Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: vincentdangogh w 21.05.2015, 02:47
-
Witajcie,
Od początku obecnego sezonu wędkarskiego zacząłem używać przyponów z haczykami C1 do metody. Problem polega na tym, że na 10 brań karpiowych 8 karpi potrafi się wypiąć z haka w przeciągu 5 sekund od zacięcia. Rok temu korzystając z haczyków z małym zadziorem nie uświadczyłem takich problemów i sam już nie wiem, czy to ja w tym sezonie robię coś nie tak, czy to rzeczywiście jest "urok" tych haczyków? Czy macie jakieś opinie na temat "spadów" ryb z C1? Za wszelkie info będę stokrotnie wdzięczny!
-
Przyczyn spinek może być wiele, począwszy od techniki holu, poprzez sztywność wędziska aż po dobór wielkości haka. Miałem podobny problem (może procent spadów nieco mniejszy, ale jednak zauważalnie większy) w porównaniu do haków z zadziorem. Uważny hol, na ciągle napiętej żyłce bez dawania luzów rybie, które kończyły się zazwyczaj spinką zdecydowanie pomaga. Podobnie z podbieraniem, musisz to robić na dłuższej żyłce, gdyż młynki jakie wyczyniają ryby w ostatniej fazie holu to duże prawdopodobieństwo wytrząśnięcia haka i spinki. Bardzo ważne jest wędzisko. Im bardziej jest ono miękkie tym bardziej będzie Ci pomagać w holu. Sztywne wędzisko o akcji szczytowej przy nieuważnym holu będzie przyczyną wielu utraconych ryb. I na koniec wielkość haka, którą musisz dopasować do wielkości poławianych ryb. Tutaj tylko próby. Małe karpiki 1-2 kg spokojnie wyholujesz na 16 -kę czy 14-kę (tu przydaje się miękki kij). Nie ograniczy to brań drobnej i średniej ryby: leszcza, płoci czy karasia. Równie dobrze możesz stosować 12-ki, bo hol będziesz mógł prowadzić pewniej i szybciej.
-
Dziękuję bardzo za odpowiedź, DIrek. Jeśli chodzi o technikę to tu nie ma co się oszukiwać - jestem początkujący i zapewne popełniam błędy podczas holu ale tak jak wspominałem, rok temu byłem jeszcze mniej doświadczony a jednak na innych haczykach szło mi lepiej. Te spady to w 99% przypadkach karpie 1,5 - 2,2 kg, haczyki to 14 i 12. Wędzisko to Mikado X-Plode Medium Feeder, testowałem też wszystkie trzy szczytówki - może właśnie w wędzisku jest problem? Może powinienem zakupić coś innego?
-
Powiem tak ja x-ploda pozbyłem się po pierwszym wędkowaniu
-
Stachu ! Bądź hojniejszy w słowa! Kolega jak pisał to początkujący! A i ja choć tego kija nigdy nie miałem ciekaw jestem zastrzeżeń! Może przy innych wyborach bardziej na pewne szczegóły się zwróci uwagę!
-
Tak jak napisał Arunio, z chęcią dowiedziałbym się więcej coś na temat tego wędziska. Wspominałem, że jestem początkującym a X-Plode'a wybrałem bo taki był w sklepie stacjonarnym w którym zaopatrywałem się tamtego dnia w sprzęt wędkarski. Jeśli te spady to rzeczywiście wina X-Plode'a to bardzo proszę o propozycje innych feederów, cena nie gra roli.
-
No właśnie spady ,ciężki gruby pałowaty,pod 30 złamała sie szczytówka zanim koszyczek poleciał pierwszy raz do wody,przy zacięciu leszcza około 35-40cm złamała się kolejna szczytówka,wszystko wydarzyło się w ciągu 1.5godz.Może przy dalszych odległościach by się sprawdził,bo kijek ma w sobie moc ale ja nie dałem mu szansy,wtedy właśnie zakupiłem daiwy proteus,z których jestem zadowolony
-
Witajcie,
Od początku obecnego sezonu wędkarskiego zacząłem używać przyponów z haczykami C1 do metody. Problem polega na tym, że na 10 brań karpiowych 8 karpi potrafi się wypiąć z haka w przeciągu 5 sekund od zacięcia. Rok temu korzystając z haczyków z małym zadziorem nie uświadczyłem takich problemów i sam już nie wiem, czy to ja w tym sezonie robię coś nie tak, czy to rzeczywiście jest "urok" tych haczyków? Czy macie jakieś opinie na temat "spadów" ryb z C1? Za wszelkie info będę stokrotnie wdzięczny!
Wiesz nie chce mi się szukać! :-[ Sory .Ale z tego co pamiętam to C1 mają strasznie ograniczoną numerację. Do 12stki?? Może po prostu masz zbyt mały hak co do przynęty! Niezmiernie podobny profil ma QM1 Guru ! A wybór rozmiarów jest spory! Tylko tu organoleptycznie radzę dobierać wielkość bo różnica spora! Ale haki warte grzechu!!
-
No właśnie spady ,ciężki gruby pałowaty,pod 30 złamała sie szczytówka zanim koszyczek poleciał pierwszy raz do wody,przy zacięciu leszcza około 35-40cm złamała się kolejna szczytówka,wszystko wydarzyło się w ciągu 1.5godz.Może przy dalszych odległościach by się sprawdził,bo kijek ma w sobie moc ale ja nie dałem mu szansy,wtedy właśnie zakupiłem daiwy proteus,z których jestem zadowolony
Małe sprostowanie nie mam nic do Mikado bo mam kilka kijków mikado i są ok,może ten egzemplarz taki się trafił,to się zdarza
-
Czołem Daniel!
A czy Ty używasz gotowych przyponów z haczykami C1?
Jeśli robisz sam, to jaki włos stosujesz i jakie przynęty?
-
Mateo - używam gotowych przyponów z tymi haczykami. Nie czułem się do tej pory na siłach by samemu robić przypony (z racji małego doświadczenia) ale wychodzi na to, że będę musiał się za to wziąć (chyba, że to wina wędziska).
-
Miałem ten sam problem z hakami C1,i z nich zrezygnowałem.Z moich obserwacji wynika że na hakach bezzadziorowych nie można nawet na chwilę popuścić rybie.nie winił bym tu kij , bo wystarczy schylić się po podbierak i nie świadomie zluzujemy żyłkę i już jest spinka.Mam kije o różnych cw.(75,80, 90,100,110) i na wszystkich na bezzadiorach było około 80% spinek,i co mam wywalić te kije i iść wydać następne 3000zł. na nowe kije, na których prawdopodobnie też będą spinki .
Przeszedłem na haki z mikro zadziorami i spinki zmalały do 15% na tych samych kijach , więc różnice widać gołym okiem, a przy dobrym wypychaczu nie jest aż tak trudno wypiąć hak z mikro zadziorem z pyska ryby.
-
Maciek jak widac ma kiepskie doświadczenia! U mnie az tak źle to nie wygląda ! Owszem na Odrze notuję trochę spin na bezzadziorach! Ale na stojaku Przy moim Windast raczej niewiele!
-
Maciek jak widac ma kiepskie doświadczenia! U mnie az tak źle to nie wygląda ! Owszem na Odrze notuję trochę spin na bezzadziorach! Ale na stojaku Przy moim Windast raczej niewiele!
Kupiłem całom rozmiarówkę C1 i PR36 i na obu modelach miałem od cholery spinek ,do puki nie będzie przymusu używania bezzadziorów ,nie będe ich używał :P
-
Jaki masz kij Maćku!
-
Trudno stwierdzić co może być główną przyczyną tych spięć. Wiele może być przyczyn. Długość włosa, stosunek wielkości przynęty do wielkości haka, długość przyponu, moment i siła zacięcia, praca wędki, sposób holowania.
Zobaczcie, że Luk na filmach (łowiąc na haczyki bezzadziorowe i również na C1) często nie kontroluje holu, ma brania na dwóch wędkach, trzyma wędkę jedną ręką, a drugą poprawia kamerę, sięga po podbierak, trzyma wędkę między nogami. A mimo to tych spięć nie jest aż tak dużo.
Ja łowiłem na C1 przez krótki okres w zeszłym sezonie na wodzie sekcyjnej, gdzie były dość intensywne brania, więc mogłem potestować różne haczyki.
Właśnie zerknąłem do swoich notatek z tych "testów" i znalazłem taki oto wpis:
Preston PR-C1
Odnoszę wrażenie, że efekt samozacięcia jest gorszy. Kilka brań niezaciętych i jedno spięcie. Podobnie było na poprzedniej sesji. Hak wbity w różnych miejscach. Często na zewnątrz wargi.
-
Jaki masz kij Maćku!
Najwięcej używam Browning Champions Choice (80)i Shimano Beast Master (100).Ale oprócz nich są w akcji też inne Shimano ,Dam ,Mikado
-
Dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi. Postanowiłem póki co nie żegnać się z wędziskiem i zastosować własne przypony z haczykami z małym zadziorem :)
-
Dokładnie. Kombinuj na początku z przyponami,długością włosa i hakami. Daj znać jak wyniki i co zmieniłeś. A jak dobrze będą brały i rozwiążesz problem to zrób i zastosuj identyczny przypon tylko z hakiem C1 i porównaj wyniki.
Jest jeszcze opcja użycia podajnika z amortyzatorem(gumą),ale tylko na czystych łowiskach bez zaczepów.
-
Jest jeszcze opcja użycia podajnika z amortyzatorem(gumą),ale tylko na czystych łowiskach bez zaczepów.
Daniel możesz napisać z jakiego powodu podajnik z gumą, tylko na czyste wody (bez zaczepów)?
-
Bo jak zaczepisz i haczyk puści to podajnik Ci może kuku zrobić. Oczywiście jak ktoś na siłę wędką ciągnie. Podobnie jest na tyczce. Z tym,że tu do zerwania haczyka potrzeba znacznie mniejszej siły i efekt jest proporcjonalnie mniejszy.
Poprostu trudno taki zestaw z gumą uwolnić z zaczepu.
-
Pozwolę się nie zgodzić z twoją teorią Daniel. Ja łowię praktycznie zaraz przed trzciną i nieraz karpik tam ucieka, lekka modernizacja podajnika z gumką i nie ma problemu.
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/23_15_05_15_11_16_45.jpeg)
Może nie wygląda zbyt estetycznie, ale jest skuteczne. Tego, czego nie widać na zdjęciu to plecionka umieszczona wewnątrz gumy. Dzięki temu patentowi nie mam już obaw o przetarcie gumy i utraty ryby z tego powodu, jak i podajnika. Zaznaczę, że takiej modyfikacji używam tylko na trudnym łowisku, tam gdzie występują zaczepy.
-
Świetny patent
Podobny do tego że sznurkiem,plecionką w gumie od procy.
Jednak skoro nie używasz oryginalnego rozwiązania to moja(nie tylko moja) teoria jest na rzeczy. Tym samym zestaw o którym pierwotnie rozmawialiśmy już nie jest tym samym zestawem(zmodyfikowany).
Fajny patent. Ciekawe co by powiedzieli w Guru czy Prestonie na taką opcję.
-
Jednak skoro nie używają oryginalnego rozwiązania to moja teoria jest na rzeczy...
Fakt :)
Fajny patent. Ciekawe co by powiedzieli w Guru czy Prestonie na taką opcję.
Zapewne kiedyś na to wpadną. ;)
-
witam
PR C1 to nie takie złe haki. Wyciągnąłem na nie w tym sezonie ze 200 rybek. Spiny były, ale nie w takich ilościach i nie tak często. Na Wiśle ostatnio też karpika 3,5 kg na 14 wyjąłem i problemu nie było. Tak czy siak w przyszłym sezonie będę łowił na haki guru.
-
Też łowię na te haki i spinki zdarzają się sporadycznie. Zasługą mogła być zmiana kija na parabolik i nauczenie się zacinania w odpowiednim czasie, nie, za szybko. Przykładowo wczoraj na 20 ryb bodajże 2-3 się spięły ale z mojej winy, za wcześnie zaciąłem.
moto g
-
Od czasu mojego pierwszego postu w tym temacie minęły prawie 3 tygodnie, od 2 tygodni łowię na haczyki Guru i spinek podczas holu jest o wiele mniej ;-)
-
Witam
Od niedawna łowię na metodę, właściwie to dopiero 2 razy byłem nad wodą z tym wynalazkiem :D Wraz z zestawami drennana zamówiłem gotowe przypony Drennana 12 i Prestona 14 bezzadziorowe rzecz jasna. Pierwszego dnia miałem 5 brań, ale tylko 2 ryby udało się wyholować, niestety 3 rybki wyczepiły się. Na drugi dzień sam zawiązałem sobie haczyk z zadziorem, żeby sprawdzić czy ma to jakieś znaczenie. Na 2 brania z zadziorem 1 ryba wyholowana. Zmieniłem na Prestona 14, 3 brania i 2 wyholowane.
W ten sposób przekonałem się, że to nie wina zadziora a umiejętności holu lub sztywności wędziska. Niestety na temat tego drugiego nie jestem wstanie się wypowiedzieć, ponieważ jestem wędkarskim żółtodziobem i nie miałem przyjemności łowić innym kijkiem, łowię feederem Mikado Golden Lion cw.100g oraz pickerem Dragon Express Quiver cw. 40. Z tym, że na pickera nie próbowałem jeszcze metody. Warto było jednak sprawdzić czy zadzior ma znaczenie, czy też nie, zwłaszcza, że dzięki temu nauczyłem się samemu wiązać haczyki z włosem co jak się okazało jest banalną sprawą :) w ten sposób zaoszczędzić można troszkę grosza. Mam nadzieję że z każdym kolejnym braniem będzie tylko lepiej i moja umiejętność holu będzie się poprawiała :D
-
Mi również coś nie pasuje w hakach PR C1.
Być może do tych haków musi być odpowiednie wędzisko?
Ostatnio byłem na komercji i złapałem około 40 karpików (od 1,5 do 5kg).
Łowiłem na PR 36 rozmiar 14 (przypony wiążę sam, wszystkie robię na 8cm). Połapałem bardzo ładnie ale po którymś holu zauważyłem, że pushstop się rozwiązał. Z racji tego, że nie miałem już przyponu z PR 36, założyłem PR C1 rozmiar 14 (przypon wiązany dokładnie tak samo jak 36). W obu przypadkach łowiłem tylko i wyłącznie na 10mm kulkę drennana.
Na 10 holi miałem 10 spinek!!! Po 3 spince zacząłem kombinować z holem (bardzo delikatny na niemal odkręconym hamulcu, siłowy, podciąganie ryby z kijem pionowo w górę albo równolegle do lustra wody) niestety nic to nie dało. Dowiązałem byle jak push stopa do tego przyponu z PR 36 i ryby wróciły do podbieraka :) Nie chcę zachwalać lub zniechęcać do konkretnych haków bo w metodzie jestem początkujący i z tymi hakami mam do czynienia pierwszy sezon. Natomiast u mnie to wygląda tak, że na PR 36 nie miałem ani jednej spinki!
-
Ciekawa sprawa, że tak bardzo podzielone są zdania! Sam myślę o tym, aby zrobić im mały sprawdzian, bo niepokojące są pewne doniesienia. W 95% uzywam Drennanów i za nie dam sobie reke uciąć, co do Prestonów tez byłem pewny, że są OK. Po wpisie kshella rozumiem, że coś jest nie tak...