Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: elopento w 14.03.2019, 06:21
-
Zastanawiam się nad kupnem feederka Daiwy , nie wiem jeszcze jakiej długości 3,30 czy 3,60 będzie to na jezioro , najważniejszym kryterium jest długość transportowa ,najlepiej 3skład , aby nie zawadzał w bagażniku golfa 8) I najważniejsze pytanie - method czy feeder ? nie miałem kija do metody ,stosuję koszyczki normalne , więc nie znam się lubię wędki o akcji szczytowej , czy do metody to nie są kluski? Co powiecie na Daiwa Ninja X feeder lub x method feeder?
-
Jeśli jezioro to kijek w przedziale 3,6m a nawet 3,9m.
Popatrz na Nevis 3,6/100g.
-
Kije do Method Feeder teoretycznie powinny być bardziej spolegliwe. Skoro lubisz akcję szczytową to szukaj kijów do feedera, ale nie zawsze jest to regułą. Polecam kontakt z drapieżnikiem. Dopasują kij pod Ciebie.
Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
-
Kiedyś miałem Mikado Golden Bay Feeder 3,9 ale głównie łowiłem nim na rzece , nie potrzebowałem rzucać daleko 150g też było na moją rzekę za dużo , wędka fajna akcja szczytowa , z tym że ja mam ''przerobione'' ręce ''łokieć tenisisty'' i siada mi często nadgarstek , więc odszedłem od długich wędek bo miałem problem z zacinaniem , często musiałem zacinać obiema rękoma :facepalm: potem był feeder też chyba Mikado Thyton? 3,60 ale nie podobał mi się bo to kluska była i dość niecelna :-\ zmieniłem więc na pickera też Mikado Essential 3m i to jest to :thumbup: sztywna wędka nie mam problemu z zacięciem - dlatego wolał bym coś max 3,6m no i ciężar wyrzutu większy jak 40g bo tyle ma mój picker .
-
Zastanawiam się nad kupnem feederka Daiwy , nie wiem jeszcze jakiej długości 3,30 czy 3,60 będzie to na jezioro , najważniejszym kryterium jest długość transportowa ,najlepiej 3skład , aby nie zawadzał w bagażniku golfa 8) I najważniejsze pytanie - method czy feeder ? nie miałem kija do metody ,stosuję koszyczki normalne , więc nie znam się lubię wędki o akcji szczytowej , czy do metody to nie są kluski? Co powiecie na Daiwa Ninja X feeder lub x method feeder?
Nie wiem tak do końca czym charakteryzują sie metod feedery ale tu gościu mówi o tym.
Może ten Dragon się nada https://www.wedkarski.com/wedki/12556-wedka-mega-baits-black-shadow-feeder-dragon.html pisze że akcia szczytowa.Na wędkuje gościu na blogu też opisuje tą wędkę jako akcja szczytowa https://wedkuje.pl/n/mega-baits-black/93290 .
-
Mam niezmordowane Dragon Express Quivery. Są to kijki dość sztywne, choć najcieńsza z dołączonych szczytówek jest niezwykle delikutaśna. Złamanie na jednej z kilku pierwszych sesji jest nie do uniknięcia :D. Za to można potem spokojnie dobrać szczytówki no-name za 10-15 zł.
Te witki niczego się nie boją. Karpie po 10 kg bez większych problemów na nie holowałem i stosuję do nich żyłkę 0,28, wbrew wszelkim pierwotnym instynktom.
-
...
Te witki niczego się nie boją. ...
Np jesiotrów za du... :)
-
...
Te witki niczego się nie boją. ...
Np jesiotrów za du... :)
A ten akurat był na Browninga i dlatego robił co chciał, bo to kluska ;)
-
Zobacz kijek, Cormoran GF Pro Feeder 330 30-90g
Bardzo ładnie wykonany.
-
Ale jak wspomniałem ważna jest też długość transportowa.np mój 3m poker ma 155cm i do haczbaka w bagażnik nie wejdzie :facepalm:
-
Elopento,on jest w składzie 3+3 :)
Muszę wracać do pracy.
-
Mam te Cormorany do 150 g.
Wydają mi się takie dość toporne, ale w sumie nie mam żadnych innych wędek o takim dużym ciężarze wyrzutu. Pewnie dlatego.
Wykonanie spoko, myślę, że to byłby dobry wybór, jeśli ma być 3-skład. Drogie nie są.
-
Elopento, jeżeli nie musi to być Daiwa, to zerknij sobie na Jaxona genesis pro feeder,naprawdę fajne patyki i sprawdzone ,do tego cena dobra ;)
-
Nie ;) nie musi być to Daiwa tylko najchętniej 3skład w miarę lekki i nie klucha 8) najchętniej bym te kije pomacał , muszę wpierw zobaczyć co u mnie mają w miasteczku , no i najważniejsze jak wyklaruje się pogoda , wytypować parę miejsc i zobaczyć jaki sprzęt był by tam odpowiedni (krzaczory , odległość rzutu) zobaczyć czy mój picker 3m nie wystarczy itd. Nie wiem może ''spróbować'' metody? czyli koszyczki i pellet i wtedy pomyśleć o kiju? zobaczymy :P
-
Ja mam Jaxona genesis metod feeder 3,3m do 60gr i jestem bardzo zadowolony :beer:,akcja kija to progres ,fajne szerokie przelotki idealne do rzutu, i jak dla mnie super wykonanie kijka :thumbup:
-
Polecany był również Robinson Diplomat Feeder 3,60 m, cw 30-90 g. Lekki, dobrze wykonany i w przystępnej cenie.
https://angloo.com/wedka-robinson-diplomat-feeder-3-60-m-cw-30-90g-test-opinie/
-
Zbysiu a ty przypadkiem nie masz Diplomata u siebie :beer:
-
Nie, na chwilę obecną mam UV 3,60/90. Owy Diplomat ma dobre opinie, polecał go również jeden z użytkowników na tym forum. Sam przymierzam się do jego zakupu.
-
Ja posiadam ten kijek. Nie miałem okazji jeszcze go sprawdzić nad wodą, ale na sucho bardzo fajnie się prezentuje :)
Leciutki kijek - waga to chyba nie całe 200g, ale mocy mu raczej nie brakuje ;)
-
Karpie po 10 kg bez większych problemów na nie holowałem i stosuję do nich żyłkę 0,28, wbrew wszelkim pierwotnym instynktom.
W Dragony nie wątpię, w karpie też. Zastanawia mnie inna rzecz: Dlaczego do fikuśnych, bezimiennych szczytówek (również ich używam) stosujesz taką grubą żyłkę? Ja wiem, że wbrew logice, ale dlaczego?
Próbowałem wielokrotnie tak łowić i, poza pogorszeniem sygnalizacji oraz przesuwaniem podajnika, nie zauważyłem większych zalet :P Delikatna szczytówka wygnie się przy takiej żyłce jak poranny kot, przy czym żyłka na odcinku od szczytówki do obciążenia na pewno nie przyjmie linii prostej, tylko obrys połowy talii balona. Przy braniu ryby lepiej spoglądać na prostującą się żyłkę niż na szczytówkę, bo ta reaguje pierwsza. Dlatego sądzę, że delikatna szczytówka w takim zestawie wcale go nie wyczula. Taka sztuka wiary dla wiary.
Próby wyprostowania żyłki tak delikatną szczytówką przy podajniku o wadze, który nie wymaga sznurka, zawsze się kończy się przesunięciem zestawu, jeżeli użyje się za grubej żyłki. No tak to działa, wiem, bo nieraz kombinowałem z zestawami. Do tego należy dodać jeszcze wiatr, falę, prądy wodne, jesienne liście itp.
Chyba że łowisz z balonem. Bardzo dobry patent na leniwe karpiszony. Ale wtedy niepotrzebna czuła szczytówka.
Michał, może się mylę, robię coś nie tak, wyciągam głupie wnioski. To możliwe. Stąd moje pytanie. :beer:
-
Łowię na taką żyłkę, żeby nie tracić bonusów. W 95% procentach łowię na PZW, więc jak mi wejdzie większy karp raz na pińcet wyjazdów, to chciałbym jednak go wyholować. A dlatego daję taką grubą żyłę, bo właśnie te pickerki Dragona wytrzymują. A na przyponach mam plecionkę.
Ja wiem, że postępuję wbrew regułom, ale nauczyłem się dobrze korzystać z takiego dość absurdalnego zestawu.
-
Michał 0,28mm to na karpiowych młynkach mam :beer: ,do feedera max 0,25mm używałem i bonusom radę daję bez problemu ,teraz zeszłem jeszcze niżej 0,22mm ;),łowię tylko na wodach Pzw i nauczyłem się jednego, im zestaw delikatniejszy dużo więcej brań ;)
-
Ale ja to doskonale rozumiem. Wręcz spodziewałem się takiej odpowiedzi. Ale po co do tego delikatna szczytówka? Bo idąc moim tokiem rozumowania, na podstawie własnych doświadczeń, gdy oczekujesz bonusów, to tym bardziej ta szczytówka nie ogarnie drobnicy. Grubość żyłki i odległość łowienia to uniemożliwiają. Drobna płotka przesunie balona z żyłki o 2-3 cm na powierzchni wody, ale szczytówka tu nie zatańczy. Tak sądzę.
OK, kończę OT i przepraszam za wtręt. :)
-
Yyy... nie no, żadnych balonów nie mam na powierzchni. Żyłkę zawsze sprawnie zatapiam. Może jakiś balon tworzy się pod wodą, ale ja widzę na szczytówce nawet jak mi drobnica opukuje podajnik, więc...
-
Może się mylę, ale nie wierzę, żeby przy żyłce 0,28, standardowej odległości łowienia rzędu 30-40 m, widać było na szczytówce puknięcia ryb w podajnik. Każdemu wątpiącemu proponuję przeprowadzenie testów, z nurkowaniem włącznie i kolegą przy wędkach. Moim zdaniem te puknięcia to mogły być zwykłe obcierki ryb o żyłkę, i to tuż pod poziomem ich wejścia w wodę.
Skoro robicie zlot, to może zróbcie też takie testy - na przelota, na sztywniaka, w zależności od grubości żyłki i odległości łowienia. Zdziwiliby się co poniektórzy. Ja się zdziwiłem :facepalm:
-
Adam, ja już od paru lat tak łowię...
-
Zgadzam się z Adamem w tej kwestii :beer:,i mam pytanie jakich grubości żyłek używasz Adamie do klasycznego koszyka i metody ;)
-
:P
-
Jeśli żyłka jest miekka , ładnie się prostuje to nawet na dosyć grubej żyłce widać nawet najdelikatniejsze brania. Przy sztywnych żyłkach faktycznie jest problem bo maja tendencję do robienia "sprężyny" i "kradną" brania.
-
Zgadzam się z Adamem w tej kwestii :beer:,i mam pytanie jakich grubości żyłek używasz Adamie do klasycznego koszyka i metody ;)
Mam parę wędek. I tu pierwsza skucha: w takim Garbolino o cw. 35 g szczytówka 1 oz jest twardsza niż analogiczna w Shimano o cw. do 90 gramów. Bywa...
Wracając do pytania. Używam takiej żyłki, jakiej wymaga tego łowisko i rybostan. W każdym razie tak sobie wmawiam. Nie jestem żadną wyrocznią. Generalnie robię komplety - 2 takie same wędki i kołowrotki. I np. wędki o szczytówkach ok. 1,5 oz - żyłki 0,18 i 0,23 mm. Tylko, że to są typowe kluchy pod metodę. Grubiej? Rzeka: 0,25 i 0,28 mm. Kupowałem kręcioły z zapasowymi szpulami.
Cieniej? Dziś przyszedł komplet. Kołowrotek 3000, wędka 3 m. Nawinę 0,14 mm, ale tylko dlatego, że to zestaw na zawody, gdzie koszyk musi ważyć min. 15 g. Normalnie nawinąłbym 0,12 i rzucałbym z oliwką lub naparstkiem.
Precyzując: jak dla mnie 0,23 - 0,25 to standard pod metodę, choć często żyłka 0,16-0,18 mm potrafi dopiero zrobić wynik. Naprawdę.
Z rzeką jest podobnie. Generalnie jestem zwolennikiem chudych zestawów, wędek, które to ogarną swoim ucięciem, i kołowrotków o precyzyjnym hamulcu.
Czasami łowię na turlanego na napływach główek. Żyłka 0,18 to już wtedy utyta mamusia. :P
-
U mnie grunt to 0,20 a spławik to 0,18 t ale u mnie nie ma dużych ryb :facepalm:
-
Czyli mamy podobne myślenie Adamie :beer: ,też wolę cieniej ,lepiej mieć więcej brań, niż martwić się bonusami ,które notabene na chude zestawy też idzie wyjąć ;)
-
Ja na "moich stawach" łowię pickerem na 0,20 a na feederku mam 0,23, czasem 0,25. Delikatność zestawu reguluje średnicą (i długością) przyponów. Na rzece łowię grubiej ale max 0,28. W tym roku z ciekawości spróbuję użyć na Wiśle plecionki 0,12 z przyponem strzałowym z żyłki 0,28 lub plecionki 0,2. Ma to zmniejszyc napór wody ale nie spodziewam się rewelacji.
-
Zamówiłem tego feedera Daiwę X 3,30 8) Drapieżcy polecili mi go bardziej jak Jaxona Genezis - zobaczymy :P teraz myślę nad jakimś kołowrotkiem , na razie podepnę Catanę 4000 :facepalm:
-
Elopento a jak z ceną tej Daiwy ;)
-
Elopento a jak z ceną tej Daiwy ;)
235zł :facepalm:
-
Tragedii nie ma :beer:,oby służyła Daiwa jak najdłużej ;)
-
Dopiero się zacznie tragedia :facepalm: trzeba kołowrotek , żyłeczkę , pokrowiec ..... :P
-
Oby ryby były w wodzie, bo miejscówki masz przepiękne :beer:. Widzę, że albo spora wypłata była albo Elo odkrył tajemne łowiska pełne ryb i teraz się zbroi ;)
BTW słyszałem, że gdzieś w tej części Polski są takie "tajemne" miejscówki zarybiane dużo "mocniej" przez lokalnych działaczy pewnego stowarzyszenia, na których wędkuje lokalna elita samorządowa, myśliwska, leśna, a które są pilnowane również m.in. przez leśników, myśliwych. Pewnie to taka miejska legenda, coś jak ryby w tej rzece u Elopento ;)
-
Sięgnąłem do skarpety , bo robię w gównianej ''firmie'' gdzie na wypłatę się czeka :facepalm: 31go kończy mi się umowa ,to może będzie czas na rybki :P A w tym sezonie ''zbroję'' się bo mam zamiar zacząć nie tylko zimą jeździć nad jeziora , w zeszłym sezonie byłem latem chyba tylko 3razy O:) ja ciśnienia na rybki nie mam , ot tak lubię sobie posiedzieć nad wodą , dlatego też ''uparłem'' się na tą moją rzekę , gdzie łowię tylko płotki i krąpie ;) miałem w tym roku nie opłacać ale opłaciłem :facepalm: tylko dlatego że blisko i wolę po pracy popatrzeć na spławik jak w TV którego nie pamiętam nawet ile już lat nie oglądam :bravo: Umyśliłem też sobie , że jak przedłużę umowę ,a nie wiem czy to robić - robota spokojna tylko kasa gówniana- czasem jest tak że o 14 mam już wolne (praca 8-16) zakład 3km od jeziora , więc sprzęt w aucie i po pracy do wieczorka na rybkach :thumbup: może by w końcu coś się złowiło większego oprócz klenia 50+ ? lina bym chciał złowić i karasia :beg:
-
Elopento nie trzeba wszystkiego od razu kupować ,na spokojnie a dobry młynek do Daiwy do 150zł już kupisz ;),patrz na ofertę Okumy ,solidne bestie a co do lina i karasia to też mam parcie właśnie na te gatunki ,karpie brzydną już powoli niestety :(
-
Karpia nigdy nie złowiłem :facepalm: ale nie chcę wolał bym lina/karasia , trzeba w końcu ruszyć się z mojego buszu , ale mam tu tak pięknie i cisza co lubię :-*
-
Masz raj na Ziemii przyjacielu ;),a lina i karasia chyba tam nie brakuje ,może nawet sazany tam pływają :fish:
-
Masz raj na Ziemii przyjacielu ;),a lina i karasia chyba tam nie brakuje ,może nawet sazany tam pływają :fish:
i tu się mylisz :( nawet leszcza nie ma , a był ręka bolała od Ruskiego teleskopu , ale ja go nie wyłapałem , tylko siata na ujściu co cały rok stoi :thumbdown: a kiedyś to i lin,węgorz sandacz był , szczupaka mało , boleń wielgachny ale ja go nie łowię , płytko schodzi to wszystko do Biebrzy ,a na wiosnę mało przychodzi , jak nie siata to tama stoi >:O
-
Aż mnie nosi jak to czytam >:O,biłbym w mordy za te siaty ,że hej ,wszystko w tym kraju potrafią zniszczyć, nawet taki mały raj :(
-
Wyjścia są dwa.
Albo ogarnę twoją Lagunę, albo namówię Cię na Okumę Ceymar BR 40. W tej kategorii cenowej (~150zł) to istne cudo :P Pracuje ładnie, nawój ma dobry, wygląda całkiem całkiem, konstrukcja jest mocna i sztywna, a napęd daje rady nawet przy mocniejszym katowaniu. Bonus w postaci wolnego biegu pozwoli Ci rozglądać się na boki bez obawy, że nagle będzie lekcja pływania. Tylko bez historii, że wb to awaryjna sprawa :facepalm:
Miałem okazję serwisować niedawno blisko dwuletni egzemplarz, szarpany na komercjach- karpiszony i pinokie. I co? Ano nic! Nadal wszystko w porządku ;)
5 lat gwarancji. Czego chcieć więcej? ;)
Aaaaa! Nawet kolory Ci będą pasowały do wędki :P
-
Do feedera się coś kupi na razie dał bym catanę 4000 bo używam tylko jesienią w spiningu , a Lagunę to dał bym do pickera Garbolino co też ostatnio kupiłem , teraz tam podpiąłem catanę 2500 RB , bo jakoś lubię te catany a mam 1000 , 3szt-2500 jedna mocno wyeksplorowana ale w innym pikerze jeszcze daje radę :thumbup: mam jeszcze catanę 3000 i nówkę 4000 8) u mnie nic wielkiego nie łowię , na rzece to tylko na obrotówkach kołowrotki dostają w kość ,a mam jeszcze dwa Dragony Eksspres :P mało śmigane
-
Jesteś Pewny co do nazwy tej okumy? z wolnym biegiem mają inne oznaczenia. Ogólnie wszystkie ceymary są spoko czy tylko ten konkretny model który podałeś i nigdzie go nie ma? :P
-
Jesteś Pewny co do nazwy tej okumy? z wolnym biegiem mają inne oznaczenia. Ogólnie wszystkie ceymary są spoko czy tylko ten konkretny model który podałeś i nigdzie go nie ma? :P
Oj tam, oj tam...
CEYMAR BAITFEEDER 40 CMBF-340
Lepiej? :P