Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: Leszek19161 w 30.08.2018, 22:11
-
Cześć, za tydzień wybieram sie na ryby i chciałbym trochę połowic na spinning i oczywiście coś złapać :). Ale jak nie będzie szło przez jakiś czas to chciałbym przerzucić się na grunt na karpia. Proszę o pomoc w wyborze :)
-
A jaka część kraju?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Mazowieckie okolice Warszawy
-
Ja zaznaczyłem sam dla siebie Grzegorzewice i Borki.
Borki ze względu na to że jest to komercja ale jest jak naturalne
A Grzegorzewice bardziej z ciekawości na początku miało być Szczesne
-
Następnym razem zakładając podobną ankietę na temat:
Łowisko do 2 m głebokości, odległość łowienia 40 m, co zastosować:
-kokurydzę na włosie
-kukurydze na haczyku
Czasem warto poczytać info o łowisku ...
-
Jeśli główna metoda to spinning to Grzegorzewice lub Szczęsne. Jeśli chodzi o karpia to lepsze te 1 że względu na większą populację różnych wielkosciowo ryb. Na Szczesnych tylko te średnie i duże zostały. Takich poniżej 3 kg raczej nie na
-
Jeśli główna metoda to spinning to Grzegorzewice lub Szczęsne. Jeśli chodzi o karpia to lepsze te 1 że względu na większą populację różnych wielkosciowo ryb. Na Szczesnych tylko te średnie i duże zostały. Takich poniżej 3 kg raczej nie na
Nastawiam się na spinning, ale jak po 2h machania nic nie bedzie chciało wpaść to przerzucam się na grunt :)
-
Dziś byłem na Grzegorzewicach to widziałem jak na spina ładnego sandacza złapał.
Ja miałem suma na metodę, ale niestety po pól h przypon nie dał rady a musiał mieć ok. 20 kg.
Więc drapieżnik jest tylko trzeba trafić na dzień dobry.
-
Dziś byłem na Grzegorzewicach to widziałem jak na spina ładnego sandacza złapał.
Ja miałem suma na metodę, ale niestety po pól h przypon nie dał rady a musiał mieć ok. 20 kg.
Więc drapieżnik jest tylko trzeba trafić na dzień dobry.
Na początek niechętnie byłem nastawiony na te Grzegorzewice, ale chyba się tam wybiorę 😀
-
Mi spinning nie leży ale wiem że ludzie tam lowia. Typowo jesienią to sandacz i szczupak podobno lepiej biorą niż karpie w sezonie. Metrowek raczej nie ma ale jak wstrzelisz się to można ładnie połowic.
-
Mi spinning nie leży ale wiem że ludzie tam lowia. Typowo jesienią to sandacz i szczupak podobno lepiej biorą niż karpie w sezonie. Metrowek raczej nie ma ale jak wstrzelisz się to można ładnie połowic.
O metrówki to ciężko teraz gdzie by się łowiło, takie mamy czasy :/
-
Podepnę się pod temat - Panowie pomóźcie! Gdzie jechać na :narybki: Kryteria:
- Wypad od świtu do zmierzchu, chciałbym przyjechać ok 5 rano
- zatem szybkie łowienie bez zasiadki
- Piątek lub sobota, wolałbym piątek z wiadomych względów :)
- Cel, to karp/jesiotr/amur, wagowo 5+
- Metoda/karpiówki
- w promieniu ~40km od Warszawy
- Komercja, ale najchętniej nie typowa wanna
Z mojej listy zwyczajowego pierwszego wyboru:
- Bielawa: wszystko zarezerwowane na 2 tyg do przodu
- Lindis: byłem niedawno, wstęp obecnie tylko od 7 rano
- Piorunów: również niedawno zaliczone
- Okoń: chimeryczne ostatnimi czasy
- Nosselia: przez jeden dzień się tam nie połowi
- Szczęsne: czy tam jeszcze pływa ryba...?
- Grzegorzewice: nie byłem, ale czytam, że raczej przeważają mniejsze
Człowiek z korporacji i z domu ma szanse się wyrwać na jeden dzień, to przynajmniej chce się dobrze przygotować, wiecie jak jest... :)
Pomożecie? :-[
-
Mi spinning nie leży ale wiem że ludzie tam lowia. Typowo jesienią to sandacz i szczupak podobno lepiej biorą niż karpie w sezonie. Metrowek raczej nie ma ale jak wstrzelisz się to można ładnie połowic.
O metrówki to ciężko teraz gdzie by się łowiło, takie mamy czasy :/
Bodajże u Szerszenia jest staw z drapieżnikami i patrząc na zdjęcia (a przynajmniej jak jakiś czas temu oglądałem) to tam relatywnie dużo. Chyba jeszcze na Borkach dużo dużych szczupłych pływało. Teraz zbiorniki wysychają w związku z budową S8, więc nie mam pojęcia jak teraz tam jest.
-
Ja bym postawił na Okonia bo: to nie jest wanna, jestzróżnicowany rybostan od handlówek po duże prosiaki bez podziału na łowiska karpiowe i rekreacyjne jak na innych komercjach.
Są też minusy bo czasami można wrócić o kiju, jak chcesz łowić w weekend to polecam zadzwonić i zarezerwować stanowisko.
-
Ja bym postawił na Okonia bo: to nie jest wanna, jestzróżnicowany rybostan od handlówek po duże prosiaki bez podziału na łowiska karpiowe i rekreacyjne jak na innych komercjach.
Są też minusy bo czasami można wrócić o kiju, jak chcesz łowić w weekend to polecam zadzwonić i zarezerwować stanowisko.
Wybieram się w czwartek lub piątek to zależy jak z robotą w domu się uwine, weekend odpada za dużo ludzi. Ja na tego Okonia jeździłem jakieś pewnie już będzie z 10lat temu i się zniechęcilem się do niego jedyne co tam zlowilem to jakiegoś karania 20cm. A byłem tam z 10 razy z kolegą. On nie zlowil nawet sztuki. Fakt że wtedy zaczynałem swoją przygodę z wędkarstwem, ale uraz pozostal
-
Ja bym postawił na Okonia bo: to nie jest wanna, jestzróżnicowany rybostan od handlówek po duże prosiaki bez podziału na łowiska karpiowe i rekreacyjne jak na innych komercjach.
Są też minusy bo czasami można wrócić o kiju, jak chcesz łowić w weekend to polecam zadzwonić i zarezerwować stanowisko.
Kurcze, sam nie wiem z tym Okoniem. Tam dopiero od 6 można łowić... Sprawdzę jakie miejsca mają na piątek wolne.
Nie wiem czy nie skoczyć ponownie na Piorunów, tym razem od strony stawu pstrągowego, ale miejsce nr 4 (tak by dało się rzucać). Przynajmniej wtedy mogę przyjechać na 4-5 i na spokojnie się rozłożyć...
-
Mi spinning nie leży ale wiem że ludzie tam lowia. Typowo jesienią to sandacz i szczupak podobno lepiej biorą niż karpie w sezonie. Metrowek raczej nie ma ale jak wstrzelisz się to można ładnie połowic.
O metrówki to ciężko teraz gdzie by się łowiło, takie mamy czasy :/
Bodajże u Szerszenia jest staw z drapieżnikami i patrząc na zdjęcia (a przynajmniej jak jakiś czas temu oglądałem) to tam relatywnie dużo. Chyba jeszcze na Borkach dużo dużych szczupłych pływało. Teraz zbiorniki wysychają w związku z budową S8, więc nie mam pojęcia jak teraz tam jest.
U Szerszenia nie można podobno na spinning , tak jest w regulaminie
A o Borkach czytałem że było jakieś spotkanie i podobno sie dogadali a jak to będzie to się zobaczy :)
-
U Szerszenia na bank można łowić na spinning na rekreacyjnym. Dosłownie za każdym razem jak jestem to ktoś rzuca, i nawet zdarza się że coś wyciąga. Ale nie mogę się wypowiedzieć, czy drapieżnika jest dużo - jakoś nie widać za dużo ataków.
-
Mi spinning nie leży ale wiem że ludzie tam lowia. Typowo jesienią to sandacz i szczupak podobno lepiej biorą niż karpie w sezonie. Metrowek raczej nie ma ale jak wstrzelisz się to można ładnie połowic.
O metrówki to ciężko teraz gdzie by się łowiło, takie mamy czasy :/
Bodajże u Szerszenia jest staw z drapieżnikami i patrząc na zdjęcia (a przynajmniej jak jakiś czas temu oglądałem) to tam relatywnie dużo. Chyba jeszcze na Borkach dużo dużych szczupłych pływało. Teraz zbiorniki wysychają w związku z budową S8, więc nie mam pojęcia jak teraz tam jest.
U Szerszenia nie można podobno na spinning , tak jest w regulaminie
A o Borkach czytałem że było jakieś spotkanie i podobno sie dogadali a jak to będzie to się zobaczy :)
To ja może sprostuje - z Borkami jest tak, że to stawy zasilane głównie wodą opadową, latem było jej mniej z uwagi na suszę. Problem budowy S8 dotyczy czegoś zupełnie innego. Wykonawca oczyszczał i poszerzył rów melioracyjny, który graniczy bezpośrednio z grobla największego stawu. Zrobił to w taki sposób, nie wnikając już w szczegółowe szczegóły, że woda że stawu miejscami zaczęła przesiakac, ale nie wyciekac. Afera zrobiła się właśnie dlatego, że jak spadną deszcze, poziom wody się podniesie, a grobla dodatkowo nasiaknie woda, to może nie wytrzymać i całą woda, ryby i co tam jeszcze jest spłynie do tego rowu i dalej w świat.
A co do drapieżników, jest go tam dużo- zdarzyło mi się tam złowić kilkukrotnie 6-8 sztuk podczas 4 godzinnego wypadu. Rekord szczupaka u mnie to 86 cm, widziałem okaz 98 cm. Jednak teraz jest tam za dużo zielska, żeby spinningowac komfortowo. Połowa pazdziernika, to dla mnie start sezonu ze spinem na Borkach.