamiarem kupna kołowrotka Cresta EXT Feeder 6000.
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/kolowrotki-cresta/20220-cresta-ext-feeder-6000.html
Czy ktoś posiada, jakieś opinie o nim? Może szukać czegoś innego w tej cenie?
Kołowrotek będzie założony do Daiwy Windcast 390 cm, 150 g. W planach jest nawiniecie na niego plecionki 0.08.
Koszyczki 50 g + zanęta. Odległość łowienia około 70 m (oczywiście jak dorzucę ☺ ). Łowisko - zaporówka.
-
Jest to taka większa i mocniejsza Cresta Match&Feeder, z większą także szpulą. Nie jest źle, nie jest tragicznie, na pewno ciekawa konstrukcja. Nie rozbierałem tego jeszcze, ale w necie wyszukuję różnych informacji i stąd wiem jak wygląda od środka :P Nie jest to specjalnie popularna konstrukcja, dlatego nie miałem jeszcze przyjemnosci...
Co do walorów użytkowych, to musiałbyś podpytać kogoś, a tym kimś jest Mateusz (MATEUSZ DRULITY). Na zlocie, na Sielskiej Wodzie wspaniale sobie tym młynkiem poczynał, chyba odpowie na więcej pytań ;)
Jeśli jednak pomyliłem człowieka z kołowrotkiem to z góry przepraszam :P
-
Jak zwykle Czesiu jesteś niezastąpiony :thumbup: Z Mateuszem już rozmawiałem, chwalił sobie ten kołowrtlotek.
-
Mam go osobiście. Na rybach był ze mną kilka razy. Podczepiony do Matrixa horizon 3.8 m; 60 g. Kupiłem go z przeznaczeniem do dalekich dystansów. Mam nawiniętą plecionkę 0.1. Mam 2 uwagi. Pierwsza to prosta korbka. Przy wkładaniu do pokrowca wedki tak jakoś niewdzięcznie się składa. Po prostu przy innych młynkach korbki tak jakoś mniej przeszkadzaja w pokrowcu. Druga uwaga to coś zaczęło cichutko popiskiwać. Muszę rozebrać i przesmarować. Ale poza tym to jestem zadowolony. Czuły hamulec, mozna łowić cienko :)
-
Lester, a jakich obciążeń używałeś przy łowieniu?
-
Koszyk 30 g plus zanęta. Razem tak około 50-60 g. Przeznaczyłem go na wodę stojącą.
-
Kołowrotek do orki.
Ale ma jedną irytującą przypadłość dla mnie - okrągły klip, który przy sztywnej żyłce jej po prostu nie trzyma.
Czy macie jakiś pomysł jak go poprawić?
Czy ktoś z Was przerabiał taki klip fabryczny?
PS: Wiem że można go zastąpić takim klipem z drutu - patent z forum, ale wolałbym poprawić ten fabryczny.
-
Może po prostu wykorzystać gumki?
Dla mnie to optymalne rozwiązanie, bo ładnie amortyzują podczas rzutu na klipie, a przy nagłym ataku i odjeździe ryby- pękają/ przecinają się ;)
Przeróbka fabrycznego pewnie możliwa, trzeba jednak zajrzeć pod szpulę i zobaczyć jak rozwiązano jego mocowanie. Niestety nie pamiętam jak to tam wygląda. Jak wrzucisz foto, to może coś mi do głowy wpadnie :)
-
Wygląda to tak.
Profilaktycznie owijam na dwa razy ale i tak jest słabo.
Ten klips jest po prostu za mały.
Może spróbuję faktycznie z tą gumką...
Podobnie kiepski jest taki okrągły klips w Robi Slam Feederze, ale tam większym problemem jest trudne klipsowanie.
A może ... po prostu klipsować odwrotnie (3-cie zdjęcie)?
No i wyszło szydło z worka.
Klipując tak jak na ostatnim zdjęciu mam bezpieczny klips!
Zrobiłem kilka prób z kołowrotkiem i podpiętym kijkiem.
Naciąg około 1-1,5 kg zwalnia żyłkę z tego klipa.
Jest on gładki i ma długą sprężynę co umożliwia taką akcję.
Nie muszę się teraz bawić z wynalazkami :)
-
Sorki że spamuję (post pod postem ), ale:
Zrobiłem podobnie jak na tym 3-cim zdjęciu na Ryobi Slamm Feederze.
Tak zawinięty klips też się zwalnia przy większym napięciu żyłki!
Czyli jest super, bo mam bezpieczny klips bez reklamy w tych kołowrotkach 8)
Nie odkryłem Ameryki, ale czy taki jest / był zamiar producentów takich klipsów w kołowrotkach?
Zawsze używałem sposobu z 1-go zdjęcia (z wcześniejszego wpisu), bo w sumie nigdy nie myślałem, że można inaczej klipować żyłkę.