Spławik i Grunt - Forum
TECHNIKI WĘDKARSKIE => Grunt => Wątek zaczęty przez: Nestori w 25.04.2019, 12:22
-
Witam wszystkich, łowię Daiwa Windcast Method feeder >80 g oraz mikado UV. Jedna zazwyczaj podajnik do method feeder a druga zestaw ze skrętka i koszykiem. Łowię głownie na zaporówce. Wędki zawsze ustawione prostopadle do żyłki wchodzącej do wody ( rownolegle do brzegu jeziora), szczytówki delikatnie wygięte. O ile nie ma wiatru ani fali czytanie szczytówki jest bezproblemowe . Jednak gdy przyjdzie juz delikatny wiatr to szczytówka napręża się i prostuje w rytm fali. Jaki macie na to sposób ? Czy powinienem założyć najtwardszą szczytówkę? Wędki ustawić w innej pozycji ? Nie wiem co robię źle. Jeśli taki temat juz jest to przepraszam ale nie znalazłem .
-
2oz szczytówka wystarczy i szczytówka przy samej wodzie na styku.
-
Spróbuj podnieść trochę do góry szczytówki, bo prawdopodobnie fala dobijająca do brzegu jest powodem takiego zachowania (dość częste na zaporówkach). Podniesienie szczytówek sprawi mniejszy napór wody na żyłkę.
Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka
-
Czyli podnieść tak do 45 stopni wedki czy postawić aż tak jak ludzie stawiają łowiąc na rzekach?
-
nie wędki tylko szczytówki :)
podnieś tak, żeby szczytówka była nad wodą jakieś 15 cm (nie dotykała wody).
bardziej obrazowo: nie zmieniasz położenia wędek tylko trochę wysuwasz (do góry, nie do przodu :P) dalszą podpórkę.
-
Czyli podnieść tak do 45 stopni wedki czy postawić aż tak jak ludzie stawiają łowiąc na rzekach?
Tak z 15-20 cm podnieś same końcówki wędek
Wysłane z mojego SM-T700 przy użyciu Tapatalka
-
Pierwsza, zasadnicza sprawa, przy łowieniu podczas fali, to możliwie jak najdalsze wejście podpórkami w wodę. Tak ustawiamy wędkę, by załamująca się fala nie targała żyłką.
Postaraj się wbić podpórkę nie na skraju brzegu i wody, tylko chociaż 0,5 metra, a najlepiej metr od brzegu w wodzie. Szczytówka ciut powyżej wysokości fali. Oczywiście bezwzględne zatopienie żyłki.
-
Jeśli będzie konkretna fala to i tak "pulsowania" szczytówek nie wyeliminujesz. Najlepiej jest się przyzwyczaić i nauczyć odróżniać te ruchy od brań, które są nierytmiczne i bardziej energiczne.
-
Przy fali znaczenie ma też grubość żyłki, im cieńsza tym mniej przenosi falowanie wody na szczytówkę.
-
Dzięki za rady. W sobotę będę próbował.
-
nie wędki tylko szczytówki :)
podnieś tak, żeby szczytówka była nad wodą jakieś 15 cm (nie dotykała wody).
bardziej obrazowo: nie zmieniasz położenia wędek tylko trochę wysuwasz (do góry, nie do przodu :P) dalszą podpórkę.
Ja przy sporym wietrze robię tak, że po prostu ściągam wędkę z podpórki blizej mnie i kładę dolnik na ziemie :-) efekt taki sam o ktorym piszesz - szczytówka podnosi się wyżej i latwiej napisać żyłkę.
-
Czołem!
Wędki zawsze ustawione prostopadle do żyłki wchodzącej do wody ( rownolegle do brzegu jeziora), szczytówki delikatnie wygięte. O ile nie ma wiatru ani fali czytanie szczytówki jest bezproblemowe.
Myślę, że nie trzeba się tak ograniczać i zawsze ustawiać tak samo wędek. Niekoniecznie wędka musi być ustawiona prostopadle do żyłki. Spokojnie można łowić z większym kątem, zachowując czułość.
Pierwsza, zasadnicza sprawa, przy łowieniu podczas fali, to możliwie jak najdalsze wejście podpórkami w wodę. Tak ustawiamy wędkę, by załamująca się fala nie targała żyłką.
No właśnie. To dobra rada.
W zależności od kierunku fali można tak ustawić wędkę, żeby żyłka miała ułożenie bardziej równoległe niż prostopadłe do kierunku fali.
-
Filmy Steve Ringersa tłumaczą wszystko.
-
Filmy Steve Ringersa tłumaczą wszystko.
To podpowiedziałeś koledze.... :thumbup: