Spławik i Grunt - Forum

INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Jarekb11 w 04.10.2018, 14:05

Tytuł: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: Jarekb11 w 04.10.2018, 14:05
Witam macie jakieś doświadczenie z miodami pitnymi ??
O degustacje jak i wyrób chodzi na domowy użytek .

Od jakiegoś czasu "chodzi mi po głowie" zrobienie miodu pitnego ale że jest to droga impreza  ze  względu na cenę miodu postanowiłem pierwsze spróbować jak to w ogóle smakuje  .
Kupiłem dwójniak kasztelański (tylko taki był w skl.) i powiem szczerze jestem negatywnie zaskoczony.smak miodu fajny ale czuć alkoholem jak bym pił słodzony koniak.I nie wiem czy ten miód kupny (tani) jest jakiś  ....nie tego... czy jak bym zrobił z naturalnych składników był by smaczniejszy?
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: MarcinD w 04.10.2018, 14:48
Pod koniec przyszłego tygodnia banderolują świeży wypust Zbicienia i będzie można zamawiać:

http://augustowska-miodosytnia.pl/oferta/
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: Mimi w 04.10.2018, 17:01
Ja miód pitny uwielbiam , ale faktycznie w niektórych czuć ostro spirol jak z taniego wina a zabija to ulepkowata słodycz. Z poniższego wynika że to  przez zbyt krótki okres leżakowania. Takie alkohole robi się przecież masowo. Cytat z internetów:

"Obecnie największym problemem z miodem pitnym jest to, że gdy stał się niezwykle popularny, producenci zapomnieli o jakości, np. o odpowiednim okresie leżakowania miodu. Każdy miód pitny po produkcji musi dojrzewać pewien okres w beczkach, naczyniach szklanych. W XIX w. jeden ze słynnych miodosytników, Wiktor Szaniawski z Przegalin, przypominał, że dwójniak (pół miodu, pół wody) powinien leżakować 50 lat (sic!). W 1875 r. T. Ciesielski stwierdził zaś, że miód pitny, dwójniak, powinien leżakować 12 lat. W PRL prof. Ciesielski stwierdził, że powinien dwójniak leżakować pięć lat. A dzisiaj? Okres leżakowania zaniżono do trzech lat"
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 04.10.2018, 17:37
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.10.2018, 19:28
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 04.10.2018, 19:40
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Oczywiście cytrynówka ;D Tylko do niej musi być jeszcze zacne towarzystwo do degustacji ;D
A ty wiesz, że nam jeszcze dwie skrzynki piwa ze zlotu zostały :D
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 04.10.2018, 19:42
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Oczywiście cytrynówka ;D Tylko do niej musi być jeszcze zacne towarzystwo do degustacji ;D

Zaskoczę Cię... 3 takie drinki :P

A do cytrynówki faktycznie więcej ludzi potrzeba :D
Tytuł: Odp: Miody pitne
Wiadomość wysłana przez: Zola67 w 05.10.2018, 00:42
Polecam Miody Mazurskie Piasecki.
Jak dla mnie trojniak najlepszy bo dwójniak grunwaldzki za słodki jestem bardziej wytrawny.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka