Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: perkusista30 w 09.04.2018, 08:40
-
Witam, możecie polecić zanętę rybna/halibutowa pod karpie? Przeważnie stosowałem owocowe i ewentualnie pellet halibutowy ale nie zanętę. Proszę o pomoc.
-
Jeżeli szukasz zanęty do methody, to polecam tą: https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety/12880-dynamite-baits-marine-halibut-method-mix-2kg.html
Pewnie sprawdzi się nie tylko przy methodzie :)
-
Spróbuj Halibut Marine Method Mix od Bait-Techa lub Halibut & Hemp od Lorpio. Łowię na obie zanęty i jak na PZW, wyniki miewałem niezłe.
-
Na "moim" łowisku o tym zapachu/smaku nadal najlepszy jest Magnetic carp halibut z Lorpio. Sam go stosowałem jak i wielu znajomych, był zachwalany.
-
Ok, a używał ktoś może zanęt Winner? Ja chwałę sobie produkty jelly z tej firmy.
-
Spróbuj Halibut Marine Method Mix od Bait-Techa lub Halibut & Hemp od Lorpio. Łowię na obie zanęty i jak na PZW, wyniki miewałem niezłe.
Zgadzam się w pełnej rozciągłości i w/w towar również polecam ;)
-
Jeżeli szukasz zanęty do methody, to polecam tą: https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety/12880-dynamite-baits-marine-halibut-method-mix-2kg.html
Pewnie sprawdzi się nie tylko przy methodzie :)
Stosujesz samą zanętę czy coś jeszcze dodajesz? Zaciekawiła mnie ta zanęta xD
-
Jeżeli szukasz zanęty do methody, to polecam tą: https://sklepdrapieznik.pl/sklep/zanety/12880-dynamite-baits-marine-halibut-method-mix-2kg.html
Pewnie sprawdzi się nie tylko przy methodzie :)
Stosujesz samą zanętę czy coś jeszcze dodajesz? Zaciekawiła mnie ta zanęta xD
Najczęściej dodaję do niej pelletów 2 mm (Coppens lub Skretting). Dzięki temu powstaje bardzo fajny mix.
-
Żeby nie zaczynać nowego tematu używał ktoś zanęt Method Feeder Turbo http://winnerfishing.com/method-feeder-turbo-zaneta-1kg.html ?
-
To dziś wymodziłem ponad 4kg zanęty w około 30 minut. Nie różni się zapachem od spicy sansuage od sonu.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3561cd07a16.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a3561cd07a16.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02a4bcd50eba.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/02a4bcd50eba.jpg.html)
-
To dziś wymodziłem ponad 4kg zanęty w około 30 minut. Nie różni się zapachem od spicy sansuage od sonu.
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3561cd07a16.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/a3561cd07a16.jpg.html)
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02a4bcd50eba.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/02a4bcd50eba.jpg.html)
Fajny młynek :P
-
Odświeżę temat.
O jakiej porze roku najbardziej wam się taka zaneta sprawdza? środek lata czy wiosna również?
-
Praktycznie cały ubiegły sezon stosowałem zanętę śmierdziucha własnej roboty, baza plus mielony pelet, dodatki pracujące wg. uznania. Łamałem to też zapachami owocowymi i innymi. Miałem wyniki bez względu na porę roku.
-
Hej, na ten sezon sam postanowiłem przyjrzeć się dokładnie trzem zanętom od Dynamit Baitsa seria Swim Stim i właśnie Marine Halibut ,czytałem pozytywne opinie o nich, i mam je w pobliskim sklepie wędkarskim już na wiosnę testy ;)
-
Wiecie co wiadomo ze są lepsze i gorsze zanęty lecz trzeba zwrócić uwagę na jedną rzecz, mianowicie do czego na danym łowisku jest ryba przyzwyczajona można mieć świetną zanętę i mega przynęty a obok ciebie będzie gość łowił na zwykła kukurydze czy ciecierzycę z domieszką kilku składników i on będzie łowić a ty sporadycznie coś złapiesz. Rybę na łowisku trzeba przyzwyczaić do danego pokarmu, nie ma mega zanęty czy przynęty gdzie idzie się np. na nowe łowisko i bach niesamowite brania i w ogóle mega ryby. Jak trafisz i przypasuje czy ktoś już czymś podobnym podsypywał gratuluje i miłej zabawy. Dodam tylko głupi przykład ze 3-4 lata lat temu gdy zaczynałem zabawę z metodą np. na Kiełpinie tam ryba była przyzwyczajona na robaczki i kukurydzę bo tak starsza wiara łowiła. Pamiętam ze przez tydzień nic na pellet nie brało, sporadycznie jakaś rybka ale na kuku czy białe były lepsze wyniki. Postanowiłem potestować i zaopatrzyłem się w większe ilości pelletu jak dobrze pamiętam 8 i 12mm w sumie z dobre 8-10kg tego wyszło, podsypywałem przez kolejne kilka dni cierpliwie czekałem po około 5 dniach średnich to mocno powiedziane słowo efektów, efekty zaczęły być widoczne.
-
Bardzo słuszne spostrzeżenie kolego Bolo, łapsia poszła :thumbup:
-
Wiecie co wiadomo ze są lepsze i gorsze zanęty lecz trzeba zwrócić uwagę na jedną rzecz, mianowicie do czego na danym łowisku jest ryba przyzwyczajona można mieć świetną zanętę i mega przynęty a obok ciebie będzie gość łowił na zwykła kukurydze czy ciecierzycę z domieszką kilku składników i on będzie łowić a ty sporadycznie coś złapiesz. Rybę na łowisku trzeba przyzwyczaić do danego pokarmu, nie ma mega zanęty czy przynęty gdzie idzie się np. na nowe łowisko i bach niesamowite brania i w ogóle mega ryby. Jak trafisz i przypasuje czy ktoś już czymś podobnym podsypywał gratuluje i miłej zabawy. Dodam tylko głupi przykład ze 3-4 lata lat temu gdy zaczynałem zabawę z metodą np. na Kiełpinie tam ryba była przyzwyczajona na robaczki i kukurydzę bo tak starsza wiara łowiła. Pamiętam ze przez tydzień nic na pellet nie brało, sporadycznie jakaś rybka ale na kuku czy białe były lepsze wyniki. Postanowiłem potestować i zaopatrzyłem się w większe ilości pelletu jak dobrze pamiętam 8 i 12mm w sumie z dobre 8-10kg tego wyszło, podsypywałem przez kolejne kilka dni cierpliwie czekałem po około 5 dniach średnich to mocno powiedziane słowo efektów, efekty zaczęły być widoczne.
U mnie na pobliskim jeziorze wędkarze (mięsiarze) kiedy słyszą o pellecie to myślą o paliwie do pieca ;) Kiedyś się wyglądałem o zanęcie z Sonubaits, kiedy usłyszeli cenę to się złapali za głowę, i stwierdzili, że to się przecież nie zwróci ;)
Apropos przyzwyczajania ryb do pelletów i zanęt na mączkach, na pierwszy mój wypad na owe jezioro przygotowałemLoorpio Magnetic Tench 33% Sonubaits MMM 33% i skretting 2,3mm 33%. Przez cztery godziny złapałem 3 godne pochwalenia się ryby 2 liny 44+ i medalowego ZŁOTEGO KARASIA!!!! Około 46cm (na włosie dumbells Drennana Tutti-Frutti 6mm)
Składniki pelletów oraz droższych zanęt na mączkach są świetnie przyswajalne i pożądane przez ryby. Jeśli człowiek potrzebuje danych składników odżywczych np. żelaza , mózg wysyła informację "mam ochotę zjeść wolowinę". Ryby działają podobnie, jeśli napotykają dobre jedzonko to napewno się skuszą ;)
Moje małe podsumowanie:
-ryb nie trzeba przyzwyczajać do zanęt i pelletów
-jeśli coś jest nowe, a dobraj jakości, to jeśli trafimy ze smakiem i zapachem połów musi się udać ;)
Pozdrawiam :)
-
Niestety nie do końca się z tobą zgodzę co do tego ze ryba żuci się na nowość jak pszczoła na miód bo dobre gatunkowo, jakościowo i ładnie śmierdzi ;), jeśli patrzymy z perspektywy jezioro kanał jeszcze jest taka opcja z powodu dłuższego zalegania na dnie, natomiast gdy bierzemy pod uwagę np. Wisłę wcale mi się pellet czy kulki nie sprawdzały najlepiej robaczki i pijawki. Mówię oczywiście z własnej obserwacji. Kiedyś za zanętę używano zwykłe ziemniaki gotowane z kilkoma dodatkami typu, makaron, kukurydza, kurkuma, zioła prowansalskie itd.. i też były efekty.