Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Łowiska => Wątek zaczęty przez: jakub_wr w 19.05.2015, 14:21

Tytuł: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 19.05.2015, 14:21
Jestem przekonany że znajdzie się duża grupa wędkarzy którzy napiszą coś ciekawego o tym zbiorniku. Duża woda i aż dziwne że nie ma jeszcze osobnego wątku.
Ja się na nim wychowałem ale wyjechałem daleko i tylko kilka razy w roku mam okazję tam wędkować - głównie na spinning.
Chciałbym się jednak dowiedzieć co przez te  kilkanaście lat się zmieniło pod kątem wędkowania gruntowego i spławikowego.

Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 03.06.2015, 14:41
Nic? Żadnych wieści znad zalewu?
Wybieram się na długi weekend i chętnie odwiedziłbym wodę z dzieciństwa - może jednak znajdzie się ktoś na forum i napisze co tam teraz słychać.
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.06.2015, 19:06
Od czasu do czasu czytam w necie, że zbiornik został doszczętnie przetrzebiony sieciami... Może coś się zmieniło, nie wiem.
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.06.2015, 03:07
Również mam takie wieści, że woda jest zdziesiątkowana przez sieci...
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 05.06.2015, 22:35
O sieciach nie tylko słyszałem, ale i na nie trafiłem dwa lata temu przy spinningu
Wyjąłem je z wody, uwolniłem rybki i sieć wywaliłem sto metrów dalej w gęste krzaczory, nie wiele brakowało a spotkałbym się z kłusownikami bo pół godziny później ktoś podpłynął w to miejsce. Z daleka usłyszałem tylko bluzgi. Moje zachowanie było nieprzemyślane nie polecam tak robić nikomu. Gdyby mnie dorwali wcześniej byłoby krucho.
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: majestic w 22.06.2015, 14:55
Mieszkam nad zalewem to parę słów napiszę.
Zalew to był raj dla wędkarzy. Niestety dawno tak nie jest :( pozostał tylko pięknym zbiornikiem dla żeglarzy.
Leszcze to pamiętam na ryż preparowany brały bardzo obficie bez wcześniejszego nęcenia. Sprężyna, chleb z jakąkolwiek zanętą, płatki owsiane i jak się trafiło na dzień to nie można było siatki z wody wyciągnąć i nie przeszkadzało to, że obok się kąpaliśmy prawie non stop.

Sandacz.....ten zbiornik szczycił się ilością tej ryby.

Był to głownie zbiornik wody pitnej dla miasta Łodzi. Wokół zalewu zrobiono strefę ochrony sanitarnej..........bez żadnych silników spalinowych, smrodu i hałasu.....
Teraz ten zbiornik z wielkim bólem to piszę........ ale umiera. Miasto Łódź ma wodę ze studzien głębinowych. Nie ma pieniędzy na pogłębienie i oczyszczenie zbiornika. Ciągle jakieś kłótnie. Jedna gmina na której leży zbiornik walczy o wprowadzenie pozwolenia na pływanie z silnikami spalinowymi. Dno rzeki wpadającej do zalewu jest wyższe niż poziom wody w zalewie. Przez tyle lat nie zrobiono nic by ten stan rzeczy zmienić. Wreszcie (nie będę nazwiskami ani firmami...) jakimś cudem pozwolono jakiejś firmie na odławianie ryb masowo sieciami......Głośno było o znalezieniu w lesie kilkunastu ton ryb............
Ostatnio uśmiałem się, że koło zorganizowało zawody spiningowe.....na cały dzień i kilkanaście łódek wygrał jeden boleń prawie dwukilowy..........
raczej śmiech przez łzy.....
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.06.2015, 15:13
Rzucasz jakieś bezpodstawne kalumnie! Na pewno wypełniają operat i ryb jest dużo! O:) ;)
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: essemm w 02.01.2016, 11:24
Witam!
Trochę dawno nikt nie pisał na ten temat ale się wypowiem. Byłem nad Zalewem Sulejowskim na początku sierpnia 2015 roku w jeden z tych upalnych weekendów. Ponad 36 godzin zasiadki i kilka bardzo ładnych leszczy od 45 do nawet 60 cm oczywiście mniejsze też się trafiały ale samych dużych było około 20 szt. Najwięcej brań wczesnym rankiem i wieczorem przez zmrokiem. Ogólnie bardzo udany wypad, miał być powtórzony ale niestety brakło czasu. Łowiłem na method feeder'a: w koszyczku Dynamite Baits Method Mix oraz Dynamite Baits Pellet 2 mm, na haku kilka białych robaczków. W roku 2015 było tam bardzo wielu moich znajomych i wszyscy coś tam połowili ale tylko same leszcze. Jeśli chodzi o drapieżniki to nie słyszałem nic o żadnych sukcesach a kilka osób też jeździło. Więc jeśli chcemy się pobawić z leszczem to całkiem ciekawe miejsce na to... Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: jakub_wr w 02.01.2016, 14:26
A gdzie mniej więcej lowiles,  wiesz może jak tam sytuacja na rozlewiskach lub na jaskolczym brzegu?  Dawno nie byłem a słyszałem tylko ze mało wody i ogólnie pozarastane na rozlewiskach. 
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: essemm w 02.01.2016, 14:46
A gdzie mniej więcej lowiles,  wiesz może jak tam sytuacja na rozlewiskach lub na jaskolczym brzegu?  Dawno nie byłem a słyszałem tylko ze mało wody i ogólnie pozarastane na rozlewiskach.

Łowiłem na przeciwko stanicy PZW. Kolega ma tam działkę i tak wyszło że mieliśmy do dyspozycji łódkę. Byliśmy zmuszeni przepłynąć na drugi brzeg bo od stanicy wszystkie miejsca zajęte :) Szczerze mówiąc nie znam dobrze tego zbiornika gdyż jeśli tam jeździłem zawsze łowiłem w okolicach stanicy :D
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: Nathaniel w 02.01.2016, 15:37
Jak czyścili turbiny i spuszczali wodę,od zalewu do ujścia Pilicy,było i wody i ryby sporo karpia ,suma,karasia srebrzystego,leszcze ,sandacze,praktycznie każda,łapaliśmy na kilogramy nie na sztuki.Wyczyścili i po zawodach.Zalew zabrał wodę z Pilicy a za tym idzie rybę,żadnego roku tak nie było jak w 2015,a jak mieli jej za dużo to lokalne podtopienia.Pilica była zaliczana do wód górskich jakie u nas były brzany .Ehh szkoda gadać zbudowali zalew ,zniszczyli rzekę.Pilica ucierpiała najbardziej,wraz z nią my wędkarze.
Tytuł: Odp: Zalew Sulejowski
Wiadomość wysłana przez: WedkarstwoUK w 03.01.2016, 16:27
Zalew Sulejowski. Gdybym ten zbiornik miał porównać obecny stan wody i to co w nim sie znajduje, a 15 lat temu gdy byłem mały i się całe lato siedziało pod namiotami to szczerze mówiąc nie ma co porównywać. Kiedyś ten zbiornik tętnił życiem. Sezon letni to był namiot na namiocie, całe rodziny tam przyjeżdżały na urlopy i żeby powędkować. Jak tam kolega wyżej napisał, kiedyś na tym zbiorniku się łowiło na sam ryż preparowany a sprężyny nabijało się bułką z płatkami i jakas tania zanęta jezeli ktos używał. Przez te lata zbiornik się bardzo pozmieniał, dużo szkód narobili też kłusownicy, spuszczanie wody ma swoje też zasługi. Kiedyś była duża populacja sandacza na tym zbiorniku, wiadomo z czasem się to zmieniło. Można było nawet je złowić z brzegu na spławik, łowiąc na białego robaka. Zdarzało się po kilka sztuk w ciągu dnia. Teraz ciężko tam o taką rybe. Duże sumy też były i karpie, dzisiaj się już trudniej te ryby łowi na tym zbiorniku i trzeba znać miejscówki. A co do brzan na Pilicy to swego czasu były tam bardzo piękne sztuki i dużo jej było, kiedyś nawet miałem filmy jak ktoś nurkuje w Pilicy nie daleko Zalewu i na tym filmie było bardzo dużo brzan. W 2015 roku we wrześniu byłem w Polsce na urlopie no i wybrałem się z tata nad Zalew, stan wody był niski, przez te upały które nawiedziły Polske w tamtym roku. Łowiąc całą noc złowiliśmy dwa leszcze 30 i 35 cm, znajomi przyjechali nad ranem i zanim sie zwinelismy do godz 9:00 to oni juz mieli po 1-2 ładnym leszczu każdy i po kilka mniejszych takich jak my zlowismy. Oni łowili w nurcie gdzie dawniej płynęła Pilica. Najwidoczniej trzeba tam łowić i pewnie ryba tylko tam siedzi. Swego czasu na rozlewiskach sie lowila bardzo ładne leszcz i bardzo ładne liny. A jak jest teraz to ja nie wiem. Pozdrawiam.