Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: bartek92x w 04.05.2018, 22:33
-
witam
mam problem z wybraniem kołowrotka o ile baitrunnera trzymałem w reku i na sucho kręciłem dla mnie wporzadku podoba mi sie to ze jest taki zgrabny.
Co do drugiego kołowrotka nie miałem okazji go zobaczyć ciekaw jestem o ile większy jest od shimano.
chciałbym go spasować z feederem 3m
myśle że shimano by fajnie pasowało ale naczytałem sie recenzji penna i juz nie wiem
-
Miałem obydwa kręciołki.
Na Baitrunnera jeszcze nie łowiłem.
Na sucho jest delikatny, precyzyjny, bardzo estetyczny, dobrze wykonany.
Zmieniłem rączkę na pojedynczą i jest dla mnie idealny.
Ma większy zakres regulacji przedniego hamulca.
Dodatkową szpulę i reduktory w komplecie.
Penn to maszyna do ciężkiej orki, na morze, na duże ryby, rzekę.
Regulacja hamulca przedniego to QD. Tylny jest już normalny.
Jest bardzo solidny z zewnątrz, sztywny.
Dodatkowe uszczelnienie widać, a nie jest tylko w opisie.
Ma wyższe przełożenie i bardzo mocny hamulec przedni.
Nigdy nawet się nie zająknął pod rybą.
Pracuje bardziej topornie od Shimano ale nie określiłbym tego jako wadę. Jest po prostu do czegoś innego stworzony.
Teraz znów myślę o jego zakupie :facepalm:
Co do aspektów technicznych i trwałości to poczekaj na opinię Wonskiego.
On rozkmini temat przeciążeń na poszczególne elementy napędu, tudzież produkcyjne niedoróbki i będziesz miał pełen obraz.
-
Hmmm...
Jak na feeder 3m Spinfisher 4500 jest dość spory. Może gabarytowo nie aż tak, ale wagowo.
Ów Penn pracuje całkiem ładnie i przyjemnie. Nie jest to takie masełko jak niektóre Shimano, ale przyczepić się nie można. Jest to bardzo mocna i twarda konstrukcja (full metal body) i mimo większego przełożenia nie czuć niedostatków mocy (aczkolwiek niektórzy zauważają swoisty "ciężki start"- przypadłość niemal wszystkich maszyn z szybszym przełożeniem).
Gabarytów szpuli Ci dokładnie nie przybliżę (nie posiadam swojego), ale jest to coś w stylu rasowej wielkości 4000- czyli ok 50mm, no może 50 -parę ;)
Na tle Aero 4000 wypada blado. Szpula w Aero 4000 ma ok. 57mm.
Czy jednak wykorzystasz potencjał takiej szpuli i dobre właściwości rzutowe w wędce 3m? Może... jeśli przelotki są duże, a pierwsza oddalona mocno od kołowrotka...
Co do samego Baitrunnera Aero, to Radek już wszystko napisał. Ładna, współczesna konstrukcja, precyzyjna, miła, ze sporymi regulacjami, ładną pracą, 2 alu szpule, z dobrymi klipami, z reduktorami. Moc? Na tle Penna jednak nie powala, aczkolwiek do normalnego wędkowania w zupełności wystarcza, nie trzeba się obawiać.
Żeby nie było łatwo, są i alternatywy ;)
Penn Fierce II 2500 LL.
Gabarytowo i wagowo pasuje bardziej pod taki kij. Szpula nie jest aż tak mała i spokojnie przy takiej wędce się sprawdzi. Waga kołowrotka to coś między 350 a 400 (jak dobrze pamiętam) i nijak się ma do katalogowych, błędnych danych. Moc bardzo duża, praca równie dobra. Jest to w zasadzie Spinnfisher w bardziej budżetowym wykonaniu. Rotor jest z tworzywa, tak jak i kilka innych elementów, korpus pozostaje metalowy. Nie jest to wielka wada, a użytkownicy nie narzekają na jakiekolwiek niedogodności z tego tytułu.
Shimanowskie Baitrunnery 4000.
Mam na myśli modele z klasyczną szpulą 4000 (średnica 50mm). Pod taki kijek jak znalazł wg mnie. Modele?
Jak najbardziej DL, tutaj jednak warto kupić w sprawdzonym sklepie i ewentualnie wymienić na "dobry" egzemplarz lub też wybrać się do stacjonarnego sklepu i wybrać z półki taki, który najlepiej pracuje. Dużo egzemplarzy z naszego rynku cierpi niedostatki mocy, tudzież posiada drobne wady, zazwyczaj modele kupowane z "promocji" czy po najniższych cenach...
Kwintesencją są modele "morskie", czyli 4000 OC, 4000 D i Thunnus.
Nadal klasyczne szpule 4000 (50mm), wzmocniony napęd z wkręcaną bezpośrednio, pojedynczą korbą. Wzmocnione hamulce i dopracowany nawój. Spory uciąg (zwłaszcza D, a szczególnie Thunnus), większa trwałość. Wszelkie zalety pracy i jakości Baitrunnera Aero z dodatkiem mocy, trwałości, uciągu. Niestety 1 szpula w zestawie i o klasycznych wymiarach - 50mm, co niekoniecznie jest wadą.
Teraz masz wybór ;D
-
Dziękuję chłopaki za opisanie kreciołkow. Jestem raczej zdecydowany na baitrunnera lepszy wyglad i tak jak mówicie będzie lepiej pasował do feeder 3m. Penn według opisu to raczej przerost formy nad treścią w stosunku do takiej wędki. Ale myślę że kiedyś sobie go zakupie z przeznaczeniem do karpiowki.
-
Aero X są często na Angling Direct w bardzo dobrej cenie.
-
No jest okazja za 440 zł sam kołowrotek w drapiezniku trochę wiecej . Jednak nie wiem czy w promocji nie będzie egzemplarz gorszy
-
Egzemplarze zza granicy, mimo promocji, są bardzo w porządku, ja przynajmniej kiepskiego w ręce nie miałem.
-
Jeśli mogę wtrącić moje 5 groszy, to parę naście dni temu też musiałem kupić coś pod feeder ale 3,30 i również zaczerpnąłem wiedzy tu na forum. Pomimo nabytego baitrunnera wybór padł na Ryobi slam feeder 6500. Mało widać popularny kołowrotek, ale na filmach o feederze z zagranicy często przy wędce wisi, oraz jego brat taki srebrno-czarny zauber, chyba PRO. Nie wiem jak technicznie te konstrukcje wypadają, ale od 3 lat użytkuję arcticę i jest git. Tak że autorowi pytania polecam też firmę ryobi.
M_9
-
Dziękuję za nową propozycję Na pewno się jej przyjrzeź ale jutro rano gdyż dziś griluje :)