Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: norbas1987 w 03.04.2019, 14:10
-
Czołem !
czy ktoś z was używał tego typu sprzętu od przyjaciół z Chin? ;D w komentarzach przewijają się pozytywne opinie, w tym opinie z Polski.
Jeżeli ktoś używał prosiłbym o podzielenie się wrażeniami z użytkowania.
Nie wklejam linków do popularnego chińskiego portalu, za to załączam kilka zdjęć i podpowiadam, że oferty można wyszukać wpisując na chińskim portalu "center pin reels" w wyszukiwarkę.
Jest co najmniej kilka ofert w okolicach 200 zł co wydaje się być bardzo kuszące. Pytanie, czy nie jest to 200 pewnikiem wyrzucone w błoto ?
Osobiście w tej chwili używam IKONIX'a (kołowrotek z ostatniego zdjęcia łudząco go przypomina). Spotkałem się gdzieś z opinią, kogoś kto używał takiego "klona" że nad wodę nie ruszał się bez wkrętaka bo robiły się brody. W takim razie nie powiem, musieli go chińczycy dobrze podrobić, bo z oryginalnym młynkiem, parokrotnie przydarzyło mi się to samo.
To jak, macie jakieś doświadczenia w temacie cetrepina z Chin?
-
Nie wiem gdzie robią IKONIXy ale po cenie wnioskuję, że raczej na pewno robiony jest w Chinach. Mój centerpin (https://www.futurefishing.co.uk/course-match/reels-155/marco-cortesi-black-centre-pin-limited-edition) niby jest włoski ale cenę ma podobnoą do IKONIXa więc na bank robią go chińczycy. Nic złego się z nim nie dzieje.
Jakby nie było to centerpin jest chyba najprostszą konstrukcją wśród kołowrotków. O brodę bardzo łatwo w każdym centerpinie jeśli się go nieumiejętnie obsługuje.
-
Ja generalnie jestem bardzo zadowolony z IKONIX’a, ale chętnie dokupiłbym jeszcze jedną sztukę :) kusi mnie ten chinol po prostu ;)
Co do do brody to w pełni się z Tobą zgadzam, można nad tym zapanować, tylko trzeba sprzęt obsługiwać umiejętnie.
Wiem, że niektóre centrepiny mają taką jakby prowadnicę dla żyłki, która chyba pozwala ograniczyć albo zupełnie wykluczyć ilość sytuacji związanych ze splątaniem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
W moim Ikonixie żyłka wkręcała się pod szpulę - wkurzyłem się i machnąłem nim do rzeki.
-
W moim Ikonixie żyłka wkręcała się pod szpulę - wkurzyłem się i machnąłem nim do rzeki.
Tak się jeszcze nie zdenerwowałem, ale mam podobne doświadczenia ;) niestety, nie da się jednocześnie kontrolować spławika który jest 30 metrów od nas i zastanawiać się czy, żyłka wpadła pod szpulę.
Staram się jednak nad tym zapanować, bo wydaje mi się, że to jednak kwestia obsługi.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Też przeglądałem ostatnio te kołowrotki. Również się drapię po głowie czy się skusić :)
-
W PL kupisz za 280zł centrepina DAM - mam i nie narzekam 8)
-
Wiem, że niektóre centrepiny mają taką jakby prowadnicę dla żyłki, która chyba pozwala ograniczyć albo zupełnie wykluczyć ilość sytuacji związanych ze splątaniem.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
To się nazywa "line guard". W moim centerpinie jest coś takiego. Pomaga to głównie podczas rzutu stylem "Wallis". Nie wyklucza jednak całkowicie splątań.
-
Ostro się sam zastanawiam nad tymi kołowrotkami. Mam sklepik gdzie widziałem DAMa ale miałem go chwilę w ręku i nie kręcił się tak jak centerpin powinien. Może zmacali ludzie i "zmechacili" ;) może coś miał dokręcone... muszę jeszcze raz sprawdzić. Na Ali jest kilka modeli z czego 3-5 wygląda nieźle. Chyba. Nikt nie ma żeby się wypowiedzieć? Nie wiem jak taka paczuszka kwadratowa za 200 zl poradzi sobie z celnikami. No i będzie sporo szła. Oj dylematy ;(
-
Ja miałem tego DAMa w reku i kręcił się dobrze. Pewnie trafiłeś na "rąbnięty" egzemplarz.
-
https://www.aliexpress.com/store/group/Center-Pin-Reel/2090028_511706221.html?spm=2114.12010612.8148362.6.35046762ZY1oN4&origin=n&SortType=orders_desc&g=y
Czym się różnią (nie licząc wymiarów) dwa pierwsze modele? Drugi ma jakiś trybik w środku to jakaś terkotka?
Jeden sobie zamówię a co mi tam ;) Aluminium to aluminium. Wszystko się rozchodzi o dobre łożyska, które przecież się wymienia jeśli wola.
Edit: elopento właśnie ten co macałem tak nie robił w tym sęk ;) Cały problem w tym, że ja nie lubię kupować macanych rzeczy. Leży wypakowany może któryś rok na sklepie i się każdy bawi. Przykład różnorakie marketowe pierdółki wszystkie rozpakowane i pourywane wszystko bo ludzie sprawdzali czy mocne ;) Sam też pomacam, nie zaprzeczę, ale delikatnie ;)
-
Ja mam i nie narzekam :P
-
Też mnie kuszą te chińskie centerpiny. Wyglądają naprawdę fajnie. Co do DAM-a, to naprawdę przyzwoity sprzęt jak za pieniądze które kosztuje.
-
[...]
Jeden sobie zamówię a co mi tam ;)
[...]
Jak już odbierzesz, nie zapomnij się z nami podzielić wrażeniami ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Coś naprawdę taniego pojawiło się ostatnio na AD. Może to ciekawa alternatywa dla chińskich modeli i ktoś zechce być królikiem doświadczalnym? ;)
Stillwater The Severn Centrepin
https://www.anglingdirect.co.uk/stillwater-the-severn-centrepin
-
Dostępne w AD centrepiny "Severn" i Wensum" to chyba właśnie uwidocznione wcześniej chińskie modele ;)
(https://www.anglingdirect.co.uk/media/catalog/product/cache/5/image/650x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/S/t/Stillwater_The_Severn_Centrepin_1.jpg)
(https://www.anglingdirect.co.uk/media/catalog/product/cache/5/image/650x/040ec09b1e35df139433887a97daa66f/S/t/Stillwater_The_Wensum_Centrepin_1.jpg)
-
Wyglądają identycznie :D drugi to klon ikonixa (tak myślę).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
https://askari.pl/artykuly-5-lat-gwarancji/1358-kogha-centrepin-kolowrotek-154001.html
-
Zaopatrzę się w ten centerpin z AD z Chin ;) Cena ta sama a wysyłka szybsza. Wspomóżcie tylko laika w wyborze kilku drobiazgów
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14743.msg411537#new
-
No i przyszła zabawka. Duży na pierwszy rzut oka i dość ciężki, masywny. Rozebrałem niewiele myśląc. Na boku sztycy, ośki czy pina jak zwał tak zwał plamka po czymś brązowa, zaschnięta jakaś resztka nie wiem... smarowidła może jakiegoś... Puściłem kropelkę tu i tam skręciłem działa. Kręci się oczywiście bardzo krótko ledwie kilkanaście sekund ale jaki ma bezwład i czy swobodnie oddaje żyłkę dopiero opowiem po pierwszej wyprawie. Zbudowany jest solidnie to na plus. Obawiam się że może być jednak dość bezwładny.
-
No i przyszła zabawka. Duży na pierwszy rzut oka i dość ciężki, masywny. Rozebrałem niewiele myśląc. Na boku sztycy, ośki czy pina jak zwał tak zwał plamka po czymś brązowa, zaschnięta jakaś resztka nie wiem... smarowidła może jakiegoś... Puściłem kropelkę tu i tam skręciłem działa. Kręci się oczywiście bardzo krótko ledwie kilkanaście sekund ale jaki ma bezwład i czy swobodnie oddaje żyłkę dopiero opowiem po pierwszej wyprawie. Zbudowany jest solidnie to na plus. Obawiam się że może być jednak dość bezwładny.
No i jak tam wrażenia ? używałeś już ?
-
Jestem miesiąc po ślubie więc miałem przez ostatnie 2 miechy jazdę bez trzymanki... i bez ryb ;) Powiem tylko, że wyciągnąłem spod szpuli taką cieniuteńką podkładeczkę. Teraz szpula ma ciut luzu i kręci się bite 3 minuty zanim całkiem się zatrzyma zamiast 30 sekund. Myślę, że następne łowienie będzie miód malina.
-
Jestem miesiąc po ślubie więc miałem przez ostatnie 2 miechy jazdę bez trzymanki... i bez ryb ;) Powiem tylko, że wyciągnąłem spod szpuli taką cieniuteńką podkładeczkę. Teraz szpula ma ciut luzu i kręci się bite 3 minuty zanim całkiem się zatrzyma zamiast 30 sekund. Myślę, że następne łowienie będzie miód malina.
Zamawiam po następnej wypłacie ;) dzięki za info ;)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk