Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Azymut w 27.04.2019, 13:28
-
Witam. Czy ma ktoś z kolegów jakieś doswiadczenie z tą wędka?
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/wedki-korum-i-preston/29612-preston-super-feeder-390m.html?search_query=Preston+super+feeder&results=14
Biorę go pod uwagę jako dystansowca na 70-80 metrów do koszykow typu Bullet i Hybrydy Guru. W krótkiej korespondencji z drapieżnikami odpisali mi że kij ogarnie 40 gram z towarem, akcja pół paraboliczna, cokolwiek to znaczy ale na więcej nie było czasu z powodu zamieszania przed majówka. Mamy do tematu wrócić później. Ale pomyślałem że może ktoś z was ma coś do dodania w sprawie tej wędki.
Poniżej opis producenta:
Wędki Preston Super Feeder - Seria wędek zaprojektowana pod kątem klasycznego feeder'a. W ofercie znajdują się trzy modele o długości: 3,30, 3,60 oraz 3,90m. Wykonane ze stosunkowo mocnych blanków o sporym zapasie mocy gwarantującym wyrzut koszyków w rozmiarze Large, jednocześnie umożliwiającymi stosowanie cienkich żyłek przynowych oraz małych haczyków.
Producent: Preston
Długość: 3.90m (3-elementowa, dł. transportowa 138cm)
Waga: ok. 240g
Ciężar wyrzutowy: 70g
Szczytówki: 2x 2,5mm węglowe (1oz, 2oz),ok.55cm
Wędka Super 3,90m została zaprojektowana i wykonana do połowu ryb klasycznym koszykiem zanętowym w zasięgu do 80m. Umożliwia komfortowy hol zarówno drobnej, białej ryby jak i "bonusów".
Ktoś coś? W necie cisza, może jacyś "anglicy" napiszą co na wyspach się mówi o tym modelu. Pozdrawiam serdecznie :thumbup:
-
Posiadam ten kijek ale w wersji 3,6 m. Co chcesz wiedzieć? :)
-
Świetnie Zbyszku.
Chodzi mi o ugiecie, prace, jakość wykonania, dystans, wielkość pierwszej przelotki, celność czyli wszystko to co tygrysy lubią najbardziej :)
No i wrażenia z holu, i użytkowania. Gdzie używasz, do czego i jak Ci się sprawdza? Z góry dziękuję za odpowiedź :beer: :thumbup:
-
Kupiłem ten kijek pod koniec marca. Kij bardzo ładnie wykonany, nie ma nadlewek lakieru. Ładnie się ładuje, rzuty są powtarzalne, celne. Przelotki są większe niż w podobnym kiju Trabucco, szczególnie spore są na szczytówkach. Byłem z nim kilka razy na rybach, łowiłem płotki na dystansie 40 m, żyłka 0,18 mm i koszyk 30 g. Akcję określiłbym pomiędzy szczytową a półparabolą. Za te pieniądze, to świetny kij. Też miałem wątpliwości, pisałem do Drapieżców, a ostatnio bardziej im ufam, niż swojej żonie :)
-
Dziękuję Zbyszku. Leci :thumbup:
Jesteś dystansowcem o ile dobrze pamiętam więc tym bardziej Twoja opinia w sprawie tego kija jest dla mnie cenna.
Mam problem z akcją, nie lubię szczytowej, a boję się że długość 3,9 taka może mieć chodź Drapieznicy piszą coś o pół parabolicznej. Możesz jeszcze z łaski swojej napisać kilka słów jak ta wędka pracuje. Domyślam się że na plotce tego nie sprawdzisz, ale jak myślisz o holu karpia, lina czy leszcza ta wedka z dystansu 70 metrów,
Jeszcze raz dziękuję Ci za okazana pomoc :beer:
P. S. No i jak sprawują się szczytowki bo ostatnio koleżanka Ania pisała recke o Preston Tyson i tam szczytowki okazały się porażka. Czy w tym modelu Prestona jest im coś do zarzucenia?
-
Cześć, to mój pierwszy post na forum (choć czytam regularnie od ok 3 lat) więc chciałem się przywitać :)
Posiadam ten kijek od lutego 2019.
Kupiłem z myślą o dystansowym łowieniu z plecionką w tym sezonie (wcześniej miałem tylko jednorazowe oświadczenie pożyczonym z Robinsonem Stingerem 3,9 m i choć zestaw latał na 80 m to niecałe 400g wagi kija to dla mnie za dużo do komfortowego łowienia).
Przed zakupem rozważałem też Flagmana Sherman 3,8 (macałem na Rybomanii w Warszawie ale jakoś nie zrobił na mnie wrażenia) i szkocka Daiwa Ninja 3,9 (pisałem do Drapieżców i ma małą przelotke startową). Kupiłem go trochę w ciemno, bo nowość, bo cena.
Kija używałem do tej pory dwa razy.
Pierwszy raz na rozpoczęciu sezonu 9 marca na jeziorze. Plecionka Daiwa 0,10 strzałówka 0,28 żyłka, koszyk 40g dystansowy z obciążeniem z dołu (Jaxon, polecam chyba najtańsze na rynku i latają jak wściekłe, wcześniej miałem jakieś Prestony dwa razy droższe). Łowiłem z betonowego mola wiec nie mierzyłem na distance stickach ale liczeniu obrotów korbką wychodziło ok 75m (młynek Daiwa Procaster Evo rozmiar 4000), choć zdarzały się rzuty dalsze.
Niestety wypad bez kontaktu z rybą więc bez wrażeń z holu, ale w odczuciu jest to kij pod białoryb tak max do 5 kg (komfortowy hol). Mz. Jest bardziej miękki niż sztywny. Szczytówki cienkie, czułe.
No właśnie, szczytówka, byłem z kumplem który na koniec łowienia zapytał się czy może rzucić moim kijem (swoje ma max 3,3). Rzucił dość ostrożnie (ja ładowałem wcześniej ile się da) strzałówka na węźle nie nabrała prędkości, splątało się i szczytówka pękła przy końcowej przelotce (kumpel ma ten sam kijek w wersji 3,3 więc oddał mi swoją :)
Drugi raz używałem na koniec zawodów na komercji gdzie nic się nie działo i szukałem ryby na dalekim dystansie. Ponownie pletka 0,10, podajnik Preston 45g, znów nie mierzone ale było 60m+. Wpadł karp 4,5kg, nie było większych problemów z holem.
-
DarkStag, czyli podgądałeś :P Większość to podglądacze, którzy nie chcą się podzielić z innymi swoim doświadczeniem, pomocą - radą. Miło będzie jak sam zrobisz wpis z "Witam"
Wpis Mateusza (Mateo)
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=607.0 (http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=607.0)
Do dzieła :)
E: rąsia za pomocny wpis, :thumbup:
-
DarkStag dzięki Ci bardzo :thumbup: :beer: w sumie wygląda na to że jest to to czego szukałem. Chyba się skusze 8)
U mnie jak ryba odsuwa się w stronę wyspy to siedzi na 60 metrze, dlatego nie będę kupował plecionki, zostanę przy żyłce, sporadyczne rzuty na dalszą odległość na innym zbiorniku, super, takie info powinni zamieszczac producenci. Życie stałoby się prostsze :)
-
Dobra, pękłem. Wędka właśnie kupiona w zestawie z koszykami zippla :P
Dobrze ze moja żona jest żona wędkarza, siostra wędkarza i córka wędkarza 8) wtedy negocjacje są prostsze he he :-X
Dam znac jak przyjdzie jakie są moje odczucia względem niej :thumbup:
-
Witam znowu. Wędka doszła więc podzielę się swoimi odczuciami.
- wygląd bardzo fajny, czarna, matowa, bez znaków szczególnych, wykonana estetycznie, bez nadlewek, ubytków czy niedorobek. Podoba mi się.
- szczytowki 1 i 2 Oz, obie węglowe, czułe, z dużymi przelotkami
- blank mięsisty, kryje w sobie moc niewątpliwie, nie należy ta wędka do chudzielców ale chyba ciężko o to przy takiej długości
- praca wędki bardzo mi się podoba i lubię taka, bo przy próbie podniesienia butelki 0,75 litra wędka pracowala w 3/4 długości, płynnie, równomiernie, głęboko
- pozostałe 1/4 banku raczej nie odpowiada za pracę w tej wedce bo jest wyraźnie mocniejsze i sztywniejsze, to jest raczej moc zarzutowa, oraz broń na bonusowe okazy,
- wędka na sucho dosyć wolno gaśnie,
- dobrze leży w dłoni, posiada wycięcie pod przedramie do holu,
- nie jest to szybka wędka, blank raczej mocno sprężysty, ale ma to swoje plusy w postaci większej amortyzacji w trakcie holu a także przyjemności z wędkowania,
- jej praca nie jest szczytowa.
To tyle na sucho. Ogólnie dobrze leży w dłoni, podoba mi się, poczułem chemię do niej, i mam zamiar częściej z niej korzystać niż pierwotnie zakładałem.
Wędka kupiona w ciemno, ale jest to dokładnie to co sobie wyobrażałem o wedce 3,9 metra dla mnie.
Pozdrawiam kolegów
-
A jak z jej ciężarem?
240 g jak na tą długość, to świetny wynik.
-
Nie wazylem jej ale może faktycznie tyle ważyć
-
Witam,
Mam pytania odnośnie wędki z tematu.
1. Czy spokojnie ogarnia kosze dystansowe w wielkości "large" 40g +towar.
2. Czy ma trzy równe składy -chodzi o transport gotowego zestawu z kołowrotkiem.
Z góry dziękuję.
-
Witam.
Czy ktoś jeszcze posiada ten kijek i coś może o nim napisać.
Jaką średnicę ma wędka przy uchwycie kołowrotka, fi przelotki startowej, jaka praca pod rybkami 1-2kg? Czy da się tym machnąć z kosxykiem 40g na 60-70m?
Pozdrawiam.
-
Ja też nie dostałem odpowiedzi i kupiłem ten kijek w ciemno. Pod rybkami 1-2 kilo będzie pracował super bo to delikatny kijek, przez to też raczej zapomnij o powtarzalnych rzutach na 60-70m koszykiem 40g -chyba że to malutki koszyk. Może przy dobrej technice rzucisz nim na taką odległość koszem 30g. -oczywiście piszę o koszach dystansowych przy klasyku bo methodą to prawie każdym kijem się tyle rzuci. Kij ma duże przelotki włącznie z tymi na szczytówkach ale ich nie zmierzę bo kij już sprzedałem i kupiłem w to miejsce Superę 3,8/80g. Dodam jeszcze tylko to że przy holu pierwszej ryby 0,5kg leszczyka pękł mi zaraz za łączniem ze szczytówką -Drapieżnik od razu wymienił mi ten element bez odsyłania
-
Ja też nie dostałem odpowiedzi i kupiłem ten kijek w ciemno. Pod rybkami 1-2 kilo będzie pracował super bo to delikatny kijek, przez to też raczej zapomnij o powtarzalnych rzutach na 60-70m koszykiem 40g -chyba że to malutki koszyk. Może przy dobrej technice rzucisz nim na taką odległość koszem 30g. -oczywiście piszę o koszach dystansowych przy klasyku bo methodą to prawie każdym kijem się tyle rzuci. Kij ma duże przelotki włącznie z tymi na szczytówkach ale ich nie zmierzę bo kij już sprzedałem i kupiłem w to miejsce Superę 3,8/80g. Dodam jeszcze tylko to że przy holu pierwszej ryby 0,5kg leszczyka pękł mi zaraz za łączniem ze szczytówką -Drapieżnik od razu wymienił mi ten element bez odsyłania
Jakos nie dał mi spokoju ten wpis, zwłaszcza, że posiadam ten kij nie miałem go jeszcze okazji używać. Tylko badanie na sucho, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
O rozwiązanie moich wątpliwości zwróciłem się do źródła, sklepu D, który zapytałem o ilość reklamacji, ich opinie na temat wędziska, a także miejsce w szeregu dystansowych Feederów do 350 złotych. Oto odpowiedź:
"Witam,
Tak jak Pan zauważył są to pojedyncze opinie.
Niestety w swojej karierze nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku aby wędki do 600 zł nie pękały i nie były reklamowane.
Jest prosta zasada, jeżeli wędka nie pęka podczas 2 sesji jest wędką zrobioną dobrze.
Jeżeli wędka pęka po pewnym czasie dużą uwagę trzeba przyłożyć do ochronny i bezpiecznego transportu.
Szczytówki są najbardziej narażone na pękanie z racji swoich cienkich diametrów, łamanie ich jest nieuniknione jednakże zapewniam Pana że 95% są to przypadki zaplątania żyłki / plecionki o szczyt.
Podsumowanie jest proste , mając w Polsce ponad 600 użytkowników wędek Super Feeder , proces reklamacji nie przekracza 4%. Oznacza to bardzo dobry wynik.
Proszę rozsądnie użytkować, nawet gdyby wystąpiły problemy jesteśmy od tego aby pomóc.
Nasza opinia jest jednoznaczna. W tym budżecie cenowym jest to jedna z najlepszych wędek o znakomicie dynamicznej pracy.
Pozdrawiam Serdecznie
Andrzej"
Szkoda, że koledzy są w gronie tych 4 % użytkowników którym akurat wyszły jakieś fajerwerki... Chodź jak podkreśla skep, dużo zależy od sposobu transportu, przechowywania wędek, a także samej techniki użytkowej wędkarza. Absolutnie do nikogo tu nie pije, mówię ogólnie, nie o kimś :)
-
Ja też nie dostałem odpowiedzi i kupiłem ten kijek w ciemno. Pod rybkami 1-2 kilo będzie pracował super bo to delikatny kijek, przez to też raczej zapomnij o powtarzalnych rzutach na 60-70m koszykiem 40g -chyba że to malutki koszyk. Może przy dobrej technice rzucisz nim na taką odległość koszem 30g. -oczywiście piszę o koszach dystansowych przy klasyku bo methodą to prawie każdym kijem się tyle rzuci. Kij ma duże przelotki włącznie z tymi na szczytówkach ale ich nie zmierzę bo kij już sprzedałem i kupiłem w to miejsce Superę 3,8/80g. Dodam jeszcze tylko to że przy holu pierwszej ryby 0,5kg leszczyka pękł mi zaraz za łączniem ze szczytówką -Drapieżnik od razu wymienił mi ten element bez odsyłania
Jakos nie dał mi spokoju ten wpis, zwłaszcza, że posiadam ten kij nie miałem go jeszcze okazji używać. Tylko badanie na sucho, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
O rozwiązanie moich wątpliwości zwróciłem się do źródła, sklepu D, który zapytałem o ilość reklamacji, ich opinie na temat wędziska, a także miejsce w szeregu dystansowych Feederów do 350 złotych. Oto odpowiedź:
"Witam,
Tak jak Pan zauważył są to pojedyncze opinie.
Niestety w swojej karierze nie mieliśmy jeszcze takiego przypadku aby wędki do 600 zł nie pękały i nie były reklamowane.
Jest prosta zasada, jeżeli wędka nie pęka podczas 2 sesji jest wędką zrobioną dobrze.
Jeżeli wędka pęka po pewnym czasie dużą uwagę trzeba przyłożyć do ochronny i bezpiecznego transportu.
Szczytówki są najbardziej narażone na pękanie z racji swoich cienkich diametrów, łamanie ich jest nieuniknione jednakże zapewniam Pana że 95% są to przypadki zaplątania żyłki / plecionki o szczyt.
Podsumowanie jest proste , mając w Polsce ponad 600 użytkowników wędek Super Feeder , proces reklamacji nie przekracza 4%. Oznacza to bardzo dobry wynik.
Proszę rozsądnie użytkować, nawet gdyby wystąpiły problemy jesteśmy od tego aby pomóc.
Nasza opinia jest jednoznaczna. W tym budżecie cenowym jest to jedna z najlepszych wędek o znakomicie dynamicznej pracy.
Pozdrawiam Serdecznie
Andrzej"
Szkoda, że koledzy są w gronie tych 4 % użytkowników którym akurat wyszły jakieś fajerwerki... Chodź jak podkreśla skep, dużo zależy od sposobu transportu, przechowywania wędek, a także samej techniki użytkowej wędkarza. Absolutnie do nikogo tu nie pije, mówię ogólnie, nie o kimś :)
Mogę się tylko zgodzić z opinią Drapieżnika. Kij dobrze skonstruowany jest naprawdę oporny i wiele zniesie przy normalnym łowieniu. Jeśli są jakieś uszkodzenia w transporcie czy błędy w produkcji to kij pęka jeszcze w sklepie przy próbach lub na pierwszych łowieniach (większa ryba, mocny wiatr itp). Tak samo jest z transportem, obecnie dostępne na rynku pokrowce bardzo słabo zabezpieczają finezyjne szczytówki. Mnóstwo uszkodzeń wynika z błędów przy transporcie. Są to niezauważalne lub ledwo zauważalne mikrouszkodzenia, kij pozornie działa prawidłowo i miesiącami może być wszystko ok. ale przychodzi chwila gdy kij pracuje bardzo mocno i mikrouszkodzenie się raptownie przekształca w złamanie. Węgiel zwykle pęka nagle i przy obciążeniu, choć u kolegów widziałem jak kij położony na podpórki pod wpływem wiatru traci szczytówkę, nagle szczytówka leci powoli na dół i ledwo się trzyma reszty kija lub odpada całkowicie.
Takie mikrouszkodzenia przy słabym pokrowcu i złym transporcie mogą dotyczyć całego kija, wymieniamy szczytówkę a za chwilę leci kolejny element. Są kije bardzo odporne na zły transport a są i takie bardzo czułe na złe traktowanie. W niektórych kijach jedno uderzenie spławikiem czy błystką w szczytówkę kończy się pęknięciem i potem złamaniem, inne przeżyją notoryczne uderzenia bez śladu. Ostatnio kupiłem w sklepie (nazwę sklepu pominę) wędkę (odległościówka 4,5m) i przysłano mi ją w kawałku miękkiego papieru (cienki karton), przesyłka niczym flak, przy odbiorze spodziewałem się "gruzu" gdyż kija nie chroniło nic poza materiałowym pokrowcem, ciut folii i papierem "kartonu". Szczytówkę i inne elementy było czuć przez te wszystkie "zabezpieczenia". Kij doszedł w całości w szczycie wysyłania przesyłek świątecznych. Z innego sklepy dostałem inny kij (feeder) zapakowany solidnie z tubę i jest pokrzywiony jak ręka paralityka, nic nie pękło tylko pokrzywiło mu łącza (spigot).
Trzeba pamiętać o tym co nasze wędki przechodzą przy wysyłkach kurierem i że ślady butów na przesyłkach to czasami norma. Do tej odległościówki nabrałem szacunku i kupię taki drugi kij tylko krótszy na trudne łowiska z gałęziami itp. Kij jest ogólnie wykonany bez rewelacji mam do jego wykonania mnóstwo uwag, wygląda to miejscami słabo (budowa, wygląd i jakość wykonania z wyglądu miejscami marność ), ze sklepu stacjonarnego bym go nigdy w takim wykonaniu nie kupił, bałby się, że się to połamie i marnie wykonane. Ale ta marność przeżyła transport kurierem "na golasa", firmą która mi potrafiła połamać wszystko, nawet "pancerne" blachy nierdzewne pogięła.
-
Jeśli to nie tajemnica to podaj nazwę tej odległościówki bo są tu na forum koledzy, którzy czasem szukają czegoś mocnego i trwałego, kosztem piękna czy "prestiżu" :)
Taka wędka do domku letniskowego, czy do chlewika na wsi jak znalazł i gotowa na okoliczne, najczęściej letnie wojaże :)
Ewentualnie jako kij do nauki dla dzieci :P
-
Krótko i na temat ;), lubię wędzisko czy kołowrotek obejrzeć samemu dokładnie przy zakupie, wiem że czasami się nie da, ale nawet gdy kurier przywozi sprawdzam natychmiast czy wszystko jest ok :thumbup: zdarza się, że ze sklepu towar wychodzi już niestety trafiony :facepalm:
-
Ja dodam tylko tyle, że tytułowa wędka moim zdaniem nie jest dystansowym feederem, tylko po prostu delikatnym feeder o długości 3,90m i to wszystko. Posiadam ileś tam feederów i tych z najwyższej i średniej półki. Kupiłem coś tańszego bo fajnie wyglądał "katalogowo"i pierwszy raz zdarzyło mi się żeby w ten sposób pękł mi feeder -podałem to jako ciekawostkę. Bardzo dbam o swoje wędki i na pewno nie stało się to w transporcie(dobry pokrowiec). Być może to była wada fabryczna albo jakaś ukryta mojego egzemplarza? W każdym razie pęknięcie było rozwarstwione więc łatwo można było zobaczyć, że ścianka blanku nie była grubsza od kartki papieru, a cały blank nie jest lakierowany czy malowany więc myślę że trzeba trochę bardziej uważać na takie wędki -własnie z takimi obchodzę się jak z przysłowiowym jajkiem. I to co napisałem o "Drapieżniku" -mistrzostwo załatwiania reklamacji, wyslałem im kilka zdjęć złamanego elementu z krótkim opisem i na drugi dzień miałem nowy element dostarczony przez kuriera. Życzę wszystkim użytkownikom obojętnie czego żeby właśnie tak wyglądało rozpatrzenie reklamacji. Nie mam nic do dodania w temacie.
-
Podsumowanie jest proste, mając w Polsce ponad 600 użytkowników wędek Super Feeder
Jeżeli jest to prawda to mogę zrobić tylko :o Dość świeża i jednocześnie budżetowa linia Prestona, która "reklamowana" w Polsce jest wyłącznie przez SIG, kilka osób na youtube i facebooku, znajduje spore zainteresowanie wśród polskich wędkarzy. To tylko pokazuje jak duża obecnie jest popularność feedera w naszym kraju i jak ważna jest reklama w internecie (robiona w odpowiednich miejscach) oraz to jak moim zdaniem polskie firmy przespały moment popularności feedera, szczególnie takie Mikado i Traper (bo Jaxon choć troszkę się spóźnił, ale z serią Genesis Pro dobrze wyczuł zapotrzebowanie rynku). Dla mnie cała masa polskich firm wędkarskich do tej pory nie zrozumiała na czym polega siła internetu (w tym youtuberów, grup wędkarskich) i zamiast trzepać kasę na polskich wędkarzach, to nadal wydaje się im, że towar wrzucony do sklepów sam się im sprzeda. A tu Drennany, Prestony i cała włoszczyzna ładnie się wbiły w rynek. Nawet Ukraińcy i Węgrzy skutecznie "atakujo" polski rynek. Dla konsumenta świetna sprawa.
-
Myślę, że to prawda bo po co mieliby kłamać :P co się tyczy Prestona to wiadomo, marka znana i szanowana jak Mercedes, a same kijaszki też w dobrej cenie :) no i ta nazwa Super 8) he he ;)
Mikado UV miało mocna ofensywę na Facebooku, dostawałem białej gorączki czytając dziesiątki wpisów że UV to najlepsze co może spotkać wędkarza :facepalm:
Niestety dla naszych producentów zostaja wędki bazarowe, albo budżetowe, z tym że i te za 200 złotych muszą być extra, mając na uwadze że konkurencja potrafi zrobić Daiwe Capr Feedera, czy Shimano Alivio w tych samych pieniazkach, a nasi? Jeden Genesis i Robinson Diplomat to jedyne co nasze i dobre...
Nie dla psa kiełbasa, bo segment od 300 zł wzwyż to już wędki premium często. Leśne dziadki nawet o tym nie wiedzą a świadomy wędkarz weźmie Jaxona, kongera albo Mikado mając w zasięgu kasy choćby Red Range albo Yank N Bank? :)
-
Jeśli to nie tajemnica to podaj nazwę tej odległościówki bo są tu na forum koledzy, którzy czasem szukają czegoś mocnego i trwałego, kosztem piękna czy "prestiżu" :)
Taka wędka do domku letniskowego, czy do chlewika na wsi jak znalazł i gotowa na okoliczne, najczęściej letnie wojaże :)
Ewentualnie jako kij do nauki dla dzieci :P
Nie będę wprowadzał być może w błąd co do odporności kija na podstawie pojedynczego przypadku, może po prostu wędka miała wyjątkowe szczęście w transporcie. Jak zamówię drugą i też dostanę ją zapakowaną w "gazetę" i dojedzie cała, to podam nazwę.
Po drugie cena tego sprzętu to ok 300-400 zł, a bywało i więcej w sklepach stacjonarnych, to nie jest dla większości z nas coś do chlewika ;) Ten sprzęt jest tu na forum już opisany dokładnie, dość znany i niejednokrotnie polecany.
Ps. edytowałem treść by nie było nieporozumień.
-
Jeśli to nie tajemnica to podaj nazwę tej odległościówki bo są tu na forum koledzy, którzy czasem szukają czegoś mocnego i trwałego, kosztem piękna czy "prestiżu" :)
Taka wędka do domku letniskowego, czy do chlewika na wsi jak znalazł i gotowa na okoliczne, najczęściej letnie wojaże :)
Ewentualnie jako kij do nauki dla dzieci :P
Nie będę wprowadzał w błąd, może po prostu wędka miała wyjątkowe szczęście w transporcie. Jak zamówię drugą i też dostanę ją zapakowaną w "gazetę" i dojedzie cała, to podam nazwę.
Po drugie cena tego sprzętu to ok 300-400 zł, a bywało i więcej, to nie jest dla większości z nas coś do chlewika ;) Ten sprzęt jest tu na forum już opisany dokładnie, dość znany i niejednokrotnie polecany.
To mnie wprowadziłeś w błąd :) czytając opis wad i usterek, i że nie kupiłbyś go w sklepie stacjonarnym myślałem że kijek za max 100 złotych, a tu piszesz ze cena między 300 a 400 złotych... ???
-
No i znowu mam "bałagan" w głowie...
W zasadzie miałem już kupować: Flagman Sherman Pro Feeder Medium 3,3m a przypadkiem trafiłem na ten watek i zainteresował mnie owy Preston Super Feeder w wersji 3,30m.
I bądź tu teraz mądry.
Kijek będzie częściej używany do klasyka (choć czasem i podajnik się na nim znajdzie ;) z obciążeniem max 30g, odległość wyrzutu do 40-50m, rybki max do 2-3 kg (chyba, że jakiś niespodziewany bonus się trafi :)
Ten Preston wydaje się trochę "delikatniejszy". sam nie wiem, czy dobrze czy źle.
Niestety nie bardzo mam też gdzie sprawdzić i porównać je na miejscu.
Jakieś sugestie???
-
A Drapieżnik Shermana sprzedaje? Poproś ich o porównanie obu wędek. I zdjęcia. Napewno Ci pomogs
-
Zobacz jeszcze Mascota
-
Napisałem do Drapieżców. Postawiłem na tego Prestona (póki co mam w koszyku bo przy okazji dobieram parę innych pierdołków ;) I nic już nie będę zmieniał...
Muszę teraz pomyśleć o jakimś kołowrotku. Kusił mnie trochę Preston Inertia, ale przeglądając forum natknąłem się na wpis, gdzie Wonski81 odradza ten model.
Jak nie znajdę nic ciekawego w podobnym budżecie to chyba podepnę Flagmana Sherman Pro Feeder (do tej pory kręcił z Jaxonem monolith xt). W głowie już widzę podpiętego go do tego Prestona...
-
Używał panowie ktoś tego feedera (3,60) do łowienia na komercji,jak on się spisuje pod kilku kilowym karpiem?
-
Napisałem do Drapieżców. Postawiłem na tego Prestona (póki co mam w koszyku bo przy okazji dobieram parę innych pierdołków ;) I nic już nie będę zmieniał...
Muszę teraz pomyśleć o jakimś kołowrotku. Kusił mnie trochę Preston Inertia, ale przeglądając forum natknąłem się na wpis, gdzie Wonski81 odradza ten model.
Jak nie znajdę nic ciekawego w podobnym budżecie to chyba podepnę Flagmana Sherman Pro Feeder (do tej pory kręcił z Jaxonem monolith xt). W głowie już widzę podpiętego go do tego Prestona...
Nasza forumowa koleżanka Ania ( z kanału na YouTube fishing Queen ) wypowiadała się na temat Preston inerti i nie jest to żaden szał
W tych pieniądzach można kupić wiele ciekawszych młynków takich jak np.
dragon mega Baits Stealt
Shimano Sahara
Daiwa ninja
Okuma Custom Black
Inertia nie jest żadnym cudem techniki i poza płytką szpulą i okrągłym klipem niczym nie urzeka
-
Nasza forumowa koleżanka Ania ( z kanału na YouTube fishing Queen ) wypowiadała się na temat Preston inerti i nie jest to żaden szał
W tych pieniądzach można kupić wiele ciekawszych młynków takich jak np.
dragon mega Baits Stealt
Shimano Sahara
Daiwa ninja
Okuma Custom Black
Inertia nie jest żadnym cudem techniki i poza płytką szpulą i okrągłym klipem niczym nie urzeka
Inertii nie wybrałem.
Podpiąłem Flagmana Sherman Pro a do drugiego kija miałem brać Okumę Custom BF ale ostatecznie zamówiłem Crestę Solith 4000 SX (akurat była w fajnej promo)...
-
Witam.
Dziś test bojowy wędki. W skrócie długość 3,9 z podpiętym kołowrotkiem Browning Black Viper 850, żyłka MS Range 0,22 (ta dedykowana do dystansu, nie rozciągliwa), rzuty siedząc pod 50 metr z podajnikiem guru hybrid large 28 gram, szczytówka 1 Oz. . Udało się złowić na wędkę karpia 82 i 75 cm, oraz amura 81 cm. Wędka pracująca tak w 1/3 długości, bardzo sprężysta, ktwi duży zapas mocy w dolniku. Branie z 50 metra 20 centymetrej uklei wyraźnie widoczne na szczytówce 1 Oz.
Ogółem dla mnie ok, w zupełności mi wystarczy na moje sporadyczne wypady pod 50+ metrów.