Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Recenzje i prezentacje => Wątek zaczęty przez: Koń w 06.06.2018, 16:47
-
Po sugestii Maria przerzucam porównanie do recenzji.
Słowem wstępu - po korzystaniu z Cuzo, w tym przez pewien czas razem z podnóżkiem, doszedłem do wniosku, że pora bardziej "wyspecjalizować" sprzęt. Do aktywnego stacjonarnego łowienia postanowiłem kupić kosz, brakowało mi natomiast lekkiego i jednocześnie stabilnego fotela, który mógłbym zabierać na szybkie wypady (gdzie często trzeba się przemieścić w trakcie łowienia) i podpiąć go pod plecak. Wybór po poszukiwaniach i konsultacjach padł na Matrix Accesory Chair.
Na początek porównanie wielkościowe obydwu foteli - Matrix na pozór wypada wręcz blado, jak jakiś stołeczek. Oparcie wyraźnie niższe, chociaż szerokością nie odstaje dużo. Sam producent zresztą mówi, że "it's not a bug, it's a feature", i niskie oparcie ma sprzyjać aktywnemu łowieniu. Po złożeniu, ze względu na kąt pod jakim sterczą nóżki, mniejszy Matrix ma większą grubość niż Cuzo. Można nóżki w Matrixie złożyć w odwrotnej kolejności niż na moim zdjęciu, i zyskać tym troszkę na grubości. Wtedy jednak złożone części będą się rysować - ja rozwiązałem to naklejając od razu izolację w miejscach kontaktu ramek.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_37_06.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_37_19.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_37_31.jpeg)
A tak wyglądają obydwa fotele po podpięciu do plecaka Korum Deluxe Ruckbag. Sam plecak jest naprawdę spory, ale moim zdaniem gra dużo lepiej z Matrixem niż z Cuzo. Mniejszy fotel łatwiej wpiąć i wypiąć, przy Cuzo zostaje też znacznie mniej regulacji na szelkach.
Jeśli chodzi o wygodę, to żaden z przymocowanych foteli nie gniecie, nosi się je dobrze. Złożone nóżki w obu przypadkach akurat obejmują plecak z obydwu stron.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_37_44.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_38_16.jpeg)
Tu dobrze widać różnicę w rozmiarze względem plecaka.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_38_00.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_06_06_18_2_38_27.jpeg)
Mi osobiście lepiej przypasował ten Matrix. Znacznie lżejszy, bardziej poręczny. Względem Cuzo mniej wygodny, ale bardzo stabilny. Jeśli ktoś chce skradać się po krzakach i nie siedzieć na stołku, niech bierze Matrixa. Jeśli woli czasem się zdrzemnąć na fotelu i móc przymocować więcej akcesoriów - Cuzo.
Z plusów:
- waga i rozmiar w transporcie, jak wyżej.
- niskie oparcie nie przeszkadza w manewrowaniu kijkiem czy sztycą podbieraka. W fotelu z wysokim i szerokim oparciem czasem zdarzało mi się zawadzać o nie, co mnie strasznie irytowało. Tutaj ten problem jest znacznie mniej odczuwalny.
- dobry materiał siedziska, nie jest on śliski, więc nie ma tendencji do zjeżdżania.
- bardzo dobra stabilność - dzięki układowi prostych (nieteleskopowych) nóg z przodu i skośnych z tyłu.
- przednie nogi to pełne d25 - można więc ramię od feedera zamontować na poziomie ziemi.
- blokowanie nóg do ramy w pozycji rozłożonej zatrzaskami - szybsze rozwiązanie niż śrubki.
- gwinty w przednich nogach - można w nie wkręcić uchwyt na wędkę, albo przedłużki - o których dalej.
- solidny i wygodny pas transportowy na ramię, mocowanych do przygotowanych uchwytów. Regulacji ma aż za dużo ;)
Z minusów:
- krótkie nóżki przednie - 38 cm to niedużo. Mając około 190 cm wzrostu, żeby na płaskim mieć kąt prosty w kolanach muszę je wysunąć prawie na maksa. Ale to już taki urok osób wysokich, do kosza też potrzebuję 50 cm siedziska ;P
- idiotycznie krótka regulacja skośnych nóżek tylnych wymuszona kształtem ramki. Wysuwają się ledwie kilka centymetrów i mają jakąś blokadę w środku, więc nawet nie można ich wymienić na dłuższe. Przy ich maksymalnym wyciągnięciu, i ustawieniu przednich aby wypoziomować siedzisko mamy ugięte nogi - na dłuższą metę to niewygodne.
- brak tylnych uchwytów d25 - niektórym może przeszkadzać brak dodatkowego miejsca na akcesoria, jak chociażby parasol. Ja z racji na chęć stosowania na szybkich wypadach pogodziłem się z tą niedogodnością.
- nieregulowane oparcie - ma tylko jedną pozycję, niektórym może ona nie odpowiadać.
- brak kieszonek na przedłużki - wersja deluxe ma kieszonki. Co prawda na seryjnie dodawane przedłużki, ale mnie ten brak w wersji zwykłej trochę zeźlił, tym bardziej że standardowo nogi są bardzo krótkie.
Ogólnie oceniam na początku użytkowania krzesło za całkiem przemyślane i wygodne, a przede wszystkim mega stabilne. Problem z długością nóżek będzie mi się dawał we znaki tylko na pomostach, na niewielkim już spadku da się wszystko ładnie wypoziomować i mieć proste kąty w nogach. A na koniec warto dodać, że krótkie nóżki przednie da się zniwelować przedłużkami - ja dokupiłem od razu 15 cm, i jest to rozwiązanie idealne jeśli chodzi o długość. Na tylne nie ma za bardzo rady, chyba że podłoży się kliny aby nogi były bardziej pionowo - wtedy jednak straci się na pewno na stabilności.
-
Super recka. Leci :thumbup:
-
Koniu :bravo: :bravo: :bravo:. Tego właśnie potrzebowałem. Oczywiście :thumbup:
-
Super robota :thumbup:
-
Chyba tak jakby przetarłem szlak tym moim, matrixowym fotelem 😜
Mam wersje Delux, wiec ciężko mi się tutaj wymądrzać.
Fotele są podobne, delux to jednak większe gabaryty i chociażby adaptery tylne. Myśle, ze będzie okazja porównać obydwa.
Dla mnie fotel, który prezentuje Mateusz, to mega wygoda bez targania ciężkich kilogramów, jednocześnie nadal można zamontować arma, tackę i inne udogodnienia.
Coś jednak za coś. Ograniczone możliwości ustawien, fabryczny kat oparcia i akcesoria tylko na przednich nogach. Z drugiej strony jaki jest wybór gdy nie chce się dźwigać ciężkich kg nad wodę? No właśnie ;) Fotel wpasowuje się idealnie w taka sytuacje.
Acha. Polecam do kompletu Matrix 3D Rigid FeederArm. Lekkie, o dość kompaktowych wymiarach i super mega stabilne, mimo jednego punktu zaczepienia i zastosowanych złączek. Jak to działa? Nie mam pojęcia. Ale działa! :)
-
Do + dodał bym jeszcze ,że krzesło posiada uchwyt na ramię.
-
Koniu, świetne porównanie! Bardzo mi pomogłeś, za co serdecznie dziękuję :beer: :thumbup:
Kosz sobie zostawię, a na bardziej mobilne wypady zakupię ten fotel Matrixa. Yeah! Problem rozwiązany :D
-
Koniu :bravo: :bravo: :bravo:. Tego właśnie potrzebowałem. Oczywiście :thumbup:
To musimy się gdzieś spotkać w pół drogi na łowienie ;) Posiedzisz sobie, i tym razem wezmę inne kijki, żebyś znowu sobie pooglądał :D
Chyba tak jakby przetarłem szlak tym moim, matrixowym fotelem 😜
(...)
Acha. Polecam do kompletu Matrix 3D Rigid FeederArm. Lekkie, o dość kompaktowych wymiarach i super mega stabilne, mimo jednego punktu zaczepienia i zastosowanych złączek. Jak to działa? Nie mam pojęcia. Ale działa! :)
Racja, gdyby nie twój deluxe i zdjęcia jakie mi przesłałeś, nawet bym w stronę tego malucha nie spojrzał :) Dzięki jeszcze raz! :beer:
Ja natomiast polecę zapewne równie sztywne ramię od lorpio, to a'la Preston :)
Do + dodał bym jeszcze ,że krzesło posiada uchwyt na ramię.
Dodane :) Faktycznie to pominąłem.
Koniu, świetne porównanie! Bardzo mi pomogłeś, za co serdecznie dziękuję :beer: :thumbup:
Kosz sobie zostawię, a na bardziej mobilne wypady zakupię ten fotel Matrixa. Yeah! Problem rozwiązany :D
Czyli obieramy tą samą drogę :beer: :beer: :beer:
-
Koniu, świetne porównanie! Bardzo mi pomogłeś, za co serdecznie dziękuję
Kosz sobie zostawię, a na bardziej mobilne wypady zakupię ten fotel Matrixa. Yeah! Problem rozwiązany :D
Pamiętam pewną dyskusję na zlocie o wyższości Matrixa nad Cuzo ;)
Czesia Matrix zrobił na mnie niesamowite wrażenie. A nawet to nie rozkładałem. Piórko. Gdybym nie posiadał już Caperlana było by to dla mnie krzesło pierwszego wyboru.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Słusznie postąpiłeś, że temat przerzuciłeś.
Tekst ale również fotel zasługują na coś takiego.
Gdyby nie brak miejsca kupiłbym go na szybkie wypady.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Przyszła pora na rozprawienie się z jednym z minusów małego krzesła Accesory ;)
Uznałem, że całkiem rozsądne będzie posiadanie alternatywy pozwalającej na założenie uchwytu do parasola, na wypadek połowów w pełnym słońcu na pomoście. Czasem też przydałoby się mieć także możliwość zamocowanie dodatkowej fajki albo półeczki.
Poniżej na zdjęciach można zobaczyć zamocowany na tylnej nodze Korum Any Chair Adaptor (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/pozostale-akcesoria/10714-uchwyt-korum-any-chair-adaptor.html). Adaptor ten ma wkładki do mocowania na nodze okrągłej 25, 22, i kwadratowej 25. Zamocowałem go w najwyższym punkcie tylnej nogi, przy użyciu nakładki 25mm. Na kwadratową rurkę adaptora wchodzą całkiem nieźle uchwyty od Lorpio, i taki uchwyt parasola jest zamocowany.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_14_06_18_1_58_11.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_14_06_18_1_58_30.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_14_06_18_1_58_52.jpeg)
Co istotne dla dobrego ustawienia uchwytu, fragment z kwadratowym profilem można ustawiać pod wybranym kątem, przy czym ząbki do jego regulacji są drobne i zapewniają dokładne ustawienie w pionie. Zaciski uchwytu parasola trzymają się na nim wystarczająco pewnie, krawędzie profilu wskakują dość dobrze w żłobienia wewnątrz uchwytu. Można do środka włożyć jeszcze gumę dostarczaną z uchwytami Lorpio dla lepszego trzymania.
Poniżej zdjęcie pokazujące jak drobne są ząbki do regulacji kąta, oraz dla przykładu zamocowane krótkie ramię na akcesoria.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_14_06_18_1_59_19.jpeg) (https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2417_14_06_18_1_59_40.jpeg)
Ogólnie uważam to za całkiem niezłe rozwiązanie. Nie jest idealnie stabilne, regulacja wymaga poświęcenia jej chwili, ale stanowi dobrą opcję "zapasową", wobec braku tylnych rurek D25 na akcesoria w tym modelu fotela.
-
Świetny pomysł! :bravo: :thumbup: Dobrze wiedzieć, że istnieje taka możliwość. Akurat mam uchwyt z Prestona z przejściówką na kwadrat 19 mm, więc będzie pasował idealnie. Oglądałem kiedyś ten adapter z Koruma. Bardzo użyteczny i daje możliwość rozbudowy krzesła.
-
Pierwsza skaza na diamencie (taka drobniutka).
Te nakładki do stawiania złożonego krzesła u mnie są bardzo luźno. Ostatnio jedną bym prawie na łowisku zostawił. Trzeba to jakoś przykleić albo element krzesła, na który nachodzą, owinąć kilka razy taśmą izolacyjną, żeby na wcisk mocniej wchodziły.
-
Ja je zdejmuję i zostawiam w domu :) Ale fakt, spadają bardzo łatwo. I w sumie są w ogóle niepotrzebne, bo po złożeniu i tak stawiam fotem opierając go na nogach przednich. Skoro je jednak dali, to powinni dopilnować, żeby to należycie działało.
-
A mnie się przydają, bo sztycę podbieraka opieram za fotelem i mi wtedy nie spada. Bo masz rację, po złożeniu fotel i tak staje na wysuniętych nóżkach. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałbym je tak mało wysunięte, by po złożeniu nie wystawały poza te dodatkowe nakładki.
Co ciekawe, na Twoich zdjęciach właśnie na tych nakładkach sobie stoi. Ale pewnie robiłeś je jeszcze przed korzystaniem z fotela.
-
Robiłem je zanim mi się na tych podkładkach wypieprzył w nocy, robiąc troszkę za dużo hałasu :D Teraz podkładki sobie siedzą na miejscu, żeby ich nie zgubić, ale fotel stoi już na głównych nóżkach ;) Opcja z podbierakiem fajna! A ja tam tylko bluzę trzymałem, podbierak walał się obok ;(
-
Po połowie sezonu użytkowania, mogę powiedzieć, że jestem całkiem zadowolony.
Mechanicznie nic nie wysiadło ani się nie rozpruło. Jednak na spawie odprysnął gdzieś lakier - słabo musiał być ten fragment pokryty. Siedzisko na deszczu nie trzyma bardzo mocno wody (chociaż może się zrobić niewielka kałuża), ale w cieple szybko i dobrze wysycha. Materiał dość łatwo się czyści. Przeszycia na siedzisku ochoczo gromadzą zanętę i co nam tam spadnie.
Nóżki pracują jak trzeba, zaciski trzymają należycie zarówno z przodu, jak i z tyłu. W praktyce okazało się, że przedłużki do nóg nie są zawsze i wszędzie potrzebne - zwłaszcza na płaskim wygodniej jest wyciągnąć nogi do przodu, niż siedzieć z przechyłem w tył. Na spadkach za to się przydają. Jednak tylne nogi zdecydowanie powinny mieć większy zakres regulacji. Ogólnie, dopóki coś się dzieje nad wodą to pozycja jest dobra, ale do rozłożenia się na lenia już przydałaby się regulacja oparcia.
Noszenie pod plecakiem Koruma się sprawdza, brak jakiegokolwiek dyskomfortu.
-
Odkopię temat, szukam czegoś lżejszego od Cuzo F2 i chyba właśnie znalazłem. Widzę, że kilka osób z Forum ma tego Matrixa. Napiszcie proszę, czy też tak skrzypi jak F2? Jak z perspektywy czasu go oceniacie, materiał się nie przeciera?
To ma być moje jedyne siedzisko, raz nad rzekę w krzaki a innym razem na wannę z dojazdem do samej wody. Nie chcę oszaleć od nadmiaru gratów i mam zamiar pozbyć się Elektrostatyka ale zastanawiam się, jak przeżyje przesiadkę na mniejszy fotel. Nie robię długich zasiadek, jeżdżę na ryby na kilka godzin. Szukam czegoś do aktywnego łowienia, przy wzroście 170 cm chyba powinien być w sam raz? W Cuzo też czasem zawadzam sztycą albo dolnikiem o oparcie ;)
-
Będziesz zadowolony. Nic się nie przeciera, nic nie skrzypi. Trzeba tylko dokupić krótsze przedłużki, bo na stromych brzegach zaczyna brakować z przodu nóg.
-
Super robota na pewno ktoś skorzysta z twojej recenzji.
Matrix.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
-
Też mam matrixa i złego słowa o nim nie powiem. Faktycznie na te nóżki wkładane trzeba uważać bo wypadają, ale klej robi robotę. Plecak z Koruma i krzesło - to jest wygoda przenoszenia. Do krzesła półka i ramię długie, fajka, i masz już wsio.
edit: i tak jak mówi Michał, dobrze mieć w razie czego krótkie lub długie dopałki do nóg. Aha nogi na górze mają gwint więc można coś przymocować np. fajkę.
-
Dzięki Panowie, zdecydowałem się :thumbup: Też mam w planie kupić od razu plecak Korum. Wszystko, co podpinam pod krzesło to właśnie fajka pod dolnik i półka.
-
Zastanów się tylko dobrze nad modelem plecaka jaki wybierzesz. Ja mam starego Ruckbaga Deluxe, który jest duży (głębszy) i ma o dwie więcej kieszenie zewnętrzne, niż na przykład jego następca, ITM Ruckbag. Z jednej strony fajnie, że jest ta większa pojemność, ale z drugiej ostatnio jej nie wykorzystuję, i w plecaku jest luz. Wolałbym bardziej kompaktowego ITM Ruckabga właśnie, ale też już wyszedł z oferty :( A jakoś mnie ten nowy Transition nie przekonuje, nie wiem sam czemu.
-
Czy dopinał ktoś może do Matrixa uniwersalny podnóżek od Browninga? Czasami na nachylonym brzegu przydałoby się porządnie nogi oprzec.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Ja do deluxa miałem i był ok.
-
Dzięki za odpowiedz pewnie doposażę krzesło w nowym sezonie.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Jeszcze pomęczę temat, zamówiłem już krzesło i przedłużki. Idą do mnie te dłuższe, 30 cm. Nie wiem, czy ja się pomyliłem, czy sklep mi podmienił (widzę, że krótsze już niedostępne). Pewnie będę musiał trochę skrócić, stąd moje pytanie - czy ta górna zaślepka z gwintem da się ruszyć, czy jest zamocowana na amen?
-
Ojć. Ja bym poprosił o wymianę niż samodzielnie kombinował. One są na amen, bo nie mogą się obracać. Do tego możesz sobie wkręcać spokojnie osprzęt.
Chyba że przyjdzie i Ci taka długość będzie odpowiadać.
-
To mnie nie pocieszyłeś Michał, myślałem, że odstawię jakieś druciarstwo, pobawię się brzeszczotem i jakoś to będzie ;)
-
Panowie,
A czy wiecie może jaka jest wytrzymałość, max. obciążenie tego fotel? I czy nie opuszcza się samoistnie pod ciężarem na przednich nogach, zaciskach? Jak ma to podobno miejsce w niektórych fotelach konkurencji?
-
Ważę tylko 80 kg, ale nie wyobrażam sobie, by to zjechało. Nawet niedokręcone trzyma jak diabeł sołtysa. Jest po prostu dobrze zacisk skonstruowany i koniec.
-
Chciałem tylko dodać że zamiast dopałek na nóżki można kupić regulowanej długości nogi d25 od Matrixa. Coś około 130zl za dwie sztuki.
Nie mniej ja mam dorobione dopałki na tokarce.
-
Chciałem tylko dodać że zamiast dopałek na nóżki można kupić regulowanej długości nogi d25 od Matrixa. Coś około 130zl za dwie sztuki.
Nie mniej ja mam dorobione dopałki na tokarce.
Przerabiałem teleskopowe nóżki d25 Matrixa. Kiepska sprawa, brakuje stabilności. Dopałki sprawują się nieporównywalnie lepiej.
-
Panowie,
A czy wiecie może jaka jest wytrzymałość, max. obciążenie tego fotel? I czy nie opuszcza się samoistnie pod ciężarem na przednich nogach, zaciskach? Jak ma to podobno miejsce w niektórych fotelach konkurencji?
Ważę około 95 kg. Nic się nie opuszcza i nawet nie trzeba dokręcać blokad przednich nóg na beton.
-
Chciałem tylko dodać że zamiast dopałek na nóżki można kupić regulowanej długości nogi d25 od Matrixa. Coś około 130zl za dwie sztuki.
Nie mniej ja mam dorobione dopałki na tokarce.
Przerabiałem teleskopowe nóżki d25 Matrixa. Kiepska sprawa, brakuje stabilności. Dopałki sprawują się nieporównywalnie lepiej.
A no to fajnie że napisałeś bo rozważałem ich kupno :)
:thumbup: dla Ciebie.
-
Podczepię się pod wątek. Możecie polecić jakiś sprawdzony pokrowiec na fotelik Matrix?
-
Torba Korum Chair and Net Bag XL powinna pomieścić te krzesełko
-
Odgrzewam kotleta :)
Od pewnego czasu posiadam dwa fotele Matrixa, czyli duży - Delux( leci mu 4 sezon) i mały. Zacząłem stawiać na mobilność i mniejsze gabaryty stąd taka sytuacja.
Niemałym będzie zaskoczeniem ( dla mnie był wielkim) fakt, że różnica wagowa między fotelami jest marginalna - okolice 100g !
Niestety nie posiadam zdjęć potwierdzających ten fakt- ciężko było samemu zrobić. Jeśli jednak będzie potrzeba, postaram się o fotki ;)
Ważyłem sprawdzoną wagą wędkarską, powiedzmy, że przyzwoitej jakości. Nie jest to może super precyzja, ale chodzi tutaj o pewne porównanie, a nie o aptekarską dokładność.
Ważyłem krzesła w pełnym wyposażeniu fabrycznym- paski, przedłużki będące na wyposażeniu Deluxa. Mały to masa 5,05-5,10kg, duży (Delux) to 5,15-5,20kg.
Większy fotel, to wyraźnie większy gabaryt ale i wygoda, bez kosztu w postaci dodatkowych kilogramów.
Kombinowałem dalej, czyli możliwość podpięcia dużego fotela pod plecak Koruma. Po różnych kombinacjach doszedłem i do tego ;) Nie ma problemu, tylko fotel należy postawić „do góry nogami”.
Jeśli ktoś ma pytania i wątpliwości postaram się pomóc i wrzucić jakieś zdjęcia.
Porównanie wielkości:
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210411/e4f14349698fd340ba85e5002fe0570e.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210411/788b5868341d1c0331b981b2a9819f5f.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20210411/3165a192f66ec0764f347a75da18a446.jpg)
-
:o
Kurde, to mały mógłby spokojnie z kilo mniej ważyć >:O
-
Raczej nie. To pewnie kwestia odrobinę dłuższych rurek. Reszta konstrukcji pewnie taka sama
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Trochę odkopię wątek, bo poszukiwana mobilnego krzesła trwają w najlepsze.
Jako że o krzesłach Koruma opinii prawie nie ma, to wpadł mi w oko Matrix Delux.
Czy przy prawie 190 cm i 110 kg będzie ok na kilkugodzinne wypady w dzicz? I czy przy takich gabarytach spokojnie go podepnę pod duży plecak Koruma?
-
Jeśli tutaj nie zajrzą, to pisz PW do Czesia i Fishy. Oni używają takich zestawów.
Edit: Kilka postów wyżej Czesiu napisał, że go podpina, tylko trzeba do góry nogami.
-
Podepniesz bez problemu Wspomniany Czesiu najczęściej podpina do tego plecaka mniejsze krzesło Matrixa, ale na dłuższe wypady zabiera Deluxa i też go podpina pod ten plecak
Wysłane z mojego AGS2-L09 przy użyciu Tapatalka
-
Zgadza się.
Mam plecak Koruma ten „mniejszy” - compact, z możliwością dopinania krzesła. Mniejsze krzesło z Matrixa zaspokaja 85% potrzeb i wyjazdów. Jest minimalnie lżejsze niż te duże, natomiast bardziej kompaktowe i poręczne- wiadomo, gabaryty. Duże krzesło również można pod plecak podpiąć i przetransportować bez większych minusów takiego rozwiązania. Wygoda jest wyraźnie większa. Na długie zasiadki, kilka dni nad wodą czy podobne sytuacje duży fotel będzie lepszym wyborem.
Myślę, że przy podanym wzroście i masie ciała nie będzie problemu z użytkowaniem, zarówno małego jak i dużego fotela. Mimo wszystko są one mocne, a blokady nóg świetnie trzymają.
Duży fotel mam chyba 5 sezon. Tapicerka wypłowiała, gdzieniegdzie obił się lakier, ale cała reszta 100% sprawności.
-
Super, bardzo Wam dziękuje za pomoc :bravo: :bravo: :bravo: