Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: wegrzyn w 22.01.2019, 21:04
-
Cześć. Muszę skompletować to czego jeszcze nie mam, czyli podbierak. I mam prośbę, abyście coś podpowiedzieli. Bedzie mi służył do wszystkiego. Taki uniwersalny, karpie, szczupaki itp. Ponieważ na ryby jeżdżę bardzo rzadko, gdyż naprawdę nie mam czasu, i nie chcę wydawać na niego milionów, to najlepiej taki do 50 zł. Wiem, że będzie ciężko i trzeba coś dołożyć 🙂 Oczywiście mogę kupić oddzielnie kosz i sztycę 🙂
Ja znalazłem coś takiego, ale jak ktoś ma inne propozycje, to proszę śmiało się nie wstydzić i proponować 🙂 Ważne aby był mocny.
https://allegro.pl/oferta/podbierak-2-15m-z-zylkowym-koszem-b-mocna-sztyca-7308013989
https://allegro.pl/nowosc-podbierak-konger-big-carp-100x100-karpiowy-i6826024523.html
-
Jak szczupaki, to kotwice. Jak kotwice, to odpuść od razu wszystkie z materiałową siatką i małymi oczkami, bo zniszczysz przy pierwszym szczupłym.
Weź najlepiej taki trójkąt na teleskopie, z gumowaną siatką. Czasem nadal takiego używam ;)
Jaxon Metal Safe AXMT260F (https://allegro.pl/oferta/podbierak-jaxon-metal-safe-axmt260f-gumowany-7794712219)
-
Jak daje radę to biorę go pod uwagę. Ważne, aby się nie połamał. Tak jak ten ostatni co miałem, badziewie. Sztyca alu w połowie się złamała.
-
Mateusz dobrze podpowiada
Taki podbierak w pełni zaspokoi Twoje wymagania 
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
-
Tego typu podbieraki to ten sam chińczyk. Jak trafi się trefny, to nie ważne czy będzie to Jaxon, Mikado, Mistrall czy co innego, zepsuje się i tak. Ja kiedyś miałem takiego trójkąta z plastikową głowicą i drucianymi ramionami - był jeszcze tańszy, ale głowica się wyrobiła, a druty zardzewiały. Te z aluminiową głowicą i ramionami są jak na te pieniądze, i wymóg uniwersalności, całkiem znośne.
Oczywiście nie próbuj w nim podnosić kilkukilogramowej ryby jak sztangą. Wtedy nie ma siły, coś nie wytrzyma. Rybę w podbieraku wyciągasz ustawiając sztycę skośnie w górę, żeby zmniejszyć obciążenie podbieraka. A najlepiej to wycofać sztycę na ile możesz, trzymając kosz i rybę w wodzie, a potem złapać ręką za obręcz i dopiero unieść rybę z wody, jeśli jest taka możliwość.
-
Dzięki za podpowiedź.
-
Mi w tym roku podbierak się wygiął przy sumie 137cm :D no ale też używam takiego nijakiego podbieraka...Jakoś wolę teleskopy niż jakieś cudawianki.Nie powiem duży i mocny podbierak dobra rzecz ale nieporęczna...