Spławik i Grunt - Forum
MEDIA i MULTIMEDIA => Prasa wędkarska => Wątek zaczęty przez: pejcz w 02.03.2018, 16:28
-
Nie wiem czy wrzucam do dobrego działu, wszak to nie prasa wędkarska a literatura. Niemniej jednak, w ramach ciekawostki, łapcie link do książki z 1837 r. Sam jeszcze nie zdołałem przeczytać.
http://rcin.org.pl/dlibra/doccontent?id=10289
Autor: Paweł Eustachy Leśniewski
Może kogoś z Was zainteresuje :)
-
Extra!
-
Niezła książka. Zwłaszcza opis szczupaka. Kojarzy mi się cytat z filmu Fanatyk "szczupak jest jak lew w dżungli "

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka
-
Super link! :thumbup: A przy okazji jeszcze raz dziękuję za czasopisma. Czytam i czytam, i dochodzę do wniosku, że obecne wędkarstwo stało się towarem. Brakuje proporcji. Nuworysz jest obyty w sprzęcie, nie potrafiąc odróżnić płoci od krasnopióry. Sorki, znowu zboczyłem. Ja jakiś zboczuch chyba jestem ;D
-
Nie ma sprawy, cieszę się, że nie poszły na zmarnowanie :) Ja obecnie jestem na etapie poszukiwania książki "Wędkarstwo rzeczne" Szymańskiego - kiedyś miałem krótko w rękach, ale zbyt krótko, bo nie miałem w planach łowów rzecznych.
-
Dzięki za link :)
Stare książki mają swój klimat 8)
-
Nie ma sprawy, cieszę się, że nie poszły na zmarnowanie :) Ja obecnie jestem na etapie poszukiwania książki "Wędkarstwo rzeczne" Szymańskiego - kiedyś miałem krótko w rękach, ale zbyt krótko, bo nie miałem w planach łowów rzecznych.
Świetna lektura, bo i autor to wędkarski wariat. Miałem, czytałem, nie wypadało nie oddać. Jakby mi gdzieś wpadła w szpony, to będę pamiętał o Tobie. :beer:... Dla Ciebie pszeniczne ;)
-
Dzięki za link :)
Stare książki mają swój klimat 8)
Trudno się nie zgodzić: jest to klimat intelektualnej rozkoszy, której towarzyszy tabun nadgorliwych roztoczy :P