Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: radek8 w 25.02.2018, 15:29
-
Czy macie jakieś zanęty, które sprawdzają się na większości wód?
-
Wody stojące czy rzeki? Komercje czy PZW?
-
Chodzi mi o wody stojące. Jeśli chodzi o to czy to pzw czy komercja. To łapię na komercji ale zastanawiam się nad pzw. Dlatego interesowalyby mnie te 2 rodzaje.
-
Bait Tech Halibut Marine :thumbup:
-
Chodzi mi o wody stojące. Jeśli chodzi o to czy to pzw czy komercja. To łapię na komercji ale zastanawiam się nad pzw. Dlatego interesowalyby mnie te 2 rodzaje.
Przy rożnych metodach wędkarskich i rożnych gatunkach ryb używa się diametralnie rożnych zanęt . Przykładowo to co będzie super działało łowiąc płocie na spławik - zupełnie się nie sprawdzi łowiąc karpie na methodę
Napisz więc jak masz zamiar łowić, jaką techniką i wtedy łatwiej nam będzie coś podpowiedzieć
-
Z reguły łowię na koszyczek. I nastawiam się bardziej na większe ryby. A że nie ma ich zbyt wiele to wybór pada na leszcza. Chociaż większe płotki też są fajne 😁 Tzn. Nie że zabieram ale że sprawia mi radoche.
I jeszcze 1 rzecz: Przy "tworzeniu" zanęty na co najbardziej zwracać uwagę? Zapach, smak, kolor?
-
W takim razie masz mnóstwo dobrych zanęt do dyspozycji. Ja łowiąc leszcze klasycznym federem używam najczęściej zanęt MVDE - gold, turbo , dosypuję do nich trochę zanęty typowo rybnej Sonubaits MMM. Nawilżam roztworem melasy
-
A co jest najważniejsze w zanęcie (przynęty też się chyba to tyczy). Zapach, smak czy kolor?
-
A co jest najważniejsze w zanęcie (przynęty też się chyba to tyczy). Zapach, smak czy kolor?
Najważniejszym jest jej jakość, to ona definiuje klasę zanęty.
Może być intensywny smak, zapach i kolor, jak nie będzie jakości - dobrych składników, to mieszanka nigdy nie będzie najlepsza.
-
Ok. Rozumiem. A jeśli przykladowo mam produkty dobrej jakości?
-
Ok. Rozumiem. A jeśli przykladowo mam produkty dobrej jakości?
To możesz złożyć z nich dobry towar.
-
Dlatego zapytałem o najważniejszą rzecz. Bo miałem na myśli sytuację, że jestem nad wodą. Kilku wędkarzy, każdy sobie nęci, różne przynęty i na czym wtedy się skupić żeby zwabić ryby do siebie.
-
Dlatego zapytałem o najważniejszą rzecz. Bo miałem na myśli sytuację, że jestem nad wodą. Kilku wędkarzy, każdy sobie nęci, różne przynęty i na czym wtedy się skupić żeby zwabić ryby do siebie.
Jeśli tamci wędkarze są stałymi bywalcami ( i biorą im ryby) to warto zadziałać odwrotnie - nęcić i łowić tym co oni. Czubek języka za przewodnika a i flaszką można się podeprzeć
-
Ok. Dzięki za odpowiedzi.
-
W takim razie masz mnóstwo dobrych zanęt do dyspozycji. Ja łowiąc leszcze klasycznym federem używam najczęściej zanęt MVDE - gold, turbo , dosypuję do nich trochę zanęty typowo rybnej Sonubaits MMM. Nawilżam roztworem melasy
A ja zapytam czy warto do zwykłych zanęt dosypywać te rybne typu MMM. Ma to sens? Nie szkoda tej droższej zanęty? Jeszcze melasa do tego, nie zamaskuje to nam tych bogatyszych dodatków? Jeśli jest sens to w jakich proporcjach?
-
W takim razie masz mnóstwo dobrych zanęt do dyspozycji. Ja łowiąc leszcze klasycznym federem używam najczęściej zanęt MVDE - gold, turbo , dosypuję do nich trochę zanęty typowo rybnej Sonubaits MMM. Nawilżam roztworem melasy
A ja zapytam czy warto do zwykłych zanęt dosypywać te rybne typu MMM. Ma to sens? Nie szkoda tej droższej zanęty? Jeszcze melasa do tego, nie zamaskuje to nam tych bogatyszych dodatków? Jeśli jest sens to w jakich proporcjach?
Przekonałem się że dodanie zanęty z mączką rybną zwiększa jej skuteczność . Dodaję ją w proporcji szklanka na kilogram zanęty spożywczej. Kolega który rozpoczął wątek pisał że łowi zwykłym koszyczkiem - dlatego melasa żeby zwiększyć kleistość zanęty
-
:thumbup:
-
Ja na leszcze na wodze stojącej stosuje zanete spożywcza, np. Harrison leszcz lub inne słodkie zanety jasnej barwy. Do tego w sucha zanete wcieram leszczowa melase, stosuje jej tyle żeby nie zrobić z niej kluski ale wetrzec by była lekko lepka ale pozostała w konsystencji sypkiej. Domaczam trzy razy w odstępie 15 min od siebie, żeby wchlonela wodę, przecieram przez sito, może być szersze oczko, 4mm, od głównej zanety odsypuje ilość która posłuży pod wstępne necenie danego miejsca, i ta część dopalam kasterem, topionym białym oraz ciętym czerwonym. Rzucam trzy duże koszyki. Tak mi się sprawdza i udaje się ściągnąć te grubsze leszczyki, jak brania słabna to znowu dopalam mieszankę. Tak łowię latem, wiosna i jesienią stosuje to samo tylko z glina oraz mniej dopalam żeby nie podać zbyt tresciwej mieszanki ;) PZW
-
Treściwie i wartościowo napisane! :) :thumbup:
-
Ja na leszcze na wodze stojącej stosuje zanete spożywcza, np. Harrison leszcz lub inne słodkie zanety jasnej barwy. Do tego w sucha zanete wcieram leszczowa melase, stosuje jej tyle żeby nie zrobić z niej kluski ale wetrzec by była lekko lepka ale pozostała w konsystencji sypkiej. Domaczam trzy razy w odstępie 15 min od siebie, żeby wchlonela wodę, przecieram przez sito, może być szersze oczko, 4mm, od głównej zanety odsypuje ilość która posłuży pod wstępne necenie danego miejsca, i ta część dopalam kasterem, topionym białym oraz ciętym czerwonym. Rzucam trzy duże koszyki. Tak mi się sprawdza i udaje się ściągnąć te grubsze leszczyki, jak brania słabna to znowu dopalam mieszankę. Tak łowię latem, wiosna i jesienią stosuje to samo tylko z glina oraz mniej dopalam żeby nie podać zbyt tresciwej mieszanki ;) PZW
Tak, zgadzam się całkowicie , to świetna kompozycja . Gwarantuje sporo leszczy takich max 30cm. Duża stara łopata się nie przebije przez chmarę maluchów . No chyba że w Warszawie są głupsze leszcze niż te tu u mnie :P
-
Sposób mi się sprawdza, ahh i nie łowię w Warszawie :) jednak każde łowisko jest inne, można zacząć od tego sposobu i w miarę obserwacji modyfikować mieszankę i zestawy, przypon dłuższy, krótszy, na haczyk raz biały raz czerwony, może kaster i rozpoznać co się sprawdza najlepiej ;)
-
Moim zdaniem liczy sie miejsce lowienia , nawet MMM ni sciagnie nam ryb z drugiego konca zbiornika.Jak i gruby towar leszcza nie utrzyma nic sypkiego w lowisku. Bardzo lubie serie lorpio magnetic brem i big carp. Dopalone bialymi kukurydza i peczakiem. Mieszanka pod spomba. 500 gram peczaku 2 puchy kuku i okolo pol litra bialych robakow zasypuje to zaneta sypka okolo 500 gram i wywalsm to do wody na jednym akwenie to idzie na dzien dobry na drugim dziele to na 2 czesci. Zaneta do koszyka to kilo wyzejwymienionej spozywki pol litra bialych dobra garsc peczaku i puszka kukurydzy jakis pellet 2mm slodki np. Wanilia.
-
Podepnę się pod wątek. Co można dodać do pęczaku, aby z zamachu można było nim dalej dorzucić w łowisko niż kilka metrów od brzegu? :)
-
Podepnę się pod wątek. Co można dodać do pęczaku, aby z zamachu można było nim dalej dorzucić w łowisko niż kilka metrów od brzegu? :)
Gliny i ulepić kule.
-
Klej np. gumę arabską, lub klej + żwir i potraktować jak białe robaki. Jednak chyba glina/ziemia lepsza :D
-
Podepnę się pod wątek. Co można dodać do pęczaku, aby z zamachu można było nim dalej dorzucić w łowisko niż kilka metrów od brzegu? :)
Klejem do białych robaków załatwisz temat.
-
Nie chce zakladac nowego watku wiec spytam tutaj - czy tunczyk/szprot w oleju rozpuszcza pva? Planuje dodac do swojego stick mixu