Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Luk w 19.01.2018, 02:48
-
Sprawiłem sobie ostatnio nową rzecz - maggot riggery, do montażu białych robaków na włosie. Jest to o wiele lepszy patent niż maggot ring, gdyż nie ma kłopotów z zamykaniem go (co powodowało często zmiażdżenie części białych). W tym sezonie mam zamiar więcej łowić na białe robaki, i będę sporo testował ten sposób montażu, w połączeniu z Metodą (w wersji z amortyzatorem i PVA).
(https://imagizer.imageshack.com/v2/640x480q90/923/TffqzP.jpg) (https://imageshack.com/i/pnTffqzPj)
Więcej tutaj:
https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/sprzet/sposob-na-biale-robaki-na-wlosie-maggot-rigger
-
Ciekawe rozwiązanie :)
-
Będzie ciekawe rozwiązanie, jak jakiś specjalista nad wodą stwierdzi, że łowimy na zestaw z dwoma haczykami ;)
-
Jak tylko to zobaczyłem pomyślałem to samo.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Patent niezły i na bank funkcjonalny, ale wygląda jak zagięty haczyk... a to jeśli się trafi na służbiste może być kłopotliwe.
-
Patent warty przetestowania. Na PZW może być problem, ale komercje stoją otworem. ;)
-
Ciekawy patent :) a jak z przeżywalnością robaków po uformowaniu koszyczka do metody?
-
..., gdyż nie ma kłopotów z zamykaniem go (co powodowało często zmiażdżenie części białych) ...
I tu faktycznie jest mankament tego rozwiązania, zwłaszcza jak się chce założyć robaków do pełna :(
Tak patrzę na to rozwiązanie i chyba mam nawet na coś takiego odpowiedni materiał, dostałem kiedyś w gratisie haki bezzadziorowe bardzo miękkie, więc wieczorkiem będzie próba.
Dzięki Lucek za inspiracje
-
Będzie ciekawe rozwiązanie, jak jakiś specjalista nad wodą stwierdzi, że łowimy na zestaw z dwoma haczykami ;)
Ne da się na to nabić ryby :)
Ciekawy patent :) a jak z przeżywalnością robaków po uformowaniu koszyczka do metody?
Jak nabijesz robaki prawidłowo to żyją długo. Pamiętajmy, że białe pod wodą się topią po paru godzinach. Nie zmienia to faktu, że są dla ryby smakowitym kąskiem. Duże ryby jak karp, lin, leszcz itd. nie mają problemu z martwymi białymi. Żywe robaki lepiej łowią drobnicę. Ważne aby robak nie puszczał soków, gdyż wtedy traci na wartości :)
-
Mi to przypomina:
(http://modaija.pl/wp-content/gallery/2012/czerwiec/bufest/Ogolnopolski_Festiwal_Butow_w_Krakowie_12.jpg)
:D
Ja w tym roku też chcę połowić na białe ale chyba zostanie mi igła z nitką. Pozostałe dotychczasowe patenty są dla mnie trochę zbyt toporne.
-
Będzie ciekawe rozwiązanie, jak jakiś specjalista nad wodą stwierdzi, że łowimy na zestaw z dwoma haczykami ;)
Nie da się na to nabić ryby :)
Lucjan, jeśli ktoś widząc to stwierdzi, że łowisz na dwa haczyki, to jego umysł już takiego niuansu nie będzie w stanie ogarnąć ;)
-
Ja łowię często w nocy, i nitka to opcja dość kłopotliwa. Można miec szybko branie, i trzeba po nim wszystko robić od nowa. Tutaj zaś wystarczy dodać dwa białe na przykład i jest gitara. Ale też są i wady, nie jest to rozwiązanie doskonałe. Zawsze jednak można przypon zmienić.
-
Ja łowię często w nocy, i nitka to opcja dość kłopotliwa. Można miec szybko branie, i trzeba po nim wszystko robić od nowa. Tutaj zaś wystarczy dodać dwa białe na przykład i jest gitara. Ale też są i wady, nie jest to rozwiązanie doskonałe. Zawsze jednak można przypon zmienić.
O tym, że nitka jest upierdliwa nie musisz mnie przekonywać :)
Ideałem byłby bardzo, bardzo cieniutki pushstop. Ale wtedy trzeba by go jakoś przymocować do włosa...
-
Nie! No! Taki rig to jest już jakiś hi-tec

Że też tego nikt inny wcześniej nie wymyślił. Gdyby to wymyślił Polak i wprowadziła firma Jaxon to nie było by obaw o jakich tutaj słyszę - że niby 'na dwa haki' .
Jeśli nie kupię to pewnie sam zrobię taki bajer.
Dzięki za inspirację 
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Różnistych haczyków mam od groma. Dwie pary szczypczyków w tym jedne z okrągłymi szczękami, palnik do rozhartowania haczyka i mogę zacząć produkcję. Musi tylko pozostać zadzior aby robaki nie spadały.
-
Tak jak piszesz - ja jestem w lepszej sytuacji bo na etapie zakupowych eksperymentów zakupiłem kiedyś haki które wyginam w palcach, tak więc bez palnik się obejdzie

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Zróbcie prototyp i zapodajcie na forum :)
-
Tak jak piszesz - ja jestem w lepszej sytuacji bo na etapie zakupowych eksperymentów zakupiłem kiedyś haki które wyginam w palcach, tak więc bez palnik się obejdzie 
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Mam tak samo. Zrobię sobie na wiosnę na próbkę takiego zawijasa z haczyka, żeby nikt nie był w stanie powiedzieć, że to drugi haczyk.
-
Tutaj jest pokazane z normalnym haczykiem.
-
Tutaj jest pokazane z normalnym haczykiem.
Fajny, ale ja bym się tu bał że polski wymiar sprawiedliwości był by tu wobec wedkujacego niesprawiedliwy, a napewno nie wyrozumiały. Jako Polak na obczyźnie przyznam że też bym się bał go używać, ze względu na złą interpretacje ewentualnego kontrolera. To już jest ewidętnie mocowanie dwóch haków na jednym przyponie.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Siema
Luk czy te ringers mają jakiś mikro zadzior żeby białe robaki nie "uciekaly" ? Bo na zdjęciu niestety nie widać. A wygląda bardzo ciekawie.
-
Czy ta nowinka herbacianej techniki jest dostępna w Polsce ? :)
-
Od jakiegoś czasu stosuję to rozwiązanie, polecam :)
-
Maggot rigger by Ja:
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1240_02_02_18_8_42_11.jpeg)
Pierwsza wersja prototypowa. Hak musi być dość miękki i z długim trzonkiem. Próbowałem z hakiem do bocznego troka ale są za twarde.
-
Nie kombinujcie z hakami bo albo Was właściciel pogoni z komercji albo Strażnik napisze zawiadomienie do Koła.
-
Powrót do 'szycia' (?)
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka