Spławik i Grunt - Forum

SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Watchmaker w 23.07.2018, 20:02

Tytuł: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 23.07.2018, 20:02
Witam wszystkich serdecznie. Mam gorącą prośbę o pomoc w doborze pierwszego zestawu wędkarskiego. Mój ojciec odkąd pamiętam strasznie by chciał powędkować ale nigdy nie było na to dość czasu ani dobrego miejsca. Minęło kilka lat, świat zmalał, pobliska rzeczka zrobiła się czystsza i do jezior jakby bliżej... Krótko mówiąc naszło nas obu na wędkowanie. Doświadczenia nie mamy w zasadzie żadnego. Interesuje nas przede wszystkim metoda spławikowa. W pobliżu jest rzeczka dość płytka i niemrawa. Mamy też w zasięgu kilka raczej płytkich jezior (niektóre mocno zarośnięte od dna niemal do powierzchni). Samo łowienie raczej z brzegu lub kładki. Chciałbym żeby wędzisko nie było teleskopowe a lekkie, takie do trzymania w górze (nie z zanurzonym w wodzie końcem). Wędka nie musi umożliwiać jakichś strasznie dalekich rzutów. Nie nastawiam się na konkretne gatunki ryb ani tym bardziej wielkości. Budżet na cały zestaw to 200-250 zł przy czym potrzebuję porady odnośnie nie tylko samej wędki i kołowrotka ale też innych podstawowych akcesoriów czyli spławik żyłka itp. Byłoby fajnie gdyby zestaw nadawał się w miarę i umożliwiał łatwe przystosowanie do spinningu ale to nie jest konieczne. Przynęta to chyba przede wszystkim kopana dżdżownica i kupowany biały robaczek czy też kukurydza. Bez zanęcania, koszyczków itp. Chętnie przyjmę poradę w jakim sklepie internetowym najlepiej zamawiać taki sprzęt.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: lokis91 w 23.07.2018, 20:11
Jeżeli chcesz połowić na spławik to już nie na spining..

Wędka spławikowa, a spiningowa to zupełnie inne parametry.

Ja na początek mogę polecić ci Wędkę Match ze stajni Mikado. Nie podam ci dokładnych modeli ale 390cm i jakiś parabolik by wędka amortyzowała błędy w ustawieniu kołowrotka.
Co do kołowrotka to też Mikado raczej bo to tani sprzęt ale jakościowo dobry.
Ja na jezioro osobiście stosował bym waglera na systemiku stonfo.

Ja już od lat nie spławikuje ale nie raz na jeziorze się łowiło na Matchówki ładne liny i karasie ;)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ErykS w 23.07.2018, 20:34
Ja ze swojej strony polecił bym Ci na początek przygody ze spławikiem wędki typu flot lub jeszcze lepiej 4m bolonke .Są to wprawdzie wędki teleskopowe ale pod spławik na początek moim zdaniem rewelacja zwłaszcza bolonka .Mają większe przelotki od typowego matcha co ułatwia zarzucanie A że twierdzisz że jesteś początkujący to na pewno będzie mniej stresów .
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Koń w 23.07.2018, 21:06
A ja polecę przeczytać:

Wędka + kołowrotek na spławik dla początkującego (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12110.msg351644#msg351644)
Zestaw spławikowy (wędka, kołowrotek) do 250 zł (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=11975.msg348881#msg348881)
Zestaw na staw do 200 zł (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12073.msg350702#msg350702)
Szukam wędki typu match na wody stojące; cena do 170 zł (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10495.msg314921#msg314921)

Generalnie zauważysz, że przewijają się tam pewne stałe propozycje.

Jak po tym jeszcze będziesz miał pytania, wal śmiało ;)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 23.07.2018, 21:11
A ja proponuję spotkanie z Kolegą z Forum z Twojej okolicy ;D
Temat szeroki jak Wisła :D
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 23.07.2018, 22:20
No dobrze to może dojdziemy do jakichś wniosków.
Wędziska:
Mikado X-Plode Match 390 10-40g
Mikado X-Plode Ultra Match 390 do 30g
Mikado SCR S-Match 390 10-30g

Kołowrotek:
Ryobi Ecusima FD O co chodzi z tym 1000 2000 itp?
Okuma Carbonite II M 35RD CBR-335m 2+1bb

Ustalam resztę powoli.

Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mario8 w 23.07.2018, 22:24
A po co takie pały?  Będziesz używał spławików ponad 10 gram?
Kolego spotkaj się z kimś z Forum co ma pojęcie o spławiku i wytłumaczy Tobie co i jak.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Koń w 23.07.2018, 22:25
1000, 2000, 2500, 3000, to oznaczenia pojemności kołowrotków. Za pojemnością szpuli w luźnym związku idzie jej średnica, rozmiar rotora i korpusu kołowrotka. Generalnie każdy producent trochę inaczej traktuje te wartości, i kołowrotek 3000 Okumy, Shimano, Daiwy i Ryobi będzie trochę innej wielkości i wagi ;)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: maszek95 w 23.07.2018, 22:37
Obejrzyj filmy luka, o lowieniu waglerami. To Ci dużo pomoże. Jeżeli chodzi o sklepy internetowe, to ja przeważnie kupuje na allegro. Oprócz tego na pewno drapieżnik, może nie jest to najtańszy sklep, ale obsługa i wszystko inne na światowym poziomie.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Piker w 23.07.2018, 22:41
Tylko jeśli będziesz szperał po sklepach albo na allegro to nie daj się złapać na żadne zestawy dla początkujacych, albo wakacyjne gdzie wszystko już jest ;) to zwykle szmelc.
Nie znam się na kijach spławikowych, ale czy kwota, którą podałeś to budżet na kij i kołowrotek czy na wszystko, łącznie ze spławikami, hakami itp?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 23.07.2018, 22:52
Właśnie sobie oglądam powoli i zgłębiam temat na ile jestem w stanie pojąć swoim małym laickim rozumkiem. Chętnie bym się z kimś spotkał, coś podpatrzył i pogadał ale w najbliższym czasie nie dam za bardzo rady. Za jakiś czas mam trochą wolnego i urlop na który już bym chciał jechać z własną wędką a muszę jeszcze wyrobić kartę.

Fajnie by było zmieścić się w 300 zł ze wszystkim łącznie z żyłką spławikami itp ale będzie chyba ciężko  zwłaszcza że wypadałoby mieć jakieś zapasy na wypadek zerwania żyłki. Jestem totalnym laikiem więc w miarę jak oglądam jakieś filmiki (Tomek Horemski jak łowić na odległość) oczy mi się otwierają powolutku i ewoluuje pogląd na to co bym chciał kupić. Czy taka odległościówka 3.90 giętka jak SCR S czy Ultra Match nie będzie na tyle uniwersalna żeby zarzucić blisko jak i daleko skoro tak łatwo zmienić spławik? Kopiłbym sobie 2-3 gramowy na początek potem jakiś cięższy żeby poćwiczyć dalsze rzuty.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 23.07.2018, 23:56
Kołowrotek Okuma Carbonite II M 35RD  (albo Ryobi Ecusima 3000) + wędka jakiś Jaxon o ciężarze wyrzutowym 5-20g np. Silver Shadow (albo jakieś Mikado w granicach 150 zł o podobnym ciężarze wyrzutowym) + jakieś najtańsze śruciny Jaxona, Mikado, Trapera + 3-4 spławiki typu waggler (np. 1,5 g + 2 g +3 g) jakie tylko znajdziesz u siebie w sklepie wędkarskim + żyłka 16 mm (poproś o jakąś tanią "matchową") + z 2-3 paczki jakiś tanich gotowych przyponów, co by móc mieć co zrywać i co by nie musieć uczyć się wiązać haczyków na urlopie (grubość żyłki głównej jak i przyponów zależna od miejsca w którym będziesz wędkował). W dobrym sklepie Ci doradzą co na zestaw końcowy masz kupić na początek. Tyle. Zmieścisz się w 300 zł.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: wichajster w 24.07.2018, 11:22
Ja bym zaproponował wogole coś innego niż koledzy powyżej.. Co powiesz na bat? 6m na początek byłby idealny. Do takiej wędki nie montujesz kołowrotka. Lowisz na długości jakiej pozwala Ci wędka czyli powiedzmy około 10m od brzegu. Bardzo prosta metoda, mało sprzętu i super kontakt z ryba podczas holu Możesz sobie na YouTube wpisać "łowienie batem" i popatrzeć mniej więcej jak to wygląda

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 24.07.2018, 11:59
Mała uwaga odnośnie bata i osób początkujących (moim zdaniem dobry pomysł). Należy pamiętać o tym, że wędki węglowe doskonale przewodzą prąd i nie wolno nimi łowić pod wszelkiego rodzaju przewodami z prądem. Większość o tym wie, ale warto zwracać na to uwagę bo zdarzają się tragedie.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 12:35
Dobra to ja teraz napiszę trochę głupot i pewnie wiele osób złapie się za głowę, ale moim zdaniem warto się nad tym zastanowić.
Koledzy piszą tutaj o wędkach typu match; bolnka itd. i pewnie maja racje ale ja widzę to inaczej. Większość osób tutaj to wędkarze z doświadczeniem i to co dla nich jest norma dla Ciebie może być problemem. Napisałeś ze wędkowanie na rzece i spławik, ja wiem że to chyba najpopularniejsze wyobrażenie wędkowana ale ono moim zdaniem jest tez jedno z trudniejszych, zaraz mogą pokazać się problemy w wygruntowaniem zestawu czy jak będzie spławik na stałe poplątane zestawy i radość szlag trafi.

Moim zdaniem powinieneś kupić kij uniwersalny, wiem wiem nie ma takiego ale można improwizować. Ja bym kupił jakiś spinning 3m o wyrzucie 10-40g można nim połapać na spławik jak i na grunt. Będziesz chciał pobawić się spławikiem dasz zestaw spławikowy, jak po raz dziesiąty będziesz odplątywał zestaw z krzaków i stwierdzisz ze to bez sensu i nie masz ochoty co chwile przerzucać zestawu bo spływa oraz chcesz posiedzieć i kompletować się spokojem ducha to dasz podajnik/koszyk i połapiesz na klasyczny grunt czy na metodę. Do tego kołowrotek 3000 z żyłka 0,23 da rade i przy spławiku i przy gruntówce.

Wędka https://allegro.pl/jaxon-antris-hti-spinning-300cm-10-40g-i7261049406.html
Kołowrotek https://allegro.pl/kolowrotek-okuma-ceymar-baitfeeder-30-cmbf-330-i6760342692.html

Edyta: Tak sobie pomyślałem że zamiast spinningu może być feeder 3,60 z najsztywniejszą szczytówka pewnie dało by rade nim zaciąć przy spławiku, a i długość też lepsza do spławika.
https://allegro.pl/wedka-wegl-trython-feeder-360-100-mikado-gratisy-i6011718246.html
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.07.2018, 12:55
Ja tak zaczynałem w latach 80-tych z dziadkową Germiną i spławikiem. Potem był skok rewolucyjny na teleskop ;) Aktualnie jak nie masz kumpla/kogoś z rodziny kto da Ci wędkę do ręki i tym samym wkręci Cię on w dany sposób łowienia, to masz problem...bo wybór sprzętu oraz metod łowienia nawet na sam spławik, jest po prostu ogromny. Kompletowanie pierwszego sprzętu wędkarskiego jest jak zakup swojego pierwszego komputera, w sytuacji gdy jesteś totalnym laikiem komputerowym :P
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.07.2018, 13:12
Jeśli miałbym iść drogą podaną przez Ptaku, to bym wziął jakiegoś pickera do powiedzmy 50 gramów. I wtedy mamy jeszcze wymienne szczytówki. Możemy zakładać różne koszyki i spławiki.
Nie wiem, dlaczego akurat postawiłeś, Ptaku, na spinning. A takim pickerkiem z najsztywniejszą szczytówką można też spokojnie porzucać małą blaszką czy gumką.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 13:22
Wybrałem spinning z racji tego że nim łatwiej zaciąć gdybyśmy łowili na spławik, nie myślałem o łowieniu metoda spiningową tylko używać wędki spinningowej do łowienia na spławik i na grunt.
Wydaje mi się że miękkie szczytówki w pikerach czy feederach mogą powodować problem z zacięciem ryby przy łowieniu na spławik.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 13:23
Moim zdaniem najlepszy wybór to będzie właśnie lekki feeder. Max 40g wyrzutu, da się tym łowić na spławik, da się spinningować no i łowić z gruntu. Ogólnie wędek do wszystkiego nie ma, lecz na początek przygody to będzie dobry wybór. Długość takiego wędziska znajdzie się w granicach od 270 do 360 cm z tym, że poniżej trzech metrów to będzie delikatny picker i na rzekę na grunt już będzie problem. Kołowrotek o rozmiarze 4000 i żyłka główna 0,18 (łatwiejsza do okiełznania splątań), gotowe przypony z haczykami nr.12, 14, 16, albo haczyki z oczkiem i żyłki przyponowe do wiązania samemu.
Przypony na żyłkach cieńszych od tej na kołowrotku. Cenowo zmieścisz się w 300 zł za wszystko. Kołowrotki i wędki z tych półek cenowych, które by cię interesowały są tej samej jakości więc nie przebieraj w markach tylko patrz na cenę. Jak się zarazisz wędkarstwem to dopiero zacznij szperanie za czymś super.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 13:27
Wybrałem spinning z racji tego że nim łatwiej zaciąć gdybyśmy łowili na spławik, nie myślałem o łowieniu metoda spiningową tylko używać wędki spinningowej do łowienia na spławik i na grunt.
Wydaje mi się że miękkie szczytówki w pikerach czy feederach mogą powodować problem z zacięciem ryby przy łowieniu na spławik.

Nic podobnego. Feederem da się normalnie zaciąć a przy okazji wybaczy błędy przy holu ryby.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.07.2018, 13:28
Wybrałem spinning z racji tego że nim łatwiej zaciąć gdybyśmy łowili na spławik, nie myślałem o łowieniu metoda spiningową tylko używać wędki spinningowej do łowienia na spławik i na grunt.
Wydaje mi się że miękkie szczytówki w pikerach czy feederach mogą powodować problem z zacięciem ryby przy łowieniu na spławik.

Łowiłem z powodzeniem szczupaki po 70 cm na moje wysłużone Dragon Express Quivery :D Więc z zacięciem białej ryby na malutki haczyk nie będzie problemu ;)

To jest naprawdę dobry kierunek. Tak na zupełny początek, by posmakować różnych metod.
I tak wiadomo, że najlepiej łowić pickerkiem na metodę, więc potem już nam wędka do tego zostanie :P
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 13:35
Ot i cała prawda. Mądrze prawi kolega
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 13:37
Tak czy siak wędka typowo spławikowa to kiepski wybór na początek za łatwo będzie się zrazić :) A czy to feeder czy picker czy inny spinning daje większe pole manewru o to mi chodziło w moim pierwszym poście.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 13:44
Tak czy siak wędka typowo spławikowa to kiepski wybór na początek za łatwo będzie się zrazić.

Najłatwiej zrazić się jak się wybierze źle na samym początku a w tym kierunku zmierzasz. Posłuchaj ludzi z doświadczeniem skoro sam nie wiesz i pytasz. Na spławik optymalnie 3m i to jest dość krótki kij. Krótkim kijem na spławik to dopiero trzeba wprawy w zarzucaniu. Spinning to kiepski pomysł.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: booohal w 24.07.2018, 13:48
To ja dodam plusik dla spinningu :) Aktualnie najczęściej łowię Mikado Sasori Ultra Light Spin 2-15g 270cm. Spławik 3+1 leci bez problemu na +25m na żyłce 0,18mm. Fajnie pracuje już pod wzdręgami/krąpiami 20cm+
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 14:00
To ja dodam plusik dla spinningu :) Aktualnie najczęściej łowię Mikado Sasori Ultra Light Spin 2-15g 270cm. Spławik 3+1 leci bez problemu na +25m na żyłce 0,18mm. Fajnie pracuje już pod wzdręgami/krąpiami 20cm+

To, że da się rzucić spinem spławikiem nie ulega wątpliwości, jednak jego wszechstronność jest mocno ograniczona. Spławik na stojącej wodzie ujdzie ale rzeka ... zapomnij. Grunt tylko z ciężarkiem do 15g tylko na stojącej wodzie. Pickerem czy feederem zdecydowanie lepiej. Adoptowany często do spinningu, do spławika i na grunt bije spina. A cięższy spin to pała do spławika, marny na grunt. Dalej mimo plusika to gorszy wybór dla początkującego. 
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 14:17
Bez przesady ze tylko do ciężarki do 15g ja mam Mikado T-Rex CW 10-30g i machałem nim ciężarkami 30G + to co w koszyku. To ze jakaś wedka ma iles tam CW to nie znaczy że zaraz pęknie jak przekroczymy ta granicę, popatrz na wędki bardziej renomowanych firm tam nie ma CW. Ja myślę że takim spinngem 10-40g można spokojnie rzucać 60g ciężarkami.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 14:31
Bez przesady ze tylko do ciężarki do 15g ja mam Mikado T-Rex CW 10-30g i machałem nim ciężarkami 30G + to co w koszyku. To ze jakaś wedka ma iles tam CW to nie znaczy że zaraz pęknie jak przekroczymy ta granicę, popatrz na wędki bardziej renomowanych firm tam nie ma CW. Ja myślę że takim spinngem 10-40g można spokojnie rzucać 60g ciężarkami.

Wędziska są tak tworzone aby odpowiednio się ładowały przy wyrzucie. Wtedy rzuty są celne i dalekie. Przekraczając nominalny ciężar wyrzutu pozbawiasz kij jego walorów użytkowych. To jakby do samochodu wyścigowego przypiąć przyczepę z węglem. Da się i owszem, i też pojedzie. To o czym piszę to podstawowa wiedza. Tak jak dobór akcesoriów do wędziska. Od kołowrotka po całą resztę. To samo w drugą stronę działa. Poniżej 10g w przytoczonym T-Rexie nie ma ładowania wędki i dla przynęt 5g to kij od szczotki a nie wędka. To powoduje brak na rynku wędzisk do wszystkiego. Te, które nie mają takich informacji, są wyspecjalizowane w jakimś kierunku i nie potrzeba na nich bazgrać gramatury, bo świadomy wędkarz wie jak je użyć.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 24.07.2018, 14:48
Taaaaa, czyli muszę dokupić jeszcze z 15 wędzisk i nie wiem, czy na każdą okoliczność mi stykną. :facepalm: Nie wiem jak w latach poprzednich wędkowaliśmy, nie mając dostępu do specjalistycznego sprzętu. To, tak sarkazmem. A na serio, więcej luźnego podejścia stary. Ilu ludzi stać, by mieć wędzisko pod każde warunki?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 15:06
Taaaaa, czyli muszę dokupić jeszcze z 15 wędzisk i nie wiem, czy na każdą okoliczność mi stykną. :facepalm: Nie wiem jak w latach poprzednich wędkowaliśmy, nie mając dostępu do specjalistycznego sprzętu. To, tak sarkazmem. A na serio, więcej luźnego podejścia stary. Ilu ludzi stać, by mieć wędzisko pod każde warunki?

Ja też nie mam wędzisk na każdą okazję i nie wydaję na nie fortuny bo jej zwyczajnie nie mam. Produkują to co produkują, ceny są jakie są. Ja nie piszę po to, żeby gnębić tych co nie mają ani by się wymądrzać i popadać w onanizm sprzętowy.  Chciałem doradzić i doradziłem. Nie proponowałem wędzisk za bajońskie kwoty, ba nawet wcale nie podawałem przykładowych wędek. Pop prostu do 300 zł, do takich celów jak opisane przez autora wątku, podałem swoje argumenty. Skorzysta to dobrze, nie skorzysta - jego wola. Ale nie piszcie, że przekraczanie ciężaru wyrzutu w górę ponad to co na blanku, to dobra droga bo się da. Będą to czytać ludzie z małym doświadczeniem i uznają, że to nie problem.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 15:11
No bo to nie jest problem :) tak jak podpięcie do sportowego auta przyczepy :) To jest rozwiazanie improwizowane :) Jak ktoś się wkręci to kupi sobie odpowidni kij i do przyczepy kupi odpowiednie auto  ;)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 15:16
No bo to nie jest problem :) tak jak podpięcie do sportowego auta przyczepy :) To jest rozwiazanie improwizowane :) Jak ktoś się wkręci to kupi sobie odpowidni kij i do przyczepy kupi odpowiednie auto  ;)

Dla mnie na bank nie :D ;) W końcu i tak będzie musiał kupić nowy kij, prędzej czy później :thumbup: :P :D
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 24.07.2018, 15:17
Bo to nie problem. Wędziska wytrzymują wiele. Ja jestem ciężarowcem. Nie oszczędzam swoich wędzisk. Zawsze staram się poznać ich graniczną wartość. Przyjeżdżam czasem nad rzekę, a tam wysoki poziom, przekraczający moje cw. Rozumiem że Ty zawijasz wrotki i na chatę? Ja nie, wieszam paciorki, rzucam rozsądnie i próbuję coś złowić. Dupoko w głębie mam w tedy cw. Kij jest dla Mnie, nie odwrotnie.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.07.2018, 15:17
https://makarfish.pl/pl/p/Wedka-Prologic-MP-Detek-Twin-Tip-3%2C001%2C75Lbs-Idealna-do-methody-49829/13232

Może kolega by sobie kupił na początek coś takiego?
Co sądzicie o takiej propozycji? Cenowo spoko.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 15:22
Nie wyrobi się w 300zł a co z reszta? Ja bym szukał kijka do 120, kręciołek drugie 120-150 i zostanie parę dyszek na żyłkę i duperele. Może często polecany jako budżetowiec Mikado Trython kosztuje mniej niż 100 do tego kreciołek Okumy.  Sam mam takiego Trythona jako zapas dla gości nad wodą, szału nie ma ale idzie na niego połapać.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.07.2018, 15:23
A, ok. Zapomniałem, że na wszystko ma być 300. :thumbup:
Ale wędka na początek fajna, bo w sumie to dwie wędki! :P
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 15:25
Bo to nie problem. Wędziska wytrzymują wiele. Ja,jestem ciężarowcem. Nie oszczędzam swoich wędzisk. Zawsze staram się poznać ich graniczną wartość. Przyjeżdżam czasem nad rzekę, a tam wysoki poziom, przekraczający moje cw. Rozumiem że Ty zawijasz wrotki i na chatę? Ja nie, wieszam paciorki, rzucam rozsądnie i próbuję coś złowić. Dupoko w głębie mam w tedy cw. Kij jest dla Mnie, nie odwrotnie.

Ja mam inne podejście. Zawsze wiem gdzie jadę i co zastanę nad wodą. Dla mnie liczy się przyjemność z wędkowania, więc się przygotowuję do warunków na łowisku. Nie zawijam wrotek i nie niszczę sprzętu, bo jak już wspomniano, nie każdego stać na ekstrawagancję zakupu nowego. U mnie skutkuje takie podejście. Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz :) 8)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 24.07.2018, 15:30
Dżinius. :thumbup: :beer:  Ja, tak nie umiem. Jadę kiedy, z czym i jak mogę. Skończyły Mi się argumenty. Już nie raz budziłem się rano nad rzeką, a moje pojemniki pływają, bo woda przybrała 50cm.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 15:33
https://www.fish24.pl/wedka-mikado-black-draft-picker-2-7m-40gr.html   może takie coś i do tego jakiś kręcioł. Do 300 da radę

http://www.fishingfanatics.pl/finezyjny-picker-mikado-black-draft/
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.07.2018, 17:18
9,99 zł + ukopane robaki i kawałek bułki. Reszta będzie na alkohol albo słodycze ;) https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/wedkarstwo/wedki-ikolowrotki/wedki/wedka-bambusowa-770013/

Nadal da się tak łowić :P

Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 24.07.2018, 18:16
Kij jak kij, ale ile ja bym dał żeby mieć taki dołek w okolicy.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 24.07.2018, 18:32
Kilkanaście lat temu widziałem jak 13 latek zachodzi nad jezioro z leszczynowym kijem i pajdką chleba tylko po to żeby wyciągnąć na moich oczach dwa dorodne półtora kilogramowe karpie... cała operacja zajęła mu może ze 30 minut przy czym minę miał jakby miał dość tej nudnej rutyny a to zwykłe jezioro było a do tego trzebione na potęgę...

To tak na marginesie. Dziękuję wszystkim za duży odzew bo wiem jak szybko nudzi się odpowiadanie na tematy w stylu jaki sprzęt kupić. Puki co kupuję tylko jeden zestaw ale jest nas dwóch więc za jakiś czas będę myślał o drugim pewnie coś na drapieżne jakiś spinning na przykład. Pooglądałem sobie filmiki Luka i bardzo mi się spodobał taki sposób łowienia z wagglerem i chciałbym popróbować swoich sił w tym kierunku. Złożyłem sobie coś takiego:

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/mikado/26812-mikado-rival-match-39-25g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/okuma/21566-okuma-carbonite-2m-35rd.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/plecionki-i-zylki-preston/16927-preston-reflo-power-100m-017mm.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/akcesoria-splawikowe-i-gruntowe-drennan/14447-nasadki-do-montazu-splawikow-drennan-swivel-float-attachment.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/splawiki-z-obciazeniem/18184-splawik-drennan-loaded-giant-crystals-2016-15g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/splawiki-z-obciazeniem/18180-splawik-drennan-loaded-insert-crystals-2016-20g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/komplety-ciezarkow-sruciny/17840-olow-preston-stotz-top-up-no-8.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/haczyki-z-klasycznymi-przyponami-oraz-z-gumka/19045-przypony-kamasan-b911-light-30cm-roz-16-0138mm.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/gruntomierze/6244-gruntomierz-profi-5g.html
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/komplety-ciezarkow-sruciny/5535-sruciny-nacinane-jaxon-1-70g.html
Razem 360zł.
Moje pytania po pierwsze co o tym sądzicie. Po drugie nie moge dobrac stoperów bo nie wiem jaki wziąć rozmiar i typ. Po trzecie czy mógłbym dokupić krętlik w rozmiarze 8 i użyć go zamiast jednego z ciężarków sygnalizacyjnych. Jeden byłby nad haczykiem 10 cm. plus kretlik jako drugi na łączeniu przyponu z żyłką.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: makaro w 24.07.2018, 18:39
Na szybko. Chcesz użyć 2 krętlików? To osłabia zestaw. Wystarczy jeden, służy do tego aby przypon się nie skręcał, przy ściąganiu żyłki.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 24.07.2018, 18:43
Chodzi mi o to żeby w ogóle użyć 1 krętlika do połączenia przyponu z żyłką. Krętlik ma swoją wagę więc będzie dociążał. Na filmiku Luk mówi o 2 sygnalizacyjnych dociążeniach pierwsze 10 cm nad haczykiem a drugie zaraz nad wiązaniem przyponu. Zauważyłem że nie używa krętlika dlatego pytam czy zamiast dociążenia może być krętlik skoro umiejscowienie jest to samo bo spodziewam się że będę na początku sporo zrywał a na krętlik to rach ciach z tego co się orientuję można założyć przypon   
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: makaro w 24.07.2018, 18:47
Zamiast krętlika polecam takie łączniki
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/3471-agrafki-z-kretlikami-typu-match.
Co do śrucin na przyponie to są dwie szkoły. Jedni uważają że osłabiają żyłkę, drudzy je umieszczają.
Ja nie umieszczam na przyponie śrucin.

edit: sklep przykładowy
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 24.07.2018, 18:53
Chodzi mi o to żeby w ogóle użyć 1 krętlika do połączenia przyponu z żyłką. Krętlik ma swoją wagę więc będzie dociążał. Na filmiku Luk mówi o 2 sygnalizacyjnych dociążeniach pierwsze 10 cm nad haczykiem a drugie zaraz nad wiązaniem przyponu. Zauważyłem że nie używa krętlika dlatego pytam czy zamiast dociążenia może być krętlik skoro umiejscowienie jest to samo bo spodziewam się że będę na początku sporo zrywał a na krętlik to rach ciach z tego co się orientuję można założyć przypon   

Zamiast krętlika coś takiego Jako śrucina sygnalizacyjna lepsza jest śrucina.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 24.07.2018, 19:21
Fajny bajerek tylko jaki rozmiar?

Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.07.2018, 20:02
Small (S) będzie ok np.

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/agrafki-z-kretlikami-typu-match/27825-kretlik-strong-z-agrafka-match-jaxon-s.html 

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/laczniki-systemy-do-zaczepiania-koszyka-kretliki/28969-laczniki-preston-quick-change-swivels-roz-s.html

https://sklepdrapieznik.pl/sklep/akcesoria-splawikowe-i-gruntowe-drennan/23622-laczniki-drennan-quick-snap-swivels-roz-14-small.html
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 24.07.2018, 20:06
Ok to jeszcze tylko te nieszczęsne stopery jakieś konkretne i to chyba będzie wszystko co na start jest potrzebne? Czy o czymś zapomniałem?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.07.2018, 20:17
Weź kilka. Rozmiar od S do L https://sklepdrapieznik.pl/sklep/1284-stopery-silikonowe-podluzne-mikado
Dokup jakieś małe koraliki z małym otworem w wędkarskim albo w pasmanterii, a potem w wolnej chwili jak będzie Ci się nudzić, to naucz się wiązać stopery z żyłki ;)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 24.07.2018, 22:13
No to jak Panowie? To chyba tyle? Jest wędka, kołowrotek, żyłka, stopery, spławiki, mocowanie spławika, ciężarki, przypony z haczykami, łączniki i gruntomierz... potrzeba coś jeszcze istotnego? Jutro zamawiam. Dziękuję za pomoc i porady. Forum naprawdę na poziomie :thumbup:
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: MARSZAL w 24.07.2018, 22:45
Jeśli chcesz zaoszczędzić na spławikach bo drennan to wydatek prawie 12zl i w razie straty to trochę szkoda to mogę polecić spławiki z Decathlonu kosztują 4zl do wyboru 2 i 4g w tej cenie można je przerabiać ucinać i mieć mniejsze gramatury i dociążać w środku oczywiście wymaga to trochę pracy ale z 2 można mieć 6 spławików średnica antenki to 3mm. https://www.decathlon.pl/float-match-sensi-4-g-id_8387380.html dostawa jest darmowa. Śruciny jaxona też mi jakoś nie odpowiadały fajne też mogę polecić te z Decathlonu https://www.decathlon.pl/pudeko-ruciny-nacinanej-6-p-id_4451823.html moyen rozmiar od 4 do 9 gros od 3/0. Jest to tylko sugestia sam jestem mocno początkujący i staram oszczędzać na sprzęcie

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 24.07.2018, 23:07
Przypomniałeś mi, że kiedyś na allegro widziałem drenano podobne spławiki, aczkolwiek nie wiem jak się sprawują, bo od lat używam Drennanów.

O tu - Redwoody :)
https://allegro.pl/5-x-splawik-redwood-crystal-england-3-7-bb-e2-i6522044568.html
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 25.07.2018, 11:40
A jeszcze tak zapytam bo będę zamawiał może polecicie jakąś dobra konkretną przynętę taką do zamówienia wysyłkowo. Nad zwykłe mazurskie jezioro na łowienie z brzegu. Jakaś kukurydza? Białe robaki?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: makaro w 25.07.2018, 11:42
Tu podobno jest fajny sklep z przynętami
https://www.jokers24.pl/
Nie zamawiałem jeszcze ale przed wyjazdem nad morze chcę zamówić białego w kolorze czerwonym i białego mix po 1 l powinno na 10 dni starczyć.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: booohal w 25.07.2018, 13:00
A jeszcze tak zapytam bo będę zamawiał może polecicie jakąś dobra konkretną przynętę taką do zamówienia wysyłkowo. Nad zwykłe mazurskie jezioro na łowienie z brzegu. Jakaś kukurydza? Białe robaki?
Myślę, że najrozsądniej będzie mieć przy sobie białe robaki i kukurydzę konserwową. Jak na białe drobnica nie będzie dawać Ci spokoju to załóż kuku. I na odwrót: jak na kuku nic nie będzie się działo to na białe na pewno się pobawisz.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 26.07.2018, 18:47
Sprzęcik dzisiaj przyszedł i będę składał wszystko do kupy. Mam kilka pytań technicznych. Na dole kołowrotka mam taki pstryczek lewo prawo. W pozycji lewo mogę tylko zwijać a w prawo mogę zwijać i rozwijać. Do czego się to stosuje? Jak ustawię w prawo żeby korbka chodziła w obie strony kołowrotek chodzi lżej i ciszej jakby bez tarcia.

Czy zwykła kukurydza z puszki spożywcza się nadaje na improwizowaną przynętę? Jeśli tak to jakaś konkretna marka?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Alek w 26.07.2018, 19:18
Ten pstryczek to blokada obrotów wstecznych. Kukurydzę spożywcza jak najbardziej się nadaje, do marki nigdy nie przywiązywałem wagi. Bierz pierwszą lepsza.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 26.07.2018, 19:20
Zostaw na pozycji w lewo (tylko zwijanie)

Zwykłe kuku możesz stosować jak najbardziej, choć bardziej opłaca się kupować kuku specjalne np CUKK czemu a no dlatego że zwykłe kuku otworzysz i musisz ją wyłowić albo zjeść a te CUKK-a możesz trzymać i się nie zepsuje ja już no swój słoiczek trzymam ponad rok i cały czas jest zdana do łapania a przy okazji jest twardsza i ładniejsza od spożywczej.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 26.07.2018, 19:20
Ustaw blokadę, żeby nie cofało korbki. Bo jak przez przypadek cofniesz, to Ci się wszystko poplącze.
Musisz tak ustawić hamulec, żeby silna ryba nie zerwała żyłki, tylko kołowrotek ją oddawał ze szpuli (bez cofania się rotora, czyli bez ruchu rączki).

Kukurydza byle jaka. Z Biedry jest ok.
Edit: lub iść w Cukka, jak Ptaku poradził.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 26.07.2018, 19:22
Akurat kuku z bierdy jest OK bo jest dość twarda i nie robi psikusów na włosie...
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Watchmaker w 26.07.2018, 19:33
Jeszcze wypatrzyłem taką malutką przelotkę blisko kołowrotka na wędzisku. Przeciągać przez nią żyłkę?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Alek w 26.07.2018, 19:34
To nie przelotka tylko zaczep do mocowania haczyka. :D
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Piker w 26.07.2018, 19:45
Jak złożysz kij albo przenosisz się w inne miejsce to zaczepiasz o to haczyk :)
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 26.07.2018, 20:23
Jeszcze wypatrzyłem taką malutką przelotkę blisko kołowrotka na wędzisku. Przeciągać przez nią żyłkę?

Koledzy się nie znają. Jeżeli ta przelotka jest mocowana przegubowo, to kij jest dedykowany do rzecznych połowów. Jak na stałe, to jest to wstępny wodzik do matcha. Dużo jest o tym w necie.

PS. Karasie jedzom guwno.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Alek w 26.07.2018, 20:38
Jeszcze wypatrzyłem taką malutką przelotkę blisko kołowrotka na wędzisku. Przeciągać przez nią żyłkę?

Koledzy się nie znają. Jeżeli ta przelotka jest mocowana przegubowo, to kij jest dedykowany do rzecznych połowów. Jak na stałe, to jest to wstępny wodzik do matcha. Dużo jest o tym w necie.

PS. Karasie jedzom guwno.
No zobacz. Człowiek uczy się całe życie, a w wędziskach spinningowych też ma inne zastosowanie?
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Aikidas w 01.08.2018, 11:35
Jak tej małej przelotki nie ma, to kij jest praktycznie do wyrzucenia :P 8) ;) To nie żadna przelotka tylko zaczep do linki zabezpieczającej przed kradzieżą sprzętu z łowiska :beer:

Odkładasz lub przenosisz wędkę to zaczepiasz haczyk. Takie małe na pozór udogodnienie ale przydaje się bardzo.
Tytuł: Odp: Mieć z czym posiedzieć nad wodą, czyli pierwsza wędka
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 17.03.2020, 05:31
To ja zapytam bo już chyba autor co nieco może powiedzieć w tym temacie.
Jak się sprawuje Mikado Rival Match? Jakie wrażenia , plusy, minusy?