Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: jaco w 18.04.2015, 19:59
-
mam pytanie do forumowiczów czy jest sens reklamować złamaną sztyce podbieraka ,czy reklamacja zostanie uznana ? Sztyca pękła przy podbieraniu niedużego karpia ,karp nie był podnoszony tylko ciągnięty a i tak pękła.Sztyca to Daiwa Sweepfire 3m ,pękł pierwszy skład od kosza przy łączeniu z drugim składem ,w moim mniemaniu nie z mojej winy w miejscu pęknięcia ścianki są bardzo cienkie >:O .W karcie gwarancyjnej jest info że w przypadku nie uznania reklamacji klient może zostać obciążony kosztami transportu w wysokości 80 zł. Doradźcie ,odpuścić czy wysyłać do reklamacji ?
-
Ja bym wysłał, sztyca była kupiona w sklepie internetowym czy stacjonarnym? Chociaż pewnie i tak powiedzą, że sztyca musiała być jakoś uderzona, i pękną z pewnością nie z ich winy. Nie mniej jednak i tak bym zareklamował.
-
Daiwa nie ma serwisu w PL. Poczekasz trochę niestety na rozpatrzenie reklamacji!
-
Widzę, że takie praktyki, jak "informowanie" o kosztach nieuznanej reklamacji staja się coraz powszechniejsze. Straszne buractwo. Ostatnio, jak interweniowałem u dostawcy TV, to pierwsze co powiedzieli, że za ewentualny, niepotrzebny przyjazd serwisanta będą mnie obciążać.
Myślę, że skoro nie ma żadnego śladu po ewidentnym uderzeniu, co by mogło spowodować uszkodzenie, to bym reklamował.
-
w sklepie wędkarskim przez Alledrogo razem z koszem .Kosz jest rewelacyjny ,sztyca już nie :thumbdown: sztyca drugi raz nad wodą ,żadnych uszkodzeń.
-
A co ty się Domin dziwisz! (sory za OFF :-[) Kupiłem ostatnio drzwi ! Osadziłem i się okazało że skrzydło krzywe! Dzwonię z reklamacją i choć jeszcze nikt nie był i nie widział to już stwierdzili że źle futrynę osadziłem!
-
Reklamuj nie ma co im popuszczać...
-
w sklepie wędkarskim przez Alledrogo razem z koszem .Kosz jest rewelacyjny ,sztyca już nie :thumbdown: sztyca drugi raz nad wodą ,żadnych uszkodzeń.
Musiałeś felerną trafić! 3 sezon używam i :thumbup:
-
Daiwa nie ma serwisu w PL. Poczekasz trochę niestety na rozpatrzenie reklamacji!
oczekiwanie to nie problem ,mam jeszcze krótszą sztyce przerobioną z części nieużytkowanego bata ,trochę krótszy ale bardzo mocny.
-
A co ty się Domin dziwisz! (sory za OFF :-[) Kupiłem ostatnio drzwi ! Osadziłem i się okazało że skrzydło krzywe! Dzwonię z reklamacją i choć jeszcze nikt nie był i nie widział to już stwierdzili że źle futrynę osadziłem!
Nie dziwie się. Jestem zniesmaczony. Masz sprzęt, który z powodu jakiejś wady się psuje. I teraz jaja, bo zamiast zareklamować i mieć z bani, to zaczynasz się zastanawiać, czy warto? Czy jakiś burak z dupy nie wymyśli sobie Twojej winy w tej awarii?
Nie mam nic Daiwy (choć ostatnio byłem bliski kupna ich maty), ale teraz, jak będę chciał coś kupić tej firmy, to zastanowię się z dziesięć razy.
-
W UK Daiwa lub właściciel sklepu uznałby raczej reklamację bez mrugnięcia okiem. Seria Sweepfire to najtańsza opcja u Daiwy, wykonanie kołowrotka o tej nazwie przeraża :)
Ja na swoim Drennanie ostatnio nosiłem 4-5 kilowe leszcze i czułem, że sztyca jest bardzo mocna. Jeżeli ta sztyca pękła na tak małej rybie, może się okazać, że to częste uszkodzenie, nie pierwszy raz się z tym chłopaki z Daiwy spotykają - więc powinni to uznać. Co do wysyłki - to nikt nie będzie Cię obarczał kosztami raczej, karta pewnie jest robiona ogólnie do wszystkich produktów. Czesto wysyłasz na swój koszt daną rzecz, więc nikt nie bedzie Cie kasował. Zobacz co mówi sprzedawca i zobacz jaki jest ewentualnie kontakt, numer czy e-mail. Jeżeli w UK, to moge pomóc i zadzwonić lub wysłać im wiadomość z zapytaniem...
-
napisze do sprzedawcy info. o zaistniałej sytuacji i zobaczę jaka będzie odpowiedz.Gdyby ewidentnie była by to moja wina do bym odpuścił ,koszt tej sztycy to nie majątek.Sztyca pękła jak zapałka zbyt cienki materiał w miejscu pęknięcia :thumbdown:
-
Jacek ,myślę że wymienią ci sztyce bez problemu.Ja do serwisu Daiwy wysyłałem dwa razy kija, trochę to trwało ale za każdym razem otrzymywałem nowego .Naprawdę jestem zadowolony z podejścia serwisu do klienta .Swoją drogą musiałeś trafić na jakąś felerną sztyce ,ja swoją (ten sam model) w tamtym sezonie na jednej miejscówce karczowałem :-X pokrzywy .Troszkę się porysowała ,ale poza tym nic jej nie dolega.Powiedział bym że jak na taką cene to dosyć mocny produkt.
-
bigdom nie przesadzaj :P
Mam trochę sprzetu tej firmy (głównie wędki - 6 sztuk) i jestem zadowolony.
Jeden felerny egzemplarz kazdemu moze sie trafić.
A dłuższej sztycy jak potrzebuje wiecej niz 180cm to uzywam MVDE.
Lekka i sztywna 3 składowa. W wersji mocnniejszej "karpiowej" (2 i 3 skład) - 2.83m i 220gram ;)
-
@dfq mi nie chodzi o sam sprzęt tej firmy, ale o procedurę reklamacji. Zakładam, że Daiwa robi dobry sprzęt. Jak byłem niedawno w sklepie, to sprzedawca nie mógł się nachwalić Daiwy. Nawet mnie przekonał do swoich racji.
-
Aha, to co innego ;)
a co do maty radze uwazac na ten sprzet :
http://allegro.pl/mata-karpiowa-extreme-nowosc-gumowana-wys-boki-hit-i5163023656.html
fajnie zrobiona, praktyczna, wygląda solidnie, tylko te materiały ... śmierdzi jak tanie chińskie plastiki.
Muszę ją trzymać w piwnicy :o
-
Sprawa złamanej sztycy wyjaśniona , sklep przysłał nową sztycę ,nowszy model ,krótszy od Sweepfire lecz to mi nie przeszkadza.Ten model według producenta jest wzmacniany.Sztyca w porównaniu do modelu Sweepfire jest dużo mocniejsza i sztywniejsza , cenowo minimalnie droższa lecz różnicy nie musiałem dopłacać.Jedyny minus to czas oczekiwania, równo trzy miesiące ???
-
A nie mówiłem że z Daiwą da się sprawe załatwić :) :thumbup:
-
A nie mówiłem że z Daiwą da się sprawe załatwić :) :thumbup:
Tak jak pisałeś Maciek można,można ;) od razu przyszedł mi na myśl twój wpis :beer:
Ale niestety zareklamowałem następna rzecz ,w pierwszej szczytówce od feedera wytarł się rowek >:O i to od żyłki ,z czego oni to robią ???
-
A nie mówiłem że z Daiwą da się sprawe załatwić :) :thumbup:
tak jak pisałeś Maciek można,można ;) od razu przyszedł mi na myśl twój wpis :beer:
Ale niestety zareklamowałem następna rzecz ,w pierwszej szczytówce od feedera wytarł się rowek >:O i to od żyłki ,z czego oni to robią ???
Mi w Daiwa Windcast Picker ostatnio zawinęła się żyłka wokół blanku przy omotce przelotki i wycięła bruzdy w lakierze. Wędkę mam 2 tyg :-(
-
Żaden lakier nie wytrzyma tarcia w duzej temperaturze! Nie obwiniał bym tu kija!ani materiału!Mam Windcasta! To naprawdę dobrze wykonane i sprawne wędzisko!Lakiery na omotkach muszą być elastyczne,inaczej pękają przy obciązeniu!