Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: resiak82 w 09.04.2018, 09:17
-
Witam. Zastanawiam się nad wyborem pierwszej wędki feederowej. Chcę aby słóżyła do metody jak i koszyczka. Łowiska to raczej jeziora, stawy. Ryba karp, lin, leszcz. Mam dwa typy i proszę o ocenę, doradztwo osób które te kije używają:
1. DAIWA WINDCAST METHOD FEEDER 330/80g
2. TRABUCCO PRECISION XT PRO QUIVER 330 - 70 GR
-
Daiwa :)
-
Osobiście bym wybrał Trabucco, używam nadal bardzo podobny kijek : https://sprzetlorpio.pl/product-pol-6381-Wedka-Precision-RPL-Bomb-Plus.html złego słowa nie powiem, można dłubać drobnicę jak i karpia 10 kg wyciągnąć ( taki się trafił :) różnice między Trabucco i Daiwa dołożył bym do zakupu lepszego kołowrotka .
-
Używam 2 sztuki tego Windcasta, gorąco polecam, piękna paraboliczna praca, Karpie 10+ mu nie straszne, aczkolwiek kontrola ich holu to już inna sprawa, Wrażenia piękne .
-
Dawaj jak najbardziej :) aczkolwiek jak mój przedmówca wspomniał z kontrolą większych ryb jest ciężko 8)
Z ciekawych propozycji to zastanów się nad Delphin Opium Black Federico. Bardzo dobra wędka za rozsądną kasę. Więcej opinii o niej znajdziesz na forum :)
-
Łowiłem cały poprzedni sezon Moim Pro Quiverem 330 - 70g tylko i wyłącznie na komercjach i jest to mój ulubiony kijek, wyciągnąłem Nim mnóstwo Karasi między 0.60kg a 0.80kg i czuć ładnie każdy ruch ryby, wędeczka fajnie pracuje. Padło również kilka miśkow w przedziale 3 a 6kg i też bez problemów rybki wylądowały na macie a przyjemność z holu o odjazdów rybek świetna.
Tak więc jak się zdecydujesz to nie będziesz żałował.
-
Poczekam jeszcze na jakieś opinie. Wiadomo że każdy chwali ten kij który posiada
-
Windcast zdecydowanie ;)
Trabucco miałem 5, i się ich pozbyłem (został mi jeden TXL... ale nie używam). Każdy jest inny i inne ma preferencje, mi Trabucco nie pasują.
Mimo niezbyt wysokiej ceny Windcast ma bardzo dobra jakość i osprzęt (w tym uchwyt Fuji). Piękna praca i amortyzacja. Przy silnej rybie czuć, że blank pracuje niemal pod kołowrotkiem. Niska masa, wspaniałe wyważenie (zwłaszcza w długości 3,3m), długa rękojeść. Aktualnie zaczynam nią 3-ci sezon i nadal bardzo chętnie nią łowię, mimo innych feederów w pokrowcu. Radość z holu mniejszych ryb jak i tych średnich. Przy sporych rybach jest ciężko. Musi być miejsce, bo tym kijkiem nie da się stawiać warunków. Druga sprawa to rzucanie. Trzeba nieco wprawy, praktyki, by dalej i celniej rzucać.
Jeśli często masz zamiar łowić spore ryby, lub daleko rzucać, wybierz inny kij, z zapasem mocy, bardziej sztywny.
-
Ja posiadam Daiwa Windcast Method Feeder, Jason Genesis Pro Method Feeder i Delphin Opium Black Feeder. Według mnie najlepszym z nich jest Delphin ze względu na jakość wykonania, wagę i zapas mocy który zapewnia :)
-
Czesiu, Jak się ma marnować ten TXL to chętnie go wypożyczę lub przyjmę do testów :D :P
-
Ja mam Trabucco Precision XT Pro Quiver. Ten kijek dał mi sporo radości z wyholowanych ryb. Służył mi bardzo dzielnie i nie mogę powiedzieć na niego złego słowa. Będąc z Wonskim na Batorówce, miałem okazję "obadać" tego windcasta. Lepiej wykonany, a i jego praca wydała mi się lepsza. Gdybym teraz szukał takiego kijka, to wybrałbym Daiwę ;)
-
Maćku tak masz rację a ja idąc tym tokiem myślenia wybrałbym Prestona Classica
http://www.m6tackle.com/preston-carbonactive-classic-12ft-feeder-60g-p-6500.html