Spławik i Grunt - Forum
		PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: tata1959 w 13.03.2019, 19:39
		
			
			- 
				Czy ktoś robił kulki lub pellet z założenia mocno smużące, które powinny wytrzymać w wodzie ok. 2-3 godzin zanim się rozpadną i najlepiej jak to nie będą bardzo twarde produkty? 
Jeśli tak to o przepis proszę.
Pytam, zanim zacznę sam kombinować, z czystego lenistwa i oszczędności zarówno materiałów jak i czasu.
Przegooglałem mnóstwo stron i jakoś żaden przepis mnie nie porwał. Kilka zrobiłem, ale bez szału.
Jak nikt nie pomoże to za tydzień/dwa zacznę sam eksperymenty bo składników różnych posiadam naprawdę sporo.
Próbowałem w zeszłym roku kombinować z mieszankami, które komponowałem na potrzeby wyrobu technoplanktonu, ale po obróbce termicznej nie wychodziło to jak oczekiwałem.
Uprzedzam pytanie skąd akurat pływające, miękkie i smużące - tak mi się po prostu poukładało, że mają być skuteczne na moich wodach. Aha i nie musicie się upierać przy gotowych mixach bazowych ponieważ chcę wiedzieć na co łowię a i zamierzam ekonomicznie cel uzyskać.
			 
			
			- 
				
Czy ktoś robił kulki lub pellet z założenia mocno smużące, które powinny wytrzymać w wodzie ok. 2-3 godzin zanim się rozpadną i najlepiej jak to nie będą bardzo twarde produkty? 
Jeśli tak to o przepis proszę.
Pytam, zanim zacznę sam kombinować, z czystego lenistwa i oszczędności zarówno materiałów jak i czasu.
Przegooglałem mnóstwo stron i jakoś żaden przepis mnie nie porwał. Kilka zrobiłem, ale bez szału.
Jak nikt nie pomoże to za tydzień/dwa zacznę sam eksperymenty bo składników różnych posiadam naprawdę sporo.
Próbowałem w zeszłym roku kombinować z mieszankami, które komponowałem na potrzeby wyrobu technoplanktonu, ale po obróbce termicznej nie wychodziło to jak oczekiwałem.
Uprzedzam pytanie skąd akurat pływające, miękkie i smużące - tak mi się po prostu poukładało, że mają być skuteczne na moich wodach. Aha i nie musicie się upierać przy gotowych mixach bazowych ponieważ chcę wiedzieć na co łowię a i zamierzam ekonomicznie cel uzyskać.
Witam w klubie,trafiłeś z tematem :D
			 
			
			- 
				Tylko tytuł troszkę do poprawki
 
Wysłane z mojego SM-T705 przy użyciu Tapatalka
			 
			
			- 
				Kolego zamiast jaj  dodaj żelatyny spożywczej.
Tu masz ciekawy artykuł http://karpteampodbeskidzie.blogspot.com/2012/12/na-wiosne.html
Co prawda w artykule pisze  że czas do całkowitego rozpuszczenia to 2 dni ale można coś pokombinować.
			 
			
			- 
				Jarekb dzięki. Z tego artykułu jedynie cennym pomysłem jest użycie żelatyny. O tym nie myślałem wcześniej.
			 
			
			- 
				Zamiast żelatyny poczytaj sobie coś o czymś takim jak "agar agar"
Nigdy nie robiłem ale poczytać możesz ;)
			 
			
			- 
				Żelatyna i agar ok - do sprawdzenia, ale zapewne utrudnią uwalnianie "dymiących" dodatków (np. mleko w proszku, zanęta uklejowa, serwatka, mąka owsiana, itp.). Za tydzień jadę do Lwowa i zanabędę olej słonecznikowy zimno tłoczony z ziaren prażonych (mistrzostwo świata). Jednak cały czas oczekuję porad "mistrzów" na pytania zadane w pierwszym poście. 
			
 
			
			- 
				
...olej słonecznikowy zimno tłoczony z ziaren prażonych...
Weź dla mnie trochę. Litr może?
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190314/7396c748e0ff1ebb2ac80f8a419a8917.jpg)
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka