Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: booohal w 18.12.2017, 20:26
-
Potrzebuję porady.
Wiem, że pytanie będzie dość ogólne ale może dowiem się tego i owego, coś mi się rozjaśni.
Szukam kijka do stosunkowo dalekich rzutów, 390/420 i mam zagwozdkę: karpiówka 3,5lbs czy mocny feeder 120/150g...
Na tej wędce najczęściej będę łowił koszykiem 30g, który mieści sporo towaru. Przed chwilą zważyłem i wychodzi około 110g. Przy dużej fali pewnie pójdzie koszyk 50g co da nam około 130g. Głównie łowię z sygnalizatorem elektronicznym i pierwsze co to typowałem karpiówkę 13ft 3,5lbs niemniej zacząłem się zastanawiać czy aby feeder nie da mi jakiejś tam namiastki finezji względem karpiówki o podobnych parametrach. No i łowiąc sam (moje zasiadki z kolegami są mocno towarzyskie ;) )mogę odłożyć sygnalizator i skupić się tylko na sygnalizacji szczytówki. Dodatkowo będę mógł go zabrać w drodze wyjątku na Wartę ;)
Głównie tą wędką będę łowił na bardzo dużym zbiorniku zaporowym. Duża rozpiętość wielkości i gatunków ryb. Ale raczej będę stawiał na średniej wielkości leszcze i karpie.
Wszelkie opinie, pomysły, uwagi chętnie przyjmę :)
-
Korum Barbel, Trabucco TXL long distance, z wyższej półki Shimano Beastmaster DX Feeder Carp, Matrix Horizon XD, Preston Dutch Master Feeder.
Coś pominąłem z listy przebojów? Od siebie dorzucę Flagmana Armadale Heavy 140 ;)
-
Nie chodzi mi o konkrety kijków, a o podpowiedź karpiówka czy feeder ;) W tym przypadku.
-
Chyba skłaniasz się ku feederowi skoro bierzesz pod uwagę odrobinę finezji. ;) Przy karpiówkach, obserwując szczytówki jej nie znajdziesz. :D
-
Pytanie, na które oczekujesz odpowiedzi, powinieneś sam sobie zadać ;)
Chcesz więcej finezji- szukaj feederów, jeśli mniej- karpiówki.
Feederami można naprawdę daleko rzucać, jednak te o najlepszych właściwościach rzutowych, mimo wszystko tracą finezję.
-
Arunio, chodzi oczywiście o hol. I ta finezja przez małe "f" bo przy wędkach z wyrzutem w okolicach 120/150g to... :)
Zastanawiam się w ogóle jaką przewagę mają karpiówki w stosunku do mocnego feedera... Oczywiście gry nie mówimy o ponad dwudziestokilogramowych prosiętach ;)
-
Jak dobrze mniemam to o żadnej wywózce zestawu mowy nie ma? ;)
Mam karpiówkę, mam i feeder z cw. do 140gr. Z Twojej wypowiedzi, podobnie jak kolega, wnioskuję, że jednak bardziej do feedera się skłaniasz - myślę, że słusznie ;)
Zawsze to ciut więcej możliwości - w każdej chwili możesz zmienić sposób łowienia i dostosować się do warunków panujących nad akwenem (rzeką), no i jak złapiesz bakcyla na feeder to uwierz - ciężko sięz tego wyleczyć:P
Ps. Co do finezji to nawet trochę pod kilowym karpiem się ugiął :P
-
Pytanie, na które oczekujesz odpowiedzi, powinieneś sam sobie zadać ;)
Chcesz więcej finezji- szukaj feederów, jeśli mniej- karpiówki.
Feederami można naprawdę daleko rzucać, jednak te o najlepszych właściwościach rzutowych, mimo wszystko tracą finezję.
Nie mam zbyt dużego doświadczenia i gdyby ktoś np. napisał, że feeder 120g to taka sama sztywna pała co karpiówka 3/3,5lbs to już wiele by mi wyjaśniło ;) Oczywiście mówimy o tym samym przedziale cenowym.
-
Jak dobrze mniemam to o żadnej wywózce zestawu mowy nie ma? ;)
Mam karpiówkę, mam i feeder z cw. do 140gr. Z Twojej wypowiedzi, podobnie jak kolega, wnioskuję, że jednak bardziej do feedera się skłaniasz - myślę, że słusznie ;)
Zawsze to ciut więcej możliwości - w każdej chwili możesz zmienić sposób łowienia i dostosować się do warunków panujących nad akwenem (rzeką), no i jak złapiesz bakcyla na feeder to uwierz - ciężko sięz tego wyleczyć:P
Wywózka od wielkiego dzwonu. Jak kumple z łódką przyjadą na zasiadkę lub ja pojadę do nich :)
Do tej pory zawsze łowiłem z sygnalizatorem (czy to karpiówką czy feederem) ponieważ ciągle coś wiążę, przygotowuję, czytam itp. nad wodą i nie mogłem się nigdy skupić na szczytówce. Sygnałek tutaj robi robotę.
Ale czas na skuteczne, a nie wygodne łowienie. Oczywiście nie wszystko na raz ale powolutku będę dostosowywał się do łowiska i ryb, a nie oczekiwał, że będzie odwrotnie ;) Jak do tej pory :facepalm:
-
Jeśli będziesz łowił głównie karpie to dalej rzucisz karpiówką to bez dwóch zdań. Z drugiej strony z takim obciążeniem jak piszesz to i feederem w miarę rzucisz. Ja do karpiówki używam koszyka Esp 85 g a do feedera long distance 56 g. Natomiast jeżeli chodzi o karpiówkę i leszcze to mi się takie rozwiązanie nie sprawdziło. Bardzo rzadko na dużej odległości zobaczysz brania na sygnalizatorze i tu lepiej sprawdzi się mocniejszy feder z plecionką.
Ja łowię głównie używając ciężarków do metody więc w przypadku klasycznego zestawu ze.zwykłym koszykiem sprawa może być trochę inna . Na dużej zaporówce gdzie przeważa leszcz łowię feederem a na typowo karpiowym łowisku głównie karpiówką z ciężką metodą. Feeder da Ci więcej frajdy z holu ale w obu przypadkach ryba musi być już w miarę "dorodna" aby zapewnić trochę emocji. Gdy łowię daleko używam karpiówek 3.9 m 3.0 i 3.5 lbs i feedera 4.20/170 g.
-
Posiadam Trabucco Long Distance 390/130g i jest to wędzisko o akcji progresywnej. Żadna sztywna pała. Ale nie dda się ukryć kupisz np. Niższe serie Kongera Lub SPRO Dyno Feeder i możesz się rozczarować. To sztywne kije.
-
Deftones, o super. Czyli na plus dla karpiówki o podobnych parametrach to lepsze właściwości rzutowe. Znajdę jeszcze jakieś plusy?
Arunio, zbyt duży budżet nie wchodzi w grę. Pewnie feederek, którego kupię będzie dość sztywny ale to oczywiście wiem. Głównie chodziło mi o różnice między karpiówką i feederem o podobnych parametrach.
Już jest jaśniej :)
-
Wydaje mi się że przy łowieniu feederem na dużych odległościach będzie czasami trochę wygodniej ze względu na brak potrzeby zakładania sygnalizatorów. Z własnego doświadczenia wiem że takie łowienie feederem jest bardziej aktywne/efektywne, samo przerzucenie zestawu jest mniej "bolesne" i nawet jak jesteś bardzo leniwy to jakoś tak łatwiej/mniej z tym pracy zwłaszcza jak łowisz z fotela typu CUZO z uchwytami do wędek itp. Ze względu na potencjał częstszego przerzucania łowienie feederem potrafi być bardziej skuteczne w scenariuszach szukania ryby (wiadomo częściej przerzucasz więcej terenu zbadasz) lub mniej się tym zmęczysz bo z reguły wędki karpiowe są bardziej oddalone od "leża karpiniarza" .
-
Deftones słusznie prawi. Porównywałem karpiówkę 13ft 3.0 lb i feedera 13 ft do 150g (szczytowa szybka akcja). Taki sam kołowrotek, ta sama linka, karpiówka miota zdecydowanie dalej. Podajniki do metody lecą dużo dalej niż standardowe koszyki, ale na wodach PZW gdzie jest dużo drobnej i średniej ryby standardowy koszyk i długi przypon przynosi lepsze efekty. Jeśli zależy Ci na dalekich rzutach, a masz karpiówki i możesz odchudzić zestaw (użyć cieńszej żyłki/plecionki) to polecam wypróbować sygnalizator jak poniżej. Długo i z dobrym skutkiem używałem takiego, warunkiem dobrego działania jest odpowiednie napięcie linki i ustawienia kija w linii linki. Przy zachowaniu tych zasad czułość zestawu jest zbliżona do feedera.
-
Kurcze, nawet nie marzyłem, że ktoś mi porówna karpiówkę z feederem na takich samych żyłkach/kołowrotkach! Dziękuję!
A jak hol? Taki feeder 150g do 3lbs jak się miał?
-
Przy niewielkich rybach hol karpiówką - jak kijem od szczotki, feeder zapracuje przynajmniej szczytem. W przypadku żyłki to nie jest problem, jeśli jednak chciałbyś użyć plecionki, to niestety taki hol zwłaszcza z dużej odległości jest dość demolujący dla rybiego pyska.
-
Plećki odpadają ;)
-
Nie jestem karpiarzem, ale czy karpiówkami da się łowić w rzece? Jak jest mały uciąg to ok, jeszcze sobie to wyobrażam, ale na dużym uciągu rzeczne leszcze na karpiówkę raczej nie przejdą? Feeder ma tutaj tę przewagę, ze jest bardziej uniwersalny. Przy okazji te wędki są też lżejsze i lepiej wyważone.
-
Nie jestem karpiarzem, ale czy karpiówkami da się łowić w rzece? Jak jest mały uciąg to ok, jeszcze sobie to wyobrażam, ale na dużym uciągu rzeczne leszcze na karpiówkę raczej nie przejdą? Feeder ma tutaj tę przewagę, ze jest bardziej uniwersalny. Przy okazji te wędki są też lżejsze i lepiej wyważone.
Marcin powiem Ci historie z mojego pierwszego łowienia na rzece z główki :P Wyobraź sobie, że nie posiadając w tamtym czasie żadnego poda rzecznego ustawiłem wędki prostopadle do nurtu rzeki, a zestawy umieściłem następująco: Feederem obławiałem obszar od warkocza w stronę środka klatki, a karpiówka (nie żartuje) poszła w warkocz i gdzieś tam osiadła (ciężarek karpiowy). Ku mojemu zdziwieniu, pomimo napierającego na żyłkę nurtu - bombka stała w miejscu tak jak ją napiąłem, karpiówka ugięła się niczym pełen progres i amortyzowała cały napór wody - co najlepsze, że bombka wskazywała mi tak czytelnie branie, iż krąp 15cm zaliczył odjazd niczym karp 5kg :D Nie pytaj jak - sam nie wiem :D
-
Marcin, rzeczny, mocny feeder nie jest lżejszy od karpiówki, popatrz sobie na masy takich feederów i karpiówek. Feeder zdecydowanie lepiej pokaże branie niewielkich ryb, ale na karpiówce również zobaczysz branie. W głębokiej rynnie z silnym nurtem karpiówka często okazuje się lepszym rozwiązaniem niż feeder zwłaszcza gdy nastawiasz się na okazy i łowisz grubo.
-
Nie jestem karpiarzem, ale czy karpiówkami da się łowić w rzece? Jak jest mały uciąg to ok, jeszcze sobie to wyobrażam, ale na dużym uciągu rzeczne leszcze na karpiówkę raczej nie przejdą? Feeder ma tutaj tę przewagę, ze jest bardziej uniwersalny. Przy okazji te wędki są też lżejsze i lepiej wyważone.
Tu ma znaczenie żyłka ;-) Im grubsza żyłka tym większy ciężarek bo napierająca woda będzie lekki ciężarek zbierać. To takie perpetuum mobile - im grubiej tym ciężej.
No z ostatnim zdanie się zupełnie nie zgadzam.
jkARP
-
Przy niewielkich rybach hol karpiówką - jak kijem od szczotki, feeder zapracuje przynajmniej szczytem. W przypadku żyłki to nie jest problem, jeśli jednak chciałbyś użyć plecionki, to niestety taki hol zwłaszcza z dużej odległości jest dość demolujący dla rybiego pyska.
Jakimi karpiówkami łowiłeś ?
JKarp
-
Karpiówka 3.5 lb na rzekę? Pomysł wg mnie słaby... To tak sztywna pała, że będziesz spinał ryby jedna po drugiej, chyba że będą to sumy lub duże karpie.
Po tym co piszesz, wybrałbym brzanówkę. Masz je od1.5 lb do 2.5 lb. Są to słabsze karpiówki, ale z dobrą akcją, progresywną. Nie mają takiej akcji jak kije do zacinania, pracują pod cięższą rybą do połowy składu albo i więcej. Z drugiej strony koszyk 30 albo 50 gramów jest na bardzo spokojne rzeki. I co tez tam wkładasz, że wchodzi co 60 gramów towaru? :o U mnie to z 15-25 gramów.
-
Karpiówka 3.5 lb na rzekę? Pomysł wg mnie słaby... To tak sztywna pała, że będziesz spinał ryby jedna po drugiej, chyba że będą to sumy lub duże karpie.
Po tym co piszesz, wybrałbym brzanówkę. Masz je od1.5 lb do 2.5 lb. Są to słabsze karpiówki, ale z dobrą akcją, progresywną. Nie mają takiej akcji jak kije do zacinania, pracują pod cięższą rybą do połowy składu albo i więcej. Z drugiej strony koszyk 30 albo 50 gramów jest na bardzo spokojne rzeki. I co tez tam wkładasz, że wchodzi co 60 gramów towaru? :o U mnie to z 15-25 gramów.
3,5 lb to moc i nie ma nic wspólnego czy to pała czy nie pała. Np Anacona Base 12"/3,5 lb to fajny smukły kij i wcale nie przypomina szczotki. W ogóle zaryzykuję stwierdzenie, że opisy mocy wędek karpiowych zależą najprzeważniej od ceny wędki i tak - tanie kije albo mają znacznie zaniżoną moc względem opisu albo mocną zawyżoną. W klasie średniej bywa z tym różnie ale raczej jest poprawnie. Dopiera klasowe, drogie karpiówki są opisane włąściwie.
Nie akcja progresywna a ugięcie progresywne lub po prostu progresja czyli jest to zdolnosc przechodzenia wedziska z jednego ugiecia w drugie pod wplywem zwiekszajacej sie sily. Np. Z ugiecia szczytowego w semiparaboliczne, lud nawet dalej - w paraboliczne (pelna progresja).
Jak to sie ma w praktyce? Np. Podczas wyrzutu pracuje cześć szczytowa, a podczas holu większej ryby dołącza część środkowa a jak ryba jest bardzo waleczna to cały kij potrafi się ugiąć.
JKarp
-
Janusz, a łowiłeś mocnym kijem karpiowym na rzece? Jedyny sens takiego rozwiązania to bardzo silny nurt i ciężkie koszyki lub ciężarki, ponad 250 gramów. To ma sens, chociaż ryzyko spinek jest przeogromne. Ryby przy brzegu zazwyczaj mocno się rzucają, i sztywny kij to wypinanie się ryby.
Ciekaw jestem jednak jakie modele tu byś polecił na rzekę... Ja rozumiem polowanie na karpie i sumy, ale w przypadku łowienia ryb średnich wzwyż, to recepta na porażkę. Tak się składa, że moje brzanówki 2.5 lb to taka górna granica rozsądku. Klenia 30 cm praktycznie na nich nie czuć. Są też spinki przy brzegu, kleni i leszczy, gdyż przed podbieraniem lubią się 'potrzepać'.
-
Luk, bądźmy szczerzy, z feederów spinka to też nie rzadkość. Choć i ja na rzekę polecam feeder. Po to powstał.
-
Panowie, przestańcie o tych rzekach ;) To jakiś marny procent z docelowych wypraw :) Z resztą od bidy został mi Carbomaxx 330/120, który wykorzystam na rzece jak będę musiał. Wiem, wiem, trochę krótki.
Jestem już na 90% zdecydowany na feedera 3.9/4.2 ze 120g wyrzutu.
Luk, to dość duży koszyk jak pisałem i wchodzi sporo towaru. Taka specyfika łowiska.
-
A często łowisz z alarmami? Bo ja na przykład nie lubię łowić tak feederami. Mam wrażenie, że miękkie szczytówki strasznie opóźniają mi zacięcie jak leżą na alarmach.
Z drugiej strony jeśli Ci to nie przeszkadza to feeder faktycznie będzie rozwiązaniem bardziej uniwersalnym :)
Tylko czy faktycznie potrzebne Ci będą wędki aż tak długie?
-
Janusz, a łowiłeś mocnym kijem karpiowym na rzece? Jedyny sens takiego rozwiązania to bardzo silny nurt i ciężkie koszyki lub ciężarki, ponad 250 gramów. To ma sens, chociaż ryzyko spinek jest przeogromne. Ryby przy brzegu zazwyczaj mocno się rzucają, i sztywny kij to wypinanie się ryby.
Ciekaw jestem jednak jakie modele tu byś polecił na rzekę... Ja rozumiem polowanie na karpie i sumy, ale w przypadku łowienia ryb średnich wzwyż, to recepta na porażkę. Tak się składa, że moje brzanówki 2.5 lb to taka górna granica rozsądku. Klenia 30 cm praktycznie na nich nie czuć. Są też spinki przy brzegu, kleni i leszczy, gdyż przed podbieraniem lubią się 'potrzepać'.
Łowiłem leszcze swego czasu kije 3,25 lb YAD Yorkshire - nawet pokazywały brania ;-) Tylko, że znowu - to kije nie za 200 zł :P ;)
Nie znam tych wedek o których piszesz. Sprzedałem Anaconda Sensible Touch 12/2,75 lb - pomimo tej mocy naprawdę miękki, przyjemny kij. Anaconda ma w ofercie kij 2,25 lb ale cóż, mięska za dużo i zapomniałem modelu ??? :facepalm:
Miałem w ręce na jednej z zasiadek - dla mnie zdeycodowanie za miękkie ale pod mniejsze ryby typu jazio-klenie, leszcze itp to śmiało.
JKarp
-
Janusz, a łowiłeś mocnym kijem karpiowym na rzece? Jedyny sens takiego rozwiązania to bardzo silny nurt i ciężkie koszyki lub ciężarki, ponad 250 gramów. To ma sens, chociaż ryzyko spinek jest przeogromne. Ryby przy brzegu zazwyczaj mocno się rzucają, i sztywny kij to wypinanie się ryby.
Ciekaw jestem jednak jakie modele tu byś polecił na rzekę... Ja rozumiem polowanie na karpie i sumy, ale w przypadku łowienia ryb średnich wzwyż, to recepta na porażkę. Tak się składa, że moje brzanówki 2.5 lb to taka górna granica rozsądku. Klenia 30 cm praktycznie na nich nie czuć. Są też spinki przy brzegu, kleni i leszczy, gdyż przed podbieraniem lubią się 'potrzepać'.
Łowiłem leszcze swego czasu kije 3,25 lb YAD Yorkshire - nawet pokazywały brania ;-) Tylko, że znowu - to kije nie za 200 zł :P ;)
Nie znam tych wedek o których piszesz. Sprzedałem Anaconda Sensible Touch 12/2,75 lb - pomimo tej mocy naprawdę miękki, przyjemny kij. Anaconda ma w ofercie kij 2,25 lb ale cóż, mięska za dużo i zapomniałem modelu ??? :facepalm:
Miałem w ręce na jednej z zasiadek - dla mnie zdeycodowanie za miękkie ale pod mniejsze ryby typu jazio-klenie, leszcze itp to śmiało.
JKarp
A pamiętasz może ile te Anacondy 2.25 mnie więcej kosztują? I jaką mają rękojeść?
-
Anaconda Light Carp 3,60m 2,25lb - te kije już są nie produkowane. Kosztowały ok 300 zł. Ponoć pojawiła się nowa seria ale cena ponoć 600 zł .
JK
-
Czyli na alarmy zostają mi Korumy. Dzięki za odpowiedź! :) :thumbup: :beer:
-
A często łowisz z alarmami? Bo ja na przykład nie lubię łowić tak feederami. Mam wrażenie, że miękkie szczytówki strasznie opóźniają mi zacięcie jak leżą na alarmach.
Z drugiej strony jeśli Ci to nie przeszkadza to feeder faktycznie będzie rozwiązaniem bardziej uniwersalnym :)
Tylko czy faktycznie potrzebne Ci będą wędki aż tak długie?
Dość często łowię z sygnałkami.
Długie potrzebuję bo muszę daleko rzucić - takie łowisko. Blisko tylko drobnica, z którą też będę się bawił no ale to już innym kalibrem wędek.
-
Na samo Jeziorsko wziąłbym karpiówki. Podejrzewam, że tam trzeba daleko machnąć. Jednak pewnie chcesz jeszcze połowić na Warcie - tam z karpiówkami średnio. Jeśli nie zależy Ci specjalnie na rzece, to szukaj karpiówek. W przeciwnym razie kompromisem byłby jakiś feeder do long distance.
Tak na marginesie - w Jeziorsku są jeszcze ryby? ???
-
No dobrze, ale daleko machnąć to znaczy ile? 50 metrów? 70? 100? :)
-
Tam, gdzie będą ryby :) A ryby mają tam dużo miejsca, bo to jest zbiornik ponad 4000 ha, 3 km szerokości. Byłem tam bardzo dawno, ale pamiętam, że było dość płytko, a głębsze miejsca były bardzo daleko.
-
Ok, czyli wędka 4.20 ;D
-
Na samo Jeziorsko wziąłbym karpiówki. Podejrzewam, że tam trzeba daleko machnąć. Jednak pewnie chcesz jeszcze połowić na Warcie - tam z karpiówkami średnio. Jeśli nie zależy Ci specjalnie na rzece, to szukaj karpiówek. W przeciwnym razie kompromisem byłby jakiś feeder do long distance.
Tak na marginesie - w Jeziorsku są jeszcze ryby? ???
Z jednego miejsca potrafiłem wyciągnąć kilkadziesiąt karpików, leszczyków i japońców w okolicach 0,5kg w kilka godzin przy dobrym dniu. Więcej nie powiem ;) Jak dla mnie to niezły wynik w wodzie gdzie 99% osób twierdzi, że nie ma ryb :D No jeszcze były płotki, okonie i szczupaki.
W tym roku połowiłem. Drobnicę, ale zawsze. Do tego trzy czy cztery niezacięte mega karpiowe odjazdy. A z tymi swoimi zestawami bo bardziej jestem klaunem niż wędkarzem (giga koszyki, jak najdłuższe rurki, zero kombinacji z długością przyponu i takie tam) W tym sezonie postaram się łowić z jakąkolwiek finezją i chłodną głową i liczę na jakieś tam wyniki.
Ogólnie to zastanawiałem się nad utworzeniem wątku o Jzeiorsku ale nie będzie to chyba dobre bo chciałbym wypracować i wypracowuję sobie miejscówki (do tej pory zjeździłem już prawie całe Jzeiorsko bo jest bardzo niski stan wody i wiele danych mam jak na tacy :) )i niekoniecznie bić się o nie z innymi :) Ale zobaczymy ;)
Ogólnie planuję jeden zestaw do dalszych rzutów i jeden picker/delikatny feeder to tych rybek stacjonujących bliżej brzegu na względnie delikatny zestaw. Własne zanęty i naturalne przynęty. To mój cel na 2018r
-
No dobrze, ale daleko machnąć to znaczy ile? 50 metrów? 70? 100? :)
Nie mam dobrej orientacji na wodzie ale chciałbym machnąć 70+ jeżeli się uda.
Tylko widzę, że jakieś sensowne kijki 4,2 raczej nie zmieszczą się w moim skromnym budżecie i więcej możliwości widzę w długości 3,9. Do wiosny jeszcze chwilka ;)
-
Ja na ten przykład kupiłem sobie feedera 3.90 którym nie potrafię rzucić dalej jak 70 metrów ;) a mam też feedera 330 którym czasem łowię na 60 metrach ☺
Gdzieś na forum jest filmik użytkownika który rzuca 90 metrów feederem 330. Także zastanów się czy na bank potrzebujesz 390. Może starczy dobre 360 którym machniesz 70-90 metrów.
-
Ja osobiście polecę Ci z tanich wędek Jaxon arkadia 360 cw 120 sam mam taka i można tym na prawdę daleko rzucać , 70-90m nie robi problemu jak sie ma odrobinę wprawy 8) a koszt na prawde nie jest duży 90zł coś koło tego :P Mam też starsza karpiówkę tej firmy Cantara 360 3lb i daje podobnie ale podczas holu jest sztywna a feeder ładnie pracuje , co fakt nie mam porównania do sprzętu klasy korum czy inne , ale jak to mówią sprzęt nie łowi tylko umiejętności :)
-
Ja na ten przykład kupiłem sobie feedera 3.90 którym nie potrafię rzucić dalej jak 70 metrów ;) a mam też feedera 330 którym czasem łowię na 60 metrach ☺
Gdzieś na forum jest filmik użytkownika który rzuca 90 metrów feederem 330. Także zastanów się czy na bank potrzebujesz 390. Może starczy dobre 360 którym machniesz 70-90 metrów.
Długi feeder tak czy siak mi się przyda bo może odczaruję Wartę sensownymi zestawami (nie takimi jak do tej pory) i znajomi zapraszali mnie na odrę, a tam też poprzechodzili na 3,9 i 4,2. Z resztą i tak kupię na początek coś z niższej półki, zobaczę czy to dla mnie i bedę już coś wiedział. Do tej pory ta metoda mnie nie zawodziła ;)
-
Ja osobiście polecę Ci z tanich wędek Jaxon arkadia 360 cw 120 sam mam taka i można tym na prawdę daleko rzucać , 70-90m nie robi problemu jak sie ma odrobinę wprawy 8) a koszt na prawde nie jest duży 90zł coś koło tego :P
Jak wyżej :)
-
Ogólnie to zastanawiałem się nad utworzeniem wątku o Jzeiorsku ale nie będzie to chyba dobre bo chciałbym wypracować i wypracowuję sobie miejscówki (do tej pory zjeździłem już prawie całe Jzeiorsko bo jest bardzo niski stan wody i wiele danych mam jak na tacy :) )i niekoniecznie bić się o nie z innymi :) Ale zobaczymy ;)
Załóż z chęcią poczytam. Nie musisz szczegółowo zdradzać miejscówek. Z tego co czytałem na necie to na zbiorniku, jak i na samej Warcie w jego rejonie nie ma już ryb, ale może gdzieś się jeszcze uchowały :) W przyszłym roku będę tam często, więc może bym tam powędkował. Nie zależy mi na dużych rybach, bardziej na spędzeniu fajnie wolnego czasu, gdzieś na uboczu z dala od tego ścisku, który jest na komercji.
-
Ogólnie to zastanawiałem się nad utworzeniem wątku o Jzeiorsku ale nie będzie to chyba dobre bo chciałbym wypracować i wypracowuję sobie miejscówki (do tej pory zjeździłem już prawie całe Jzeiorsko bo jest bardzo niski stan wody i wiele danych mam jak na tacy :) )i niekoniecznie bić się o nie z innymi :) Ale zobaczymy ;)
Załóż z chęcią poczytam. Nie musisz szczegółowo zdradzać miejscówek. Z tego co czytałem na necie to na zbiorniku, jak i na samej Warcie w jego rejonie nie ma już ryb, ale może gdzieś się jeszcze uchowały :) W przyszłym roku będę tam często, więc może bym tam powędkował. Nie zależy mi na dużych rybach, bardziej na spędzeniu fajnie wolnego czasu, gdzieś na uboczu z dala od tego ścisku, który jest na komercji.
Nie chcę obiecywać, że założę wątek ale postaram się. Na pewno nie wcześniej niż pojawią się pierwsze wyniki. Na razie zbieram informacje po ludziach, internecie no i przede wszystkim z autopsji :)
Na wspólne wędkowanie jestem chętny zawsze i wszędzie :)
Szału dostaję jak pomyślę, że jeszcze minimum cztery/pięć miesięcy czekania... :/
-
Ile? Panie jak pogoda pozwoli w lutym biorę feedery w rękę ;D
-
Boohal naprawdę pomyśl o feederach. Da się nimi zarzucić daleko (może nie tak jak karpiówkami z przyponami strzałowymi), ale da Ci to więcej możliwości (jak już pisałem) Poza tym wkradnie się trochę finezji :P Nie chcę też wyjść na nieobiektywnego (na karpiówkę łowię rzadko), po prostu feedery w moim przypadku zaspokajają 90% moich potrzeb (chodzi mi o taktyki, które stosuję). Co prawda nie łowię na 100m, ale myślę, że przy dobrze skomponowanym zestawie i tyle uda Ci się machnąć :) Łatwiej feeder przystosować do sygnałków niż karpiówkę pod DS(wiesz o co mi chodzi) :P
-
Ogólnie to zastanawiałem się nad utworzeniem wątku o Jzeiorsku ale nie będzie to chyba dobre bo chciałbym wypracować i wypracowuję sobie miejscówki (do tej pory zjeździłem już prawie całe Jzeiorsko bo jest bardzo niski stan wody i wiele danych mam jak na tacy :) )i niekoniecznie bić się o nie z innymi :) Ale zobaczymy ;)
Załóż z chęcią poczytam. Nie musisz szczegółowo zdradzać miejscówek. Z tego co czytałem na necie to na zbiorniku, jak i na samej Warcie w jego rejonie nie ma już ryb, ale może gdzieś się jeszcze uchowały :) W przyszłym roku będę tam często, więc może bym tam powędkował. Nie zależy mi na dużych rybach, bardziej na spędzeniu fajnie wolnego czasu, gdzieś na uboczu z dala od tego ścisku, który jest na komercji.
Nie chcę obiecywać, że założę wątek ale postaram się. Na pewno nie wcześniej niż pojawią się pierwsze wyniki. Na razie zbieram informacje po ludziach, internecie no i przede wszystkim z autopsji :)
Na wspólne wędkowanie jestem chętny zawsze i wszędzie :)
Szału dostaję jak pomyślę, że jeszcze minimum cztery/pięć miesięcy czekania... :/
Bardzo często spędzam weekendy niedaleko Jeziorska (Jadwichna), kompletnie nie znam tej wody, ale mnie kusi :-) Także wszelkie wskazówki mile widziane :-)
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
Kolego pomyśl również o feederku Kongera Carbomaxx albo Carbospiral (nie wiem który dokładnie jest lepszy, ale wiem, że całkiem sporo osób poleca Carbomaxxy jako niezbyt drogie, solidne kije) ;)
-
Ile? Panie jak pogoda pozwoli w lutym biorę feedery w rękę ;D
Nigdy nie próbowałem tak wcześnie. Wszystko przede mną :)
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
Kolego pomyśl również o feederku Kongera Carbomaxx albo Carbospiral (nie wiem który dokładnie jest lepszy, ale wiem, że całkiem sporo osób poleca Carbomaxxy jako niezbyt drogie, solidne kije) ;)
Mam Carbomaxxa 330/120. Miałem też 360/150. Pancerne feedery, nieźle wykonane. Jak dorwę gdzieś Antrisa na miejscu do pomacania to będę miał jasność :)
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
Kolego pomyśl również o feederku Kongera Carbomaxx albo Carbospiral (nie wiem który dokładnie jest lepszy, ale wiem, że całkiem sporo osób poleca Carbomaxxy jako niezbyt drogie, solidne kije) ;)
Mam Carbomaxxa 330/120. Miałem też 360/150. Pancerne feedery, nieźle wykonane. Jak dorwę gdzieś Antrisa na miejscu do pomacania to będę miał jasność :)
:thumbup:
-
Gdybyś chciał coś budżetowego i w miarę pewnego z feederów to polecam Mikado Golden Bay 390/140 g . To był mój pierwszy w miarę konkretny feeder o akcji typowo szczytowej ale z miarę cienkim blankiem . Bodajże 4 wymienne szczytówki a koszt tego kijka to ok 170 zł. Rzucisz tym feederem naprawdę daleko z racji szczytowej akcji , nada się i na rzekę jak i na stojącą wodę. Nie wydasz za dużo kasy - jak się nie spodoba albo spodoba za bardzo to wtedy bez żalu poszukasz czegoś lepszego co bardziej Ci będzie odpowiadało. Forum i nasze rady fajna sprawa ale nijak się to ma do własnych preferencji i odczuć. Na początek nie warto szaleć z kasą i drogim sprzętem - wiem bo sam to przerabiałem :)
-
Gdybyś chciał coś budżetowego i w miarę pewnego z feederów to polecam Mikado Golden Bay 390/140 g . To był mój pierwszy w miarę konkretny feeder o akcji typowo szczytowej ale z miarę cienkim blankiem . Bodajże 4 wymienne szczytówki a koszt tego kijka to ok 170 zł. Rzucisz tym feederem naprawdę daleko z racji szczytowej akcji , nada się i na rzekę jak i na stojącą wodę. Nie wydasz za dużo kasy - jak się nie spodoba albo spodoba za bardzo to wtedy bez żalu poszukasz czegoś lepszego co bardziej Ci będzie odpowiadało. Forum i nasze rady fajna sprawa ale nijak się to ma do własnych preferencji i odczuć. Na początek nie warto szaleć z kasą i drogim sprzętem - wiem bo sam to przerabiałem :)
Tak też właśnie robię :)
Dzięki za podrzucenie tego Mikado. Popatrzę.
-
To mój tegoroczny zakup pod dalsze łowienie feederem http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10173.msg306250#msg306250
-
To mój tegoroczny zakup pod dalsze łowienie feederem http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10173.msg306250#msg306250
Widziałem, widziałem :)
Filmik robi wrażenie o.O
-
To mój tegoroczny zakup pod dalsze łowienie feederem http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10173.msg306250#msg306250
Jak już jesteśmy przy Mikado to - obowiązkowo - warto rozejrzeć się za Ultravioletem, chociaż nie pamiętam czy jego cw nie kończy się na 90gr, a z własnego podwórka mogę polecić Ci ciut droższy od wymienionego przez kolegę Deftones kijka, a mianowicie ikado Da Vincie feeder cw 140gr. Mam go chyba 4 sezon, kosztował mnie jakieś 180zł, ale jestem z niego zadowolony ;)
-
Kiedyś był Ultraviolet do 120 g ;-)
JKarp
-
Kiedyś był Ultraviolet do 120 g ;-)
JKarp
Ja miałem takiego 3,60-420 do 110 g . O ile przy 3,60m to była fajna wędka to przy dołożeniu tej dopałki stawała się kluską o nieokreślonym ugięciu.
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
Rozpatrz jako alternatywe. http://allegro.pl/mikado-feeder-ultraviolet-heavy-360-120g-i6190083920.html
-
Zdecydowany na feedery już jestem na 100% :) Teraz kwestia wyboru. Kontrowersyjnego pewnie bo z budżetówek najlepiej wychodzi mi Jaxon :D Antris 390/120 waga 316g :) Ale nic pewnego.
W jakiś długi zimowy wieczór założę wątek o Jeziorsku i będę go utrzymywał. Jeżeli ktokolwiek jest zainteresowany to czemu nie. Nie można byś samolubem ;)
Rozpatrz jako alternatywe. http://allegro.pl/mikado-feeder-ultraviolet-heavy-360-120g-i6190083920.html
Dobrze Arek radzi, UV to doskonałe wędki w bardzo dobrej cenie.
-
http://allegro.pl/mikado-nihonto-medium-feeder-390-do-120g-i7010801306.html
http://allegro.pl/mikado-ultraviolet-heavy-feeder-390cm-120g-i7051983232.html
Ciekawe jak się ma ten Nihonto do UVki.
-
Jak mówicie o UV to weźcie pod uwagę, że zwykle (przynajmniej krótsze wersje) mają przelotki dość drobne i blisko blanku. A to tak średnio gra przy rzutach na duży dystans.
Nie widziałem nigdy UV 3,9 lub dłuższej, więc to tylko taka sygnalizacyjna uwaga, która może nie mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości :)
-
UV 3,9 heavy feeder ma również karłowate przelotki, cała seria na to cierpi.
Ten Nihonto wygląda jak by nie miał tego problemu.
-
Baty i bolonki VDE z serii SX i MX zrobiły na mnie duże wrażenie. Są świetnie wykonane i kosztują sensowne pieniądze.
http://allegro.pl/wedka-robinson-vde-r-team-feeder-mx-3-90m-45-120g-i7017201442.html
Ciekawy, ciekawy.