Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: MarcinD w 22.03.2018, 10:14

Tytuł: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 22.03.2018, 10:14
Hej wszystkim,


Szukam kogoś kto interesuje się i/lub jest w miarę na bieżąco z tematem Arduino lub podobnym amatorskim wykorzystywaniem tego typu elektroniki. Wszystko na potrzeby wędkarskie, mam parę pomysłów i chciałbym je wdrożyć a jestem zielony.


Czemu tu a nie na forum dla Arduino? Ano dlatego żeby zainteresować innych, jesteśmy społecznością która lubi kombinować i konstruować na swoje potrzeby.


Na początek, szukam możliwości wykonania sygnalizatora do feedera, na podstawie najmniejszej dostępnej bazy, zewnętrznego zasilania bateryjnego i czujnika piezo lub czułego mikrofonu który przystawiony bespośrednio do blanku będzie sygnalizował każde najmniejsze "puknięcie", jest to możliwe?


Zapraszam do dyskusji.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 22.03.2018, 11:07
Ja Marcin kupiłem w tym tygodniu 2 szt. sygnalizatorów Mad nano bite alarm pod moje feedery i mam zamiar je potestować w tym sezonie :) może to nie to o co Ci chodzi ale mniejszych sygnałków już nie znalazłem :) mają może z 6-7cm wys., a gr. to będzie max ze 3cm :)
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 22.03.2018, 11:46
Ale te synalizatory to dalej klasyka oparta na przesuwaniu żyłki co w przypadku feedera jest strasznie upierdliwe. Sygnalizator do feedera powinien bazować na drganiach które rezonansem czuć bezpośrednio na blanku. Jeśli do blanku przytkniemy (a niech na takim czujnku po prostu spoczywa) czujnik piezo lub czuły mikrofon, możemy sygnał za pomocą programu przenieść na buzzer lub inny mały głośniczek.

Dlatego szukam kogoś kto mi powie, czy tanie klony za 10zł dadzą radę pociągnąć taki piezo sensor i prostym programem przekonwertować sygnał na jakiś głośniczek czy buzzer który powie mi że moja wędka zaraz wyskoczy z podpórek, ale też zasygnalizuje szybkie i lekkie puknięcia które mogę okiem pominąć obserwując wodę.

Chodzi mniej więcej o coś takiego:


Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 22.03.2018, 13:01
To by było naprawdę fajne na takim czujniku :) dużo lepsze od mojego nowego zakupu :)
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 22.03.2018, 17:45
Mój bracki pisał inżynierke i magisterkę z Arduino.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.03.2018, 17:52
Właśnie się dowiedziałem, że jest coś takiego jak Arduino. Początkowo myślałem, że to jakiś brazylijski piłkarz :facepalm:
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 22.03.2018, 17:59
Mój bracki pisał inżynierke i magisterkę z Arduino.

Czy możesz go zapytać w takim razie:

O tanie klony Arduino, czy wystarczą do stworzenia projektu który z czujnika piezo przekonwertuje sygnał na sygnał do buzzera? Czy do stworzenia czegoś takiego będzie wymagane coś jeszcze? Czy da się to ogarnąć na poziomie podstawowym?

Ogólnie - Ma być tanio, prosto i w niewielkich rozmiarach (na podstawie małych wersji Arduino Nano itp)
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: katmay w 22.03.2018, 18:07
Właśnie się dowiedziałem, że jest coś takiego jak Arduino. Początkowo myślałem, że to jakiś brazylijski piłkarz :facepalm:
Ty mi nie mów. Ja myślałem, że Marcin walnął literówkę i chodziło mu o Arunia. I rozkmiń tu drugą część tytułu wątku...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 22.03.2018, 18:16
Tak, faktycznie, pierwszy w mojej głowie był Arunio. Piłkarz - drugi.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: ProBono w 22.03.2018, 19:00
Brat prosi o kontakt w tej sprawie.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.03.2018, 19:37
A w mojej głowie jak zwykle zagościła pustka...
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 30.03.2018, 21:07
Dobra, udało się podłączyć sensor i jakimś przykładowym kodem zmusić do odczytu na kompie. Działa świetnie. Zdecydowanie można by podnieść rezystancje z 100k do 1M dla jeszcze większej czułości.


Jutro jeszcze buzzer i napisać kod, później odchudzanie i optymalizacja żeby baterii nie żarło. Będzie tak małe że spokojnie można montować na blanku.






Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: email w 30.03.2018, 21:24
Marcinie wraz z moja nauką będę Ci pomagał w razie mojej możliwości. Po świętach ruszam pełną parą. Od projektu elektrycznego po same programowanie.
Obecnie stoję na rozwiązaniu zasilenia, mam dostęp do darmowego źródła napięcia ale jest na 36V a Arduino jest na 5-12 volt. Albo będę przerabiać ogniwa na równolegle połączenie zmniejszając źródło napięcia do 12 V albo przed Arduino zastosuje układ step-down



Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 30.03.2018, 22:18
No myślę :D Co dwie głowy to nie jedna. Sporo fajnych rzeczy do swojego projektu masz na Ali, jak przemyślisz wcześniej to można zamówić i przyjdą w miesiąc.

Dziś byłem w Elsat na ul.Chaliszewo, tam mają wszystko ale obsługa jest ślamazarna co im wprost wytknąłem ;)
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: email w 30.03.2018, 22:26
W każdym elektronicznym sklepie tak wygląda, nie ma co się spieszyć. Niektórzy przychodzą z taką lista elementów że trzeba robić to powoli aby się nie pomylić. Wyobraź sobie że kupiłeś wszystko. Wracasz do domu, spędzasz wiele godzin na lutowaniu a tu nagle brakuje jednego rezystora to jeszcze nic. Wyobraź sobie że wydał ci zły element :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 30.03.2018, 22:44
Wyobraź sobie że dochodzę do kasy i nie wiem czego chcę a za mną kolejka aż po drzwi :D

W między czasie wlutowałem buzzer z generatorem na szybko. Prosty kod do czujnika pukania i działa. Można by na tym łowić kijanki, ledwo blatu dotknę i już piszczy. Głośne jak cholera ale jak się zaklei folią to można testować :D

Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 31.03.2018, 11:15
Teraz pomyśl Marcin o jakimś ciekawym opakowaniu i można rozpocząć produkcję :)
Ogólnie bardzo fajnie to wygląda na filmiku :)
 :bravo: :bravo: :thumbup: :thumbup:
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 31.03.2018, 12:31
Jak łowisz na sztywno na metode to wystarczy zwykły sygnalizator i bombka, nie ma co kombinować.
Feeder zawsze mi się kojarzył z przelotowym koszyczkiem i wtedy rzeczywiście, sygnalizator to fajna sprawa.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.03.2018, 13:22
Super to wyszło.
Tylko czy teraz każdy podmuch wiatru i pierdnięcie jelenia w pobliskim lesie (lub Twoje :P) nie będzie tego uruchamiać?
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 31.03.2018, 13:37
Jak łowisz na sztywno na metode to wystarczy zwykły sygnalizator i bombka, nie ma co kombinować.
Feeder zawsze mi się kojarzył z przelotowym koszyczkiem i wtedy rzeczywiście, sygnalizator to fajna sprawa.

Ale wędkarstwo właśnie polega na kombinowaniu, jak to nie ma co kombinować? Właśnie że trzeba. Za same części do jednego sygnalizatora zapłaciłem 15zł. Oczywiście łączny koszt jest wyższy, a to miernik jakiś tani, lutownicę, cynę, pastę już miałem. Koszt przesyłki też nie wliczam bo to się wlicza w koszta rozpoczęcia nowego hobby.

A standardowe sygnalizatory są do dupy przy feederze. Tak można, mam 2 videotronic i leżą w szafie i czekają na biwakowanie.

Ja sobie chcę zrobić stację, żeby mi pokazywało czas od ostatniego brania, czas od ostatniego zarzutu, temperaturę i ciśnienie, żebym mógł podłączyć pod nią 2 podpórki z czujnikami. Żeby mi po wifi z telefonem się wymieniało danymi. A części do tego wychodzą taniej niż jeden średniej klasy sygnalizator gruntowy który poza ustawieniem czułości (częstotliwości zamknięcia obwodu na prostym czujniku kontraktowym) i głośności i modulacji tonu głośniczka piezo. Arduino 13zł, buzery, czujniki po 1zł, rezystory, diody itp grosze, wyświetlacz 128x64 Oled 9zł, Bateria z układem do ładowania na usb 5zł. Reszta to wiedza i nauka.

To nie są duże koszta...


Super to wyszło.
Tylko czy teraz każdy podmuch wiatru i pierdnięcie jelenia w pobliskim lesie (lub Twoje :-P ) nie będzie tego uruchamiać?


Czułość, ilość pierdnięć jelenia zanim włączy się sygnał też można zaprogramować tak żeby nie przesadzało, dodatkowo w planie jest prosty układ odbiornik IR na pilota żeby to wyciszyć, też groszowe sprawy.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: mirek w 31.03.2018, 13:49
Interesujące,polak potrafi. :bravo: :bravo: :bravo:
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 31.03.2018, 13:50
Kup sobie laser, dajesz go u góry nad szczytówką, pod szczytówką dajesz jakąś podstawkę i jak podczas brania przetnie wiązke lasera to ustawiasz sygnał dźwiękowy.
Najprostsze rozwiązanie jakie znam.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 31.03.2018, 14:01
Jak łowisz na sztywno na metode to wystarczy zwykły sygnalizator i bombka, nie ma co kombinować.
Feeder zawsze mi się kojarzył z przelotowym koszyczkiem i wtedy rzeczywiście, sygnalizator to fajna sprawa.

Ale wędkarstwo właśnie polega na kombinowaniu, jak to nie ma co kombinować? Właśnie że trzeba. Za same części do jednego sygnalizatora zapłaciłem 15zł. Oczywiście łączny koszt jest wyższy, a to miernik jakiś tani, lutownicę, cynę, pastę już miałem. Koszt przesyłki też nie wliczam bo to się wlicza w koszta rozpoczęcia nowego hobby.

A standardowe sygnalizatory są do dupy przy feederze. Tak można, mam 2 videotronic i leżą w szafie i czekają na biwakowanie.

Ja sobie chcę zrobić stację, żeby mi pokazywało czas od ostatniego brania, czas od ostatniego zarzutu, temperaturę i ciśnienie, żebym mógł podłączyć pod nią 2 podpórki z czujnikami. Żeby mi po wifi z telefonem się wymieniało danymi. A części do tego wychodzą taniej niż jeden średniej klasy sygnalizator gruntowy który poza ustawieniem czułości (częstotliwości zamknięcia obwodu na prostym czujniku kontraktowym) i głośności i modulacji tonu głośniczka piezo. Arduino 13zł, buzery, czujniki po 1zł, rezystory, diody itp grosze, wyświetlacz 128x64 Oled 9zł, Bateria z układem do ładowania na usb 5zł. Reszta to wiedza i nauka.

To nie są duże koszta...


Super to wyszło.
Tylko czy teraz każdy podmuch wiatru i pierdnięcie jelenia w pobliskim lesie (lub Twoje :-P ) nie będzie tego uruchamiać?


Czułość, ilość pierdnięć jelenia zanim włączy się sygnał też można zaprogramować tak żeby nie przesadzało, dodatkowo w planie jest prosty układ odbiornik IR na pilota żeby to wyciszyć, też groszowe sprawy.
Masz rozmach. Naprawdę podziwiam!
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 31.03.2018, 14:01
Fajne, choć czuje kłopoty przy adaptowaniu tego. Raz że celować będzie trzeba za każdym razem po odłożeniu wędki, dwa że jak coś się przestawi to się nawet nie dowiem do momentu aż wędka wyląduje w wodzie :-D

Ale poszukam elementów i przetestuje sobie też i laser, dzięki :-) Z czujnikiem piezo jest o tyle prościej że wystarczy że przykleję go bezpośrednio do podpórki, widełek przy szczytówce, resztę załatwi rezonans który po tej całej strukturze się rozchodzi przy braniu.
Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 01.04.2018, 15:03
A co z zasilaniem takiego czujnika Arduino. On chyba pobiera prąd cały czas niezależnie od tego czy jest drganie czy nie, a to ma pewnie wpływ na baterię.

Ja poszukuję takiego czujnika drgań nad Wartę, miałoby to zamienić dzwoneczki na szczytówce, które dzwonią niepotrzebnie przy zwijaniu zestawu.
Czy taki czujnik drgań spełniłby swoje zadanie, gdyby był powieszony na żyłce przy najniższej przelotce?
http://shop.ardubot.pl/czujnik-drgan-hdx-2801-czujnik-wibracji-p-80.html
Dodatkową zaletą jest to, że pobiera prąd tylko gdy jest drganie.

Tytuł: Odp: Mój projekt elektronicznego sygnalizatora do feedera
Wiadomość wysłana przez: KrisR w 01.04.2018, 17:25
Ja poszukuję takiego czujnika drgań nad Wartę, miałoby to zamienić dzwoneczki na szczytówce, które dzwonią niepotrzebnie przy zwijaniu zestawu.
Czy taki czujnik drgań spełniłby swoje zadanie, gdyby był powieszony na żyłce przy najniższej przelotce?
http://shop.ardubot.pl/czujnik-drgan-hdx-2801-czujnik-wibracji-p-80.html
Dodatkową zaletą jest to, że pobiera prąd tylko gdy jest drganie.
I tak i nie, trzeba by to przetestować. To typowy czujnik/włącznik drganiowy, Gdy są "drgania" to załącza jakiś obwód wykonawczy (może być np: czasowy, buzer lud dioda led). Jako, że to "włącznik" to nie on pobiera prąd tylko obwód wykonawczy. Jak masz jakąś starą wagę łazienkową to "on" tam jest i działa przy 3V. Teraz jest tylko kwestia dopasowania, czy na najniższej przelotce zadziała - jakie muszą by drgania tej części wędziska aby zadziałało.
I oczywiście w czasie zwijania raczej będzie działać bo jednak troszkę tym wędziskiem się "majta" przy zwijaniu.