Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: grzegorz07 w 20.08.2018, 20:40
-
Fajny film Pana Bogdana z jeziora na jakim gospodaruje. Trochę ryb i teorii.
-
Przy całym doświadczeniu BB, on zdaje się nie rozumieć jednej rzeczy- dodatkowy azot w wodzie jest skutkiem wydalania przez ryby pozostałości po karmie. To małe jezioro jest, oby się nie przejechał na tych schematach z dużych wód.
Zmiana zaszła u niego kompletna- co widać choćby po fakcie włączenia komentarzy do filmu na YT, czego próżno było szukać pod materiałami sprzed lat....
-
Kapitalne ujęcia spławika. Ogólnie lubię oglądać jego filmy. Jednak lata mijają i jakoś Pan Barton nie może mnie przekonać do swoich teorii łowienia. Fajnie wyglądał ten mały karaś któremu hak numer 2 przebił pysk na wylot. Tak to można holować ;)
Chciałbym doczekać się momentu w którym w tym małym jeziorze będą naprawdę spore sztuki zarówno drapieżnika, jak i białej ryby i czy wówczas Pan Barton będzie zwolennikiem teorii, że ingerencja człowieka w ekosystem poprzez zabieranie nawet największych sztuk ryb jest koniecznością. Jestem właśnie ciekawy tego co by powiedział jakby tak jednego dnia odłowili mu kilka okazów z przeznaczeniem na patelnię ;) Ciekawą sprawą jest też to, że na filmie mówi o wpuszczeniu sumów do tego zbiornika. Ogólnie czekam na więcej filmów, bo są ciekawe.
-
Fajnie mówi o zachwaszczeniu zbiornika po wyłowieniu drapieżnika.
Kilkudziesięcioletnie doświadczenie jednak stoi w sprzeczności z badaniami Instytutu Rybastwa Śródlądowego. Czyżby badania były prowadzone tak, aby udowodnić jakąś tezę, a nie sprawdzić jak jest???
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
No właśnie ciekaw jestem, czy on u siebie ma górne wymiary?
Bo fakt, że pozwala ludziom zabierać ryby mi nie przeszkadza, JEŚLI chroni okazy.
Myślę, czy by nie zawitać na kilka dni nad jego wodę za rok, bo mam po drodze do Ustki.
Ktoś wie, ile to kosztuje, czy są jakieś kwatery i tak dalej?
-
http://www.bogdanbarton.pl/#pg-22-5
Dzień 15zł z brzegu.
Z łodzi 20zł
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Dzięki :thumbup:
-
Fajnie mówi o zachwaszczeniu zbiornika po wyłowieniu drapieżnika.
Kilkudziesięcioletnie doświadczenie jednak stoi w sprzeczności z badaniami Instytutu Rybastwa Śródlądowego. Czyżby badania były prowadzone tak, aby udowodnić jakąś tezę, a nie sprawdzić jak jest???
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Problemem jest to, że te "mózgi" z IRŚ mają olbrzymi wpływ na to co się dzieje w PZW. A i PZW jako związek przede wszystkim rybacki, ma interes w tym aby nie chronić największych drapieżników. Raptem 2 miesiące temu OM odpowiedział kołom w kwestii ochrony drapieżnika w PZW.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/8/21/12682046_pzw2.png)
Z chęcią się wybiorę nad tą wodę Bartona, aby zobaczyć efekty racjonalnej gospodarki rybackiej na jeziorze gospodarowanym przez kogoś spoza PZW, gospodarstw rybackich.
-
Czytam te odpowiedzi i oczom nie wierzę. To jest tak bezczelne, że normalnie... No brak słów! >:O
-
Też chętnie tam zawitam. Ogarnąć jakiś nocleg i w przyszłym sezonie można jechać.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Może się jakoś w 8 osób zbierzemy jeszcze w tym sezonie i weźmiemy cały domek na kilka dni?
-
W tym sezonie ja odpadam. Za dużo roboty, za mało czasu i kasy. A we wrześniu szkoła i 1500 zajęć pozalekcyjnych...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Polecam prześledzenie konta pana Bogdana
https://www.facebook.com/jezioroprzechlewskie/
Tam znajdziecie czym i jak zarybia.... ogólnie ku uciesze tłumu leca wszystkie ryby do wody ... - co sie nadarzy :
od leszczy przerzucanych z jeziora które lata użytkował jako przewodnik wędkarski ( niestety rybacy mu go zrujnowali.....)
po płoć z przerzutu
Karpie handlowe
okazy karpi pozyskane z kąś....
szczupy... sandały...
co ciekawe pstrągi ...
Także moim zdaniem to jeziorko ku uciesze ludzi stało się rybnym akwenem połowowym...
Ot jego racjonalna gospodarka musi jeszcze poczekać wszak ryby które puszcza nie urosły w dwa lata , bo od tego czasu jest dzierżawcą .. tej wody...
Niemniej jednak to znakomity bizmesmen z żyłką do interesu - i tu należy widzieć szanse dla nas !!!
Niech w końcu to pieprzone PZW odda wody - a na pewno znajdą sie ludzie którzy będą umieli zrobić z tych wód użytek...
Na przykładzie Państwa Bator , oraz Bartona można tylko uważać żę da się !!!
Tak gospodorawać by wszyscy byli zadowoleni !!!
-
W trakcie roboty udało mi się ukradkiem trochę obejrzeć. Resztę obczaję potem.
Ale nie trafia do mnie argument, że nawet jeśli drapieżnik jest w wodzie, to nadal trzeba pomagać ekosystemowi :facepalm:
-
W trakcie roboty udało mi się ukradkiem trochę obejrzeć. Resztę obczaję potem.
Ale nie trafia do mnie argument, że nawet jeśli drapieżnik jest w wodzie, to nadal trzeba pomagać ekosystemowi :facepalm:
Zależy do jakiego stanu doprowadzono wcześniej jezioro i jaki efekt chce się uzyskać. Pan Barton wspominał, że !jeszcze! pozwala odławiać leszcze, ponieważ jest go tam za dużo.
Na stronie jest regulamin połowów i nie wyobrażam sobie ustawienia limitu na poziomie 10-15 sztuk dziennie jeśli nie stanowił by on dużego problemu.
Poza tym wymiary ochronne są następujące:
Obowiązują następujące wymiary ochronne ryb:
1) Amur do 45 cm oraz od 80 cm,
2) Karp do 40 cm oraz od 80 cm,
3) Leszcz do 25 cm,
4) Lin do 30 cm oraz od 50 cm,
5) Okoń do 18 cm oraz od 40 cm,
6) Płoć do 15 cm,
7) Sandacz do 50 cm oraz od 70 cm,
8) Sum do 70 cm,
9) Szczupak do 55 cm oraz od 80 cm,
10) Węgorz do 55 cm.
4. Ustala się następujące okresy ochronne ryb:
1) Szczupak od 1 stycznia do 30 kwietnia
(przy braku pokrywy lodowej od 1 marca – do 30 kwietnia),
2) Sandacz od 1 marca do 31 maja,
3) Węgorz od 15 czerwca do 15 lipca.
Czyli to o co tyle lat walczyliśmy w PZW i dopiero niedawno gdzieniegdzie zostało to wprowadzone.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Ciekawe, że pan Barton tak zachwala tamtejsze karasie. To przecież japońce, a nie karasie pospolite, więc nie wiem, czy za bardzo jest się z czego cieszyć.
Widać, że jest tam sporo drobnego leszcza i tego japońca. Trzeba więc trochę pracy włożyć w ten zbiornik. Może za jakiś czas będą tam jakieś fajne okazy.
A ciekawe, co jest z tą wodą, nad którą miał wcześniej domek do wynajęcia i swój pomost.
-
Większość wymiarów górnych sporo za wysoka... niemniej są i chwała za to :bravo:
Edit: Mateuszu, ale to chyba właśnie ta woda.
-
Barton wie co robi. Czasy sukcesów ilościowych raczej nie wrócą- postawił na jakość w przyszłości. Tyle że te jezioro jest małe i z tego co kojarzę na wodzie mogą być 4 łodzie tylko. To nie wielkie przepływowe Długie, gdzie konwoje kilku łodzi obstawiały jedną miejscówkę.
Tak czy owak szacun za wiedzę, no i że animuje w Przechlewie sporo przedsięwzięć promujących wędkarstwo.
-
Nie przykłada dużej wagi do sprzętu ale łowi na Stradivari ;D
-
Chyba z lat 80 :D (Co nie zmienia faktu, że dobry kij z tamtego okresu teraz też jest dobry. Jeśli mu się wygodnie łowi, to po co ma zmieniać).
Zastanawiam się, czy pan Barton widział kiedykolwiek karpia np. 70 cm. Bo żeby dać górny wymiar 80 cm dla takiej ryby... :facepalm:
Cholera, jak na wigilię Barbary z Januszami idą do marketu po karpia, to wybierają mniejszego, żeby za tłusty nie był.
-
Szukałem w necie tych kijków i nie znalazłem...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
A ja się podepnę tak szybko pod temat i zapytam o ten wyciąg z soi i smrodek, który sprzedaje w swoim sklepie. Nie bardzo wiem, czy wierzyc w ten smrodek ale soja plus jakiś aromat do mnie przemawia. Nie wiem tylko czy kupować tam u niego w sklepie czy ten cały wyciąg to po prostu surowy olej paszowy który mam do kupienia pod samym nosem.
https://allegro.pl/olej-sojowy-surowy-5-l-i7504894055.html?reco_id=951d2ceb-a5de-11e8-a32b-246e9683afa8&ars_rule_id=201
Bym sobie tym kukurydze zalał przed łowieniem albo może białe robaki utaplał na łowisku...
-
Mnie jakoś ten film nie przekonuje, z racji znudzenia leszczem. Masa leszcza i do tego japoniec. Nie ma dziwne, że lina jest mniej. Im więcej japońca, tym gorzej będzie z linem. Mam dość leszczy, przedawkowałem, na kilka lat :) Na pewno jednak praca nad ilością drapieżnika w wodzie jest jak najbardziej słuszna. Bez tego trudno o dobrą wodę, regulującą się. U siebie na Trencie obserwowałem wielkie ilości narybku leszcza, klenia, płoci. Rano i wieczorem mały okoń sieje spustoszenie, większy drapieżca zaś robi swoje. I woda ma piękny rybostan, jest tam sporo ryb, i małej i dużej, wiele gatunków. Po prostu jest równowaga.
Jakby nie było takie jezioro to super woda, bo nie jest to komercja zrobiona w prostokąt, ale zbiornik, z drzewami, fajny klimat. Z czasem ryba urośnie, będzie można się ustawiać na coś większego i każdy znajdzie coś dla siebie. Jestem pewien, że B.Barton zrobi z tego super łowisko, nad którym będzie tłoczno. Bo jest klimat i są fajne ryby.
Inną rzeczą jest urozmaicenie wody. Bardzo dobrym pomysłem jest wpuszczenie pewnej ilości karpia i małej amura, aby były ryby co 'zrywają zestawy'. Pobudza to fantazję i wzmaga chęć na wyprawę, jest za czym się uganiać.
-
A ja się podepnę tak szybko pod temat i zapytam o ten wyciąg z soi i smrodek, który sprzedaje w swoim sklepie. Nie bardzo wiem, czy wieżyc w ten smrodek ale soja plus jakiś aromat do mnie przemawia. Nie wiem tylko czy kupować tam u niego w sklepie czy ten cały wyciąg to po prostu surowy olej paszowy który mam do kupienia pod samym nosem.
https://allegro.pl/olej-sojowy-surowy-5-l-i7504894055.html?reco_id=951d2ceb-a5de-11e8-a32b-246e9683afa8&ars_rule_id=201
Bym sobie tym kukurydze zalał przed łowieniem albo może białe robaki utaplał na łowisku...
Ten ekstrakt to właśnie olej sojowy
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Szukałem w necie tych kijków i nie znalazłem...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Wpisz Milo Stradivari i znajdziesz w fotkach.
A z innej bajki - co to za sztywny pokrowiec na wędki leży za plecami Pana Bogdana? Wygląda zacnie - wie ktoś?
-
Też zwróciłem na niego uwagę ;)
Edit: te bolonki to kwoty rzędu 1000-2000 PLN :o
-
http://www.lowisko.net/2315,canne-traveller-paris-rigido-milo.html
@Mosteque
Dlatego o tym pisałem bo wiem ile one kosztują :) - zdecydowanie nie warte tej kasy..
Chyba, że to prezenty w ramach sponsoringu ;D
-
Dzięki. Niestety produkowany tylko w długości 160cm, a już się cieszyłem..... :(
-
-
Wydzieliłem dyskusję o bolonkach:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12597.0
-
https://www.facebook.com/jezioroprzechlewskie/videos/2395229630698003/
-
-
-
-
Bogdan Barton,poczciwy chłop z wielką wiedzą o zbiornikach wodnych,ale czasami to uszy więdną: cyt " szał żerowania gdy woda na powierzchni ma 10 stopni i tyle samo na dnie ". Fragment odnosi się do wody 7-8m i głębszej. Na 8m głębokości,zawsze jest 4 stopnie ,ani więcej,ani mniej,przynajmniej w jeziorach.
"Przewłoka",cytowana w filmie,to była owszem dociążona sieć,ale wcale nie miała za zadanie czyścić dno z odchodów ryb,tylko zruszać dno,bo uważano,że dzięki temu,spowalnia się proces eutrofizazji,co było oczywiście błędnym myśleniem,natomiast chętnie to czyniono,bo zimą w ten sposób połowy były obfitsze.
Dobrym sposobem na eutrofizację za to,było wapnowanie wody,wczesnowiosenne i późnojesienne,pamiętam jeszcze takie praktyki,ciekawe,czy jeszcze gdzieś tak się robi.
Gadki o łowieniu leszczy 5-6kg,przemilczę.
-
Tak, odgazowywanie dna sieciami to podstawowa czynność w dbaniu o rybostan wg IRŚ.
-