Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: niedzielnywedkarz w 12.12.2017, 12:23
-
Hej,
zgodnie z filmami Luka, zrobiłem zanętę z chleba tostowego. Nie udało mi się jeszcze nic złowić, ale też nie łowiłem długo - jakieś 2 godziny? Ale, moje pytanie jest takie - gdzie taki rozdrobniony, niewykorzystany chleb trzymać - mrozić czy też wystarczy lodówka, albo nawet bagażnik auta (który obecnie służy mi za składzik zanęt ;))?
-
Robić tyle, ile zamierzasz wykorzystać na wypadzie na ryby.
Ale jeśli chcesz przechowywać dłuższy czas, to moim zdaniem mrozić. Choć zapewne musisz liczyć się z tym, że wyjdzie z tego papka. Krótszy czas to lodówka, chociaż mi po 2-3 tygodniach skisł. Nie wiem czy przez to przestał wabić ryby, czy akurat tego dnia co testowałem tą kiszonkę ryby nie chciały brać - ale wtedy nie działał właściwie wcale, mimo domieszania z MMM. Jeśli będziesz trzymał w szczelnej torbie w bagażniku to zacznie Ci się "pocić". Tak czy siak, raczej szybko się zepsuje. Z kolei jak otworzysz torebkę, to wyschnie na bułkę tartą.
Generalnie zanęta jest dobra, nawet niczym nie dopalana, ale moim zdaniem z bardzo krótkim okresem przydatności. Nie warto kombinować, tylko robić niewielkie ilości.
-
Mrożenie, jest dobrym rozwiązaniem.
W moim przypadku się sprawdzało :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_01_05_15_7_29_46.jpeg)
Nie było już tak idealne jak świeże, ale daje radę.
-
Mrożenie, jest dobrym rozwiązaniem.
W moim przypadku się sprawdzało :)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_01_05_15_7_29_46.jpeg)
Nie było już tak idealne jak świeże, ale daje radę.
Bardzo ładnie zabarwiony chlebek. Mogę wiedzieć w jaki sposób - zwykłe barwniki w proszku? Dzięki :beer:!
-
Tak, barwniki spożywcze w proszku.
Możesz również dodać trochę, mączki rybnej lub jakiegoś innego zapachu w proszku ( zmielonych suszonych ryb).
-
Tak, barwniki spożywcze w proszku.
Możesz również dodać trochę, mączki rybnej lub jakiegoś innego zapachu w proszku.
Wszystko barwione na sucho czy z odrobiną wody, np. z atomizera?
-
Na sucho, dosypuje barwnik na chwilę, przed końcem rozdrabniania chleba w młynku. Tostowy chleb jest już sam w sobie, mokry.
-
Ja też mam torbę rozdrobnionego w zamrażarce.
-
Na sucho, dosypuje barwnik na chwilę, przed końcem rozdrabniania chleba w młynku. Tostowy chleb jest już sam w sobie, mokry.
Dzięki wielkie. Potestuję wczesną wiosną, o ile będzie, bo ostatnimi latami w moim regionie, zamiast niej jest "pozimie" a zaraz potem lato :(. Leci :thumbup: :beer:.
-
Polecam pojemniki próżniowe. Chleb (spreparowany) nie traci wilgotności i można przetrzymywać go w lodówce nawet 3 tygodnie, bez obawy że spleśnieje lub wyschnie.
-
Mam pytanko można mieszać taki chleb z gliną argile i w koszyk do feedera ładować? Jak glinka/ziemia musi być dowilżana?
-
Z gliną nigdy nie mieszałem, ale ze żwirkiem akwarystycznym jak najbardziej.