Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: majestic w 13.11.2018, 13:32

Tytuł: Bezpieczeństwo nad wodą
Wiadomość wysłana przez: majestic w 13.11.2018, 13:32

https://www.epiotrkow.pl/news/Dwoch-wedkarzy-utonelo-w--Zalewie-Sulejowskim-(AKTUALIZACJA),33869 (https://www.epiotrkow.pl/news/Dwoch-wedkarzy-utonelo-w--Zalewie-Sulejowskim-(AKTUALIZACJA),33869)
Wstawiłem link bo jednego kolegę to znałem i jestem w lekkim szoku. Niecałe dwa miesiące temu urodziła się dziewczynka jednemu z nich.
Oczywiście jest ogrom teorii co doprowadziło do tej tragedii. Sprawę bada policja. Bez względu na to jak to się stało jest to ogromna tragedia. Dwóch dorosłych facetów........w sile wieku, sprawnych.........bardzo doświadczonych. Rozumiem ktoś jest sam i może się zdarzyć jakiś wypadek. Jednak ich było dwóch.......
Przyznam się szczerze, że nigdy nie myślałem o tym, że wyprawa na ryby może być niebezpieczna. Ile to nocy się spędziło w różnych miejscach.
Jadę na ryby by się odprężyć, obcować z naturą........

Tytuł: Odp: Bezpieczeństwo nad wodą
Wiadomość wysłana przez: booohal w 13.11.2018, 14:35

To prawda, że wkręciła się w śrubę sieć i to było prawdopodobną przyczyną wypadku?

Tytuł: Odp: Bezpieczeństwo nad wodą
Wiadomość wysłana przez: elopento w 13.11.2018, 17:24

Tytuł: Odp: Bezpieczeństwo nad wodą
Wiadomość wysłana przez: majestic w 15.11.2018, 09:55

Cytat: booohal w 13.11.2018, 14:35

To prawda, że wkręciła się w śrubę sieć i to było prawdopodobną przyczyną wypadku?

Dzisiaj ma być sekcja zwłok. Różnie "ludzie gadają", że rozstawiali sieć, że wyciągali znalezioną sieć.
A druga żona w 8. miesiącu ciąży. :(

Tytuł: Odp: Bezpieczeństwo nad wodą
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 15.11.2018, 15:43

Nie wiem co się konkretne w tym przypadku wydarzyło i trudno tą tragedię komentować bez pełnych informacji. Nie mniej jednak wielokrotnie łowiłem z łodzi, nocą i wiem że żartów nie ma. Pomijam temat alkoholu bo to, że ktoś wypływa na środek jeziora, pije i to nie jedno piwo czy dwa, ale do tzw "zgonu" to nie jest jednostkowy przypadek.

Dużym problemem mogą być warunki atmosferyczne, które czasami potrafią się dość szybko zmieniać. Przy słabym napędzie może być problem z wróceniem na brzeg. Do tego wypadki zdarzają się często wtedy kiedy szereg zdarzeń których nikt nie przewidział, nastąpi po sobie. Zepsutye silnik, załamanie pogody i już zaczyna robić się nieciekawie. Do tego rozładowany telefon, albo brak sieci i nie można nikogo powiadomić o problemach.